![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/293637401_590853885948401_8355831474567003318_n-1140x1140.jpg)
„Rysogra” i „Memo Labirynty”
Dziś wpis nieszablonowy, bo o grach. Ale te też są nieszablonowe, więc wszystko jakby gra (choć „Rysogra” szablony ma). Trochę mi się ten wstęp poplątał, zamotał, ale też zrymował. I fajnie. Może to „Rysogra” i „Memo Labirynty” wyzwoliły we mnie tę kreatywność? 🙂
![Rysogra](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/296883373_8517375524954866_3723399084387836141_n-768x1024.jpg)
![Rysogra](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/295843479_556378626184015_2846887450873962958_n-768x1024.jpg)
„Rysogra” z pewnością w tym pomaga. To jedna z najbardziej twórczych, szalonych i wesołych gier, w jakie miałyśmy z Basią okazję grać. Choć nie wiem, czy słowo „grać” najlepiej oddaje charakter „Rysogry”. Bo głównie chodzi tu o niekonwencjonalne malowanie, wyjście poza ramy i danie upustu fantazji. 66 kart (które sugerują co i jak namalować), 6 szablonów (jeśli potrzebne jest wsparcie) i 1 kostka (aby nadać grze dynamiki) – tyle wystarczy, aby stworzyć dzieło sztuki. Wyobraź sobie, że losujesz po kolei takie karty: „rodzinka kropek” – „esy-floresy” – „bez odrywania ręki”. Niezły picasso z tego wyjdzie 🙂 A „malutki” „kręciołek” – „drżącą ręką”? No czad, co nie?
![Rysogra](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/297094208_780808226437513_4072735540018239185_n-768x1024.jpg)
![Rysogra](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/292790118_573673837637781_283971797494431863_n-768x1024.jpg)
Takich twórczych i nieszablonowych gier potrzebuje każde dziecko
To cudowna gra dla dzieci, które gdy przegrywają, rzucają planszą, a potem znajdujesz pionki w doniczkach z kwiatkami 😉 Tu nie ma rywalizacji, nie ma wyścigu, nie ma wygranych i przegranych. Jest za to kreatywnie, wesoło i inspirująco. A przy okazji to ciekawy sposób na naukę kolorów, kształtów i liczenia.
![Memo Labirynty](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/292305386_5409970672432322_3853480201582473880_n-768x1024.jpg)
![Memo Labirynty](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/296576384_744468100092641_7448106913098521248_n-768x1024.jpg)
„Memo-Labirynty” to chyba najbardziej abstrakcyjne memo, jakie do tej pory widziałam. Baśka ograła mnie bez litości, a ja nie nadążałam za tymi esami-floresami. Świetna gra na ćwiczenie pamięci, spostrzegawczości i koncentracji. Skończyłyśmy memo, odwróciłyśmy karty na drugą stronę i proszę bardzo, mamy kolejną grę! Labirynty! Tym razem możesz zbudować drogi, tunele, labirynty. Dla autek, ludzików i innych figurek. A im bardziej droga zakręcona, tym większa frajda. Możesz śledzić ją palcem, szukać kropek, zamknąć oczy i podążać według wskazówek drugiej osoby. To gra, w której Ty ustalasz zasady, dlatego pamiętaj, miej otwartą głowę 🙂
Na koniec pytanie, czy grafika tych gier coś Ci przypomina? A znasz bestsellerową książkę Hervé Tulleta „Naciśnij mnie”? Tak, to ten sam autor. Jednak tym razem stworzył nie książkę, a niesztampowe, przebojowe gry.
![Memo Labirynty](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/291597726_1104299493846382_7100951181788152595_n-937x1024.jpg)
![Memo Labirynty](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/293656100_770697624364623_881642885230726449_n-848x1024.jpg)
„Rysogra”, „Memo Labirynty”, Hervé Tullet
Wydawnictwo Babaryba, 2022
Wiek: 2+
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/292803102_385117033558751_9146538163723836099_n-75x75.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2022/08/289113061_1120923301965987_3487514047339501951_n-75x75.jpg)