6+,  7+,  8+,  9+,  Dla nastolatków,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach

„Guzikożerca na tropie słów”

Pamiętam emocje, jakie wywołała we mnie wcześniejsza książka Olgi Ptak, „Kto ukradł jutro?”. Czułam wtedy złość, niezgodę i niesprawiedliwość. Choć przecież to nie ja muszę się mierzyć ze światem, który nie widzi dzieci z autyzmem. Byłam więc ogromnie ciekawa, czy „Guzikożerca” wywoła we mnie podobne uczucia. Poniekąd tak się stało, bo autorka ponownie wyjmuje elementy rzeczywistości swojego autystycznego syna i składa z nich obraz jego życia, a przy okazji i swój. Jest on oczywiście niepełny, posklejany z różnych myśli i słów, mimo że Leon tak bardzo się stara, aby zawsze wszystko opowiadać po kolei. Dlaczego więc mu nie wychodzi?

„Guzikożerca na tropie słów” to poruszająca opowieść o odmiennym patrzeniu na świat i innym go odbieraniu. O autyzmie.

Narratorem w „Guzikożercy” jest Leon, chłopiec, który nie wie, dlaczego ludzie zamiast mówić do siebie, nie mogą czytać swoich myśli. Przecież on często mówi do mamy w myślach, a ona zachowuje się, jakby tego nie słyszała. To chłopiec, którego dźwięki bolą, a nagłe gesty przyprawiają o prądy, przeszywające ciało. Za to lubi czasem zjeść guzik albo inny mały przedmiot, bo wtedy czuje go w swoich przewodach. Lubi też przyglądać się siniakom na ciele (nie tylko swoim), mają takie ciekawe kształty. Lubi także rysować (a jego byk ma nogi, rogi i oczy oddzielnie), przyglądać się wirującej pralce, a nade wszystko bardzo chciałby mieć prawdziwego przyjaciela.

Takiego przyjaciela, który wie, jak odpowiednio uścisnąć dłoń, który nic nie robi nagle, rozumie Leona bez słów i lubi go, gdy ten po prostu jest sobą. Jednak ludzie najczęściej na Leona krzyczą, odpędzają jak natrętną muchę, lub mówią, że jest źle wychowany.

„Guzikożerca na tropie słów” to poruszający zapis rzeczywistości chłopca, który widzi świat, relacje i uczucia inaczej niż większość ludzi. To perspektywa, która uderza w czytelnika szczerością, naiwnością, prawdą. A to wszystko podkreślają mocne ilustracje Dominiki Czerniak-Chojnackiej, która jak nikt potrafi zobrazować zagubienie, niedopasowanie i zmęczenie ciągłym wspinaniem się na schody, które inni stawiają przed Leonem.

Czytając tę książkę, zmienisz na chwilę punkt widzenia, poczujesz niewygodę, może zapłaczesz. Warto tego doświadczyć, bo na pewno spotkasz kiedyś kogoś podobnego do Leona. A może już go znasz?

Inne książki wydawnictwa Albus: O nadpobudliwości psychoruchowej, O rozwodzie i rozstaniu rodziców, O depresji rodzica , O depresji dziecka,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *