„Moja mama, mój tata”
Zawsze powtarzam, że to sztuka stworzyć książkę obrazkową dla dzieci, która trafi do małego Stasia, co ma 4 lata, jak i do Stanisława w wieku 34 lat. To wyzwanie, aby książka była prosta, ale nie infantylna. Kolorowa i zabawna, ale też ze smakiem. Taka, którą przyjemnie czyta się wspólnie, która otwiera małe i duże głowy do myślenia, a usta do rozmawiania i śmiania się. A przede wszystkim, aby była nie do podrobienia. I taka właśnie jest książka Małgorzaty Swędrowskiej z ilustracjami Joanny Bartosik, „Moja mama, mój tata”.
Ta książka wywołuje mimowolny uśmiech na twarzy za każdym razem, gdy się ją czyta. Bo oprócz tego, że bawi słowną grą i uproszczonymi ilustracjami, to jeszcze zaprasza do dyskusji nad rolami mam i tatów we współczesnym świecie. A ponieważ ukazuje rodziców takimi, jakich widzą ich dzieci, to poszczególne kadry nie skupiają się na wyglądzie mamy, ubiorze taty czy fryzurze obojga, a na tym, co mama i tata robią.
„Moja mama , mój tata” to książka o tym, jak dzieci widzą rodziców.
Tak więc mama opowiada, a tata pokazuje. Tata wypatruje lata, a mama czuje wiosnę. Tata sieje, a mama przesadza. Mama znika, a tata szuka. Mama rozpala, a tata gasi. W połączeniu z ilustracjami można ten tekst odczytywać dosłownie, ale najwspanialej ta książka pracuje, gdy wspólnie z dzieckiem będziesz doszukiwać się innych znaczeń. Interpretacje mogą być tak różne, jak różni są ludzie. Bo „Moja mama, mój tata” to również książka o różnorodnościach.
Czy mama znika pod kołdrą, bo lubi się wyspać? A może znika na dłużej, może potrzebuje pobyć sama. Dobrze, że tata cały czas szuka i na pewno nie da jej zniknąć na dobre.
A co tata sieje w doniczkach? Pomidory? Może sieje też nasionka pod dobre rodzinne relacje. Mama natomiast przesadza. Nie tylko w ogrodzie, w życiu też można przecież z wieloma rzeczami przesadzić.
Ta książka w każdych rękach będzie wybrzmiewać nieco inaczej. Bo każdy z nas może ją odczytywać po swojemu. Może coś dopowiadać, opowiadać, pytać, zastanawiać się i odszukiwać siebie. Jednak dwie ostatnie strony zamknęły mi usta i rozbroiły totalnie. „Moja mama i mój tata są dla mnie całym światem”. Bez względu na to, jacy są, co robią i jak wyglądają.
„Moja mama i mój tata”, Małgorzata Swędrowska, Joanna Bartosik
Wydawnictwo Wytwórnia, 2018
Liczba stron: 50
Wiek: 3+
Comments
Mojemu synowi czytam ksiazeczki odkad skonczyl 5 m-cy. Do dzisiaj bardzo lubi jak mu czytam przed snem.