6+ / 7+ / 8+ / 9+ / Powieść

„Jak poznałem Świętego Mikołaja”

A gdyby Mikołaj okazał się szczupłym elfem niewielkiego wzrostu? A co gdyby w swojej przeszłości nie zawsze był dobry, życzliwy i wielkoduszny? Może ktoś kiedyś go zranił, źle mu życzył, miał za sknerę? Czy to w ogóle możliwe? Bo to, że przeciskanie się przez komin może skutkować skręceniem mikołajowej kostki, brzmi już chyba całkiem prawdopodobnie?

Jak poznałem Świętego Mikołaja
Jak poznałem Świętego Mikołaja

Jeśli chcesz poznać jedną z wersji historii o Mikołaju (myślę, że to jest ta prawdziwa), to koniecznie sięgnij po „Jak poznałem Świętego Mikołaja”. Poczujesz trochę, jakbyś już gdzieś czytała tę historię. To będzie uzasadnione wrażenie, bo Ben Miller stworzył wariację na temat „Opowieści wigilijnej”. Mówisz, że to ryzykowne? Też tak na początku myślałam, a wyszło wspaniale.

„Jak poznałem Świętego Mikołaja” to opowieść zaskakująca, magiczna i wzruszająca

O wszystkim opowie Ci Jackson, chłopiec, któremu uda się przyłapać Mikołaja w swoim domu. To właśnie komin domu Jacksona będzie tym, przez który Mikołaj skręci nogę. Szklaneczka brandy jednak zdziała cuda 😉 I może to ona rozwiąże Mikołajowi język, bo ten opowie chłopcu swoją tajemniczą historię. A nawet zabierze go w podróż saniami w wigilijną noc.

Jak poznałem Świętego Mikołaja
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Jak poznałem Świętego Mikołaja

„Jak poznałem Świętego Mikołaja” to opowieść pełna magii, ale też tych najbardziej ludzkich uczuć. Miłości, żalu, zgorzknienia, chciwości, samotności i potrzeby bliskości (choć ta będzie przez długi czas głęboko ukryta). Będzie tu miejsce na wzruszenia, na uśmiech i fantastyczne zaskoczenia.

Trudno oderwać się od tej książki, bo każda strona to albo brawurowe akcje, albo rozmowy i myśli pełne emocji, ewentualnie zabawne dialogi z Rudolfem, Jodłą i Bałwanem 😉 Wiele się tu dzieje, ale jest też przestrzeń na refleksję, na dyskusję i na otulający świąteczny nastrój. To historia pełna wdzięku, mądra i pouczająca. I z nietuzinkowymi ilustracjami, które przenoszą w czasie.

Sprawdzi się przy wspólnym czytaniu z młodszymi dziećmi, a tych trochę starszych wciągnie na cały wieczór, może dwa. Idealna książka na przedświąteczny czas.

„Jak poznałem Świętego Mikołaja”, Ben Miller

Ilustracje: Daniela Jaglenka Terrazzini

Wydawnictwo Wilga, 2022

Liczba stron: 272

Wiek: 6+

Author

magdadzioba@wp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

"Cecylka Knedelek"

2022-12-07