![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/314396714_1129787707906538_5816991003058643320_n-1140x1140.jpg)
„Halo, czy tu straszy?”
Sądziłam, że „Halo, czy tu straszy?” to po prostu zbiór legend z dreszczykiem, może jakiś nietypowy przewodnik, którego punktem wyjścia są zamki i opowieści o nich, ewentualnie historie dobre na Halloween czy Andrzejki. Jednak to, co dostałam, przeszło moje oczekiwania. To nie są tylko zwyczajne legendy, wywołujące ciarki. To kapitalna zabawa z czytelnikiem. Z jego strachami, poczuciem humoru i dystansem. Co jest prawdą, a co tylko powtarzaną od lat plotką? Ile w tych opowieściach faktów, a ile zmyślonych ubarwień? I czy duchy naprawdę istnieją?
![Halo, czy tu straszy?](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/315145637_2345455468942963_3868162046368782088_n-768x1024.jpg)
![Halo, czy tu straszy?](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/313086594_1271228630325061_8810684600368235081_n-768x1024.jpg)
Jednoznacznych odpowiedzi tu nie znajdziesz, raczej domysły. Paweł Maj najpierw się trochę podroczy, przyspieszy bicie serca, aby w odpowiednim momencie przebić balonik strachu. A głośne „bum” wywoła już tylko śmiech, nieco piskliwy, ale napięcie zejdzie. I tak 15 razy. Bo właśnie tyle jest tu tajemniczych, dusznych i uwierających opowieści.
„Halo, czy tu straszy?” to książka, która zaskakuje.
![Halo, czy tu straszy?](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/313926140_675840764257935_6117168410271315509_n-768x1024.jpg)
I choć są mroczne, to rozbrajają mnie totalnie. Wyobrażam sobie, jak z błyskiem w oku opowiada je jakiś zwariowany przewodnik wycieczki po zamku. Jak zatrzymuje się, ścisza głos, prawie szepcze do uszu o tym, jak król Wacław pozbywał się kolejnych żon, a za chwilę wybucha śmiechem, mówiąc o tym, jak ten sam król w jedną noc stracił swoje bujne loki. Naturalnie cała wycieczka śmieje się razem z nim. Najpierw niepewnie, a za chwilę w głos. Jednak co poniektórzy będą się oglądać za siebie, a nuż widmo Wacława podąża za nimi…
![Halo, czy tu straszy?](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/315891576_884896009339120_8160250127932977262_n-768x1024.jpg)
„Halo, czy tu straszy?” to książka, która trochę wystraszy, trochę rozbawi, a na pewno zaciekawi (nie tylko legendami, ale i historią zamków. A może i samą historią w ogóle). Wspaniale się ją czyta i równie wybornie ogląda. Ilustracje Jerzego Kozienia to intensywne kolory, precyzyjne linie, które się przenikają i wielowymiarowość. Dopiero dłuższe przyglądanie się tym obrazom, pozwoli dostrzec interesujące detale, często zabawne i nieoczywiste.
Wyjątkowa jest to książka. Dlatego, jeśli chcesz zaskoczyć swoje dziecko, sięgnij po „Czy tu straszy?”. Zaskoczenie gwarantowane, a w pakiecie trochę grozy i dowcipu.
![Halo, czy tu straszy?](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/312981286_3462719077331890_2159011031509477998_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/314979872_661432878771002_7053006656395116712_n-768x1024.jpg)
„Halo, czy tu straszy?”, Paweł Maj, Jerzy Kozień
Wydawnictwo Ovo, 2022
Liczba stron: 52
Wiek: 8+
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/11/313349282_473453534775756_1383171520433018493_n-75x75.jpg)