"Wojna" Jose Jorge Letria, Andre Letria - Mama Basi Czyta Blog o książkach dla dzieci

Jest jak zaraza, najpierw prawie niedostrzegalna, rozprzestrzenia się na podatnym gruncie, aż w końcu wżera się w serca, dusze i ciała. Niepokojąca od samego początku, nabiera mocy i esencji, by z wściekłością uderzyć w odpowiednim miejscu i czasie. Chwyta za gardło, ogłusza i oślepia, na koniec staje na piedestale zgliszczy. To wojna.

„Wojna” to szare, czarne i przydymione obrazy, to symbole, metafory i lakoniczny tekst. To picturebook bardzo oszczędny, jednak niczego w nim nie brakuje. Każde słowo jest na swoim miejscu i jest niezbędne. Książka portugalskich autorów (ojciec i syn) porusza do głębi, przeraża i zadziwia. A zadziwia ogromem zła, które produkuje sam człowiek. Jest niesłychanie gorzka, aż dusi i dławi.

Mimo że temat wojny dorosłym czytelnikom jest już powszechnie znany, to książka Letriów dotyka takich strun wrażliwości, o których istnieniu nie mieliście pojęcia. Ilustracje Was pochłoną i namalują obraz wojny od nowa. Może mniej dosłowny, ale przez to chyba jeszcze bardziej cierpki i dojmujący.

Warto z tą książką zapoznać dzieci, rozmawiać o niej, poznać ich punkt widzenia, rozumienia. Czy zrobi na nich wrażenie? Czy zostanie zignorowana? Jaka będzie ich reakcja? Ważne, aby nie unikać trudnych tematów. Wierzę również, że oswojenie z taką tematyką, może być dla dziecka łatwiejsze przy boku zaufanej osoby. Swoboda i poczucie bezpieczeństwa dadzą przestrzeń na pytania, emocje, wątpliwości czy oznaki niezrozumienia.

Z „Wojną” trzeba spędzić chwilę dłuższą lub krótszą, bo na pewno nie pozostawi czytelnika obojętnym.