„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Magia świąt”
Zawsze, gdy ktoś pyta o dobrą serię książek dla dziewczyn, to odpowiedź mam szybciej niż padnie znak zapytania. „Emi i Tajny Klub Superdziewczyn”, to moja odpowiedź. I dopowiadam, że od niedawna to też seria dla chłopaków (do klubu został przecież przyjęty Franek)! A jeśli ma to być jeszcze książka na świąteczny czas, to wtedy sprawdzi się najnowsza część, czyli „Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Magia świąt”.
Tym razem Emi i jej przyjaciele stworzą zupełnie wyjątkowy kalendarz adwentowy. Nie będzie w nim prezentów ani łakoci. Będą za to misje, których głównym celem jest sprawianie radości innym i budowanie magicznej atmosfery. Tajny Klub zorganizuje więc zbiórkę rzeczy dla psiaków przebywających w schronisku. Będzie też pomagać w odśnieżaniu podjazdu państwa Zwiędłych. Dzieci przygotują również paskudnie cudne swetry. A żeby świat był jeszcze piękniejszy, to pierwszej napotkanej osobie powiedzą serdeczne słowo lub wykonają miły gest. Oczywiście, nie wszystkie misje pójdą jak po lukrze z pierniczka. Przecież jest jeszcze szkoła, wizyty u dentysty, młodsze rodzeństwo, dziwne pomysły rodziców, a w międzyczasie zaginie kalendarz adwentowy.
Książek o Emi nie da się zwyczajnie czytać, je się wręcz pochłania. Agnieszka Mielech ma dar pisania językiem młodych, a sytuacje, które przedstawia, są bliskie każdemu dziecku (w przedziale 6-12 lat). „Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Magia świąt” oprócz tego, że jest świetną rozrywką, to jest to też książka o życzliwości, przyjaźni i byciu dobrym człowiekiem. Wiele wartości z niej płynie. A ostatnia misja z kalendarza adwentowego staje się intencją całej historii. „Bądźcie razem w te święta. Tak naprawdę RAZEM. Słuchajcie się nawzajem i miejsce dla siebie czas”.
„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Magia świąt”, Agnieszka Mielech
Ilustracje: Magdalena Babińska
Wydawnictwo Wilga, 2022
Liczba stron: 224
Wiek: 6+