• 3+,  4+,  5+,  6+,  7+,  8+,  O emocjach,  Uncategorized

    „Zawiłości miłości”

    Wybornie bawiłam się przy tej książce, bo „Zawiłości miłości” to nie tylko opowiastki o miłosnych zawirowaniach, ale także słowne i językowe labirynty Doroty Gellner, w których aż przyjemnie się zagubić. Jakże można się zdziwić, gdy na ścianach tego labiryntu dostrzega się ilustracyjne odniesienia Adama Pękalskiego do dzieł sztuki z całego świata! Wtedy chcesz tylko, by ten labirynt dalej się plątał, gmatwał i motał. Byleby się nie kończył. „Zawiłości miłości” to 21 rymowanych historyjek, w których tematem przewodnim jest miłość. W każdej z 21 odsłon Dorota Gellner prezentuje różnorodne oblicza tego uczucia. Czasem jest to chwilowe zauroczenie, innym razem miłość na całe życie, a niekiedy miłosne spięcie, które zgaśnie szybciej, niż się zacznie.…

  • 4+,  5+,  6+,  7+,  8+,  Wierszyki,  Z humorem

    „Smok Smoczydło i inne bajki”

    Jeśli czasem masz tak, że zagubiony/zagubiona stoisz między regałami w księgarni i nie masz pojęcia, jaką książkę znów wybrać na prezent dla bratanicy/kolegi syna/siostrzeńca/małej sąsiadki, to zapamiętaj nazwisko Małgorzaty Strzałkowskiej. Każda książka tej autorki to gwarancja mądrych, zabawnych, mistrzowsko rymowanych i wartościowych treści dla najmłodszych (i nie tylko). Możesz brać w ciemno. Dziś pokażę Ci natomiast najnowsze dzieło Małgorzaty Strzałkowskiej z ilustracjami Beaty Zdęby, „Smok Smoczydło i inne bajki”. Ta książka to doskonała rozrywka! (Myślę, że autorka też musiała mieć dużo frajdy, tworząc te teksty). Wierszowane bajki aż skrzą się od żartu i zabawy słowem, a baśniowe schematy, tak dobrze już znane, Małgorzata Strzałkowska przeobraża, nadając im świeże spojrzenie. Są…

  • 1+,  2+,  3+,  Kartonówki,  Z humorem

    „Słonie w balonie”

    Słonie znalazły talon. Nie byle jaki, bo nie na paczkę żelków czy drugi soczek za 1 gr, a najprawdziwszy talon na jeszcze prawdziwszy balon! Balon jest jeden, a słonie są cztery. Czy to jakiś problem? Bynajmniej! To w końcu nadzwyczajne słonie, kolorowe, lubiące grę w berka czy stawanie na trąbie. Są całkiem zwinne, w sklepie z porcelaną nie strąciłyby nawet spodeczka. Na dodatek uwielbiają rywalizację, więc rozpoczyna się szaleńczy wyścig do balonu. Każdy chce być pierwszy, ostatecznie wszystkim udaje się jednocześnie wskoczyć do kosza balonu. Tylko że teraz gniotą się, stoją jeden na drugim, przepychają się i trąbią sobie do uszu. A wystarczyło… Ha! Nie zdradzę Wam morału tej książki,…