![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/274163517_664976431498024_7750517400185159966_n-1140x1140.jpg)
„Gdzie jesteś, małpko?”
Kto doświadczył rozpaczy (dziecka albo własnej) za ukochaną zabawką, ten wie, co to życie na krawędzi. Gdy gubi się najdroższa przytulanka, czas staje w miejscu. Tętno przyspiesza, krople potu spływają po czole, a oczy zamieniają się w przenikliwe lasery, prześwietlające miejsce ostatniego pobytu pluszaka. Uff, znalazła się. I wszystko wraca do normalności 😉 Na szczęście Artur, bohater „Gdzie jesteś, małpko?” zachowuje spokój i z metodyczną precyzją rozpoczyna poszukiwania.
!["Gdzie jesteś, małpko?"](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/275198950_693946038303289_3004812648634430026_n-837x1024.jpg)
!["Gdzie jesteś, małpko?"](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/273718442_5108469822524713_892240557033865331_n-890x1024.jpg)
Małpki nie ma pod schodami, za kanapą, ani w kuchni. Nie ma też w piwnicy (zresztą jest tam za ciemno), nie ma za biurkiem, ani w pokoju brata. Również w toalecie (całe szczęście, że nie wpadła do sedesu). Gdzie zatem jest? Zapewnię Cię tylko, że na pewno się znajdzie.
!["Gdzie jesteś, małpko?"](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/275432770_678799423379069_4569323505106340776_n-900x1024.jpg)
I na tym można by poprzestać – fajna historia, rezolutny bohater, szczęśliwe zakończenie. Jednak nie! „Gdzie jesteś, małpko?” zaskoczy Cię formułą i pomysłem. To książka angażująca oczy, uszy i ręce. W kartonowych stronach wycięto okienka, które są kolejnymi pomieszczeniami w domu. Można więc przez nie zaglądać, chwytać za nie i wkładać w nie paluszki. To niebywale atrakcyjny sposób na aktywne czytanie.
!["Gdzie jesteś, małpko?"](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/274260819_620405099154574_8348234492558632787_n-789x1024.jpg)
„Gdzie jesteś, małpko?” to również okazja do rozmów na temat strachu (przed ciemnością, piwnicą), ograniczeń stawianych przez rodziców („Do szafek kuchennych nie wolno mi się wspinać”), czy opanowania w sytuacji trudnej dla dziecka.
Jedna książka, a tyle zastosowań. Takie lubię najbardziej!
!["Gdzie jesteś, małpko?"](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/274645787_630759818566556_1886868818481835960_n-901x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/275576022_341168078039142_7105593282600079634_n-768x1024.jpg)
„Gdzie jesteś, małpko?”, Lorea De Vos
Wydawnictwo Kinderkulka, 2021
Liczba stron: 20
Wiek: 1+
Inne książki kartonowe: „Profesjonaliski”, „Mój pierwszy uczuciometr”, „Bardzo głodna gąsienica” ,„Czyje jest morze?”
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/275194591_652575135973188_2076260254308266182_n-75x75.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/03/275346958_507070031009680_7121517290813011820_n-75x75.jpg)