"Przekroje. Owoce i warzywa" Agnieszka Sowińska - Mama Basi Czyta Blog o książkach dla dzieci

To, że w brokułach są wapń i witamina K, nikogo nie dziwi. Nikogo też nie zaskoczę, mówiąc, że regularne spożywanie brokułów, chroni przed poważnymi chorobami. Nuuuda. Ale z pewnością zaintryguję Was, gdy powiem, że wapń i witamina K piją razem herbatkę w salonie w różyczkach brokułu, a sulforafan podlewa tam kwiaty! Takie historyjki tylko w książce „Przekroje. Owoce i warzywa”!

W śliwce witamina B czyta w łóżku książkę przed snem, w fasolce białko dźwiga ciężary i robi pompki, w kalafiorze kwas foliowy dzierga szal na drutach dla witaminy C, a w pietruszce magnez z witaminą A słodko drzemią na hamakach. Nie mniej dzieje się w środku pozostałych warzyw i owoców, które znajdziecie w tej nieszablonowej książce. A więc ktoś biega, ćwiczy i się wspina, ktoś inny zajmuje się gromadką małych witaminek, a na kolejnych stronach jest biesiada albo pływanie w basenie.

„Przekroje” to książka pełna kolorów, dynamiki i detali. Każda strona to na długo przyciągająca uwagę rozkładówka. Możecie budować własne scenariusze, inspirować się opisami z pierwszych stron, bawić się w zgadywanie, wyszukiwanie oraz ćwiczyć pamięć i spostrzegawczość. A przede wszystkim istnieje ryzyko, że już nigdy nie spojrzycie na pomidora tak, jak wcześniej. Od teraz krojąc go na kanapkę, przed oczami będziecie mieć likopen i potas zanurzone w jacuzzi 😉 Być może dziecko, które nawet nie chciało stać obok pietruszki, teraz będzie się nią zajadać, a budząca wcześniej obrzydzenie kapusta, stanie się najpyszniejszym deserem.

Wesoła, mądra i zajmująca, tak mogę określić tę książkę w trzech słowach. A Agnieszce Sowińskiej gratuluję talentu do zaczarowywania codzienności i sprawiania radochy podczas jedzenia warzyw i owoców!