To jedna z tych książek, które o codzienności mówią z zachwytem, a proste momenty zamieniają w magiczne chwile. Pełna spokoju, ciepła i normalności „Lusia” udowadnia, że dziecięca perspektywa przyda się również każdemu dorosłemu.

Pierwszy wiosenny piknik, letnie pluskanie się w jeziorze, jesienny spacer w deszczu z babcią czy polowanie na targu na świątecznego śledzia – każdy z tych momentów może być wspaniały i niezapomniany. Jeśli skupisz się na słodkim smaku lodów truskawkowych, jedzonych w pierwszy ciepły dzień, to właśnie tak będzie smakować Twoja wiosna. Jeśli zatrzymasz się na chwilę, aby posmakować jagód w lesie, to fioletowe od owoców dłonie będą Twoją pierwszą myślą na wspomnienie lata. Dlatego właśnie te najprostsze chwile mają największą moc.

Czteroletnia Lusia (dzielna i zadziorna) zaprasza do świata, w którym jest czas na przyglądanie się żukom, robienie z babcią konfitur, poznawanie nowych przyjaciół i przytulasy z młodszym bratem. Siedem nieśpiesznych opowiadań, czasem z melancholią w tle, czasem radosnych od dziecięcego pisku i śmiechu. Zawsze jednak wypełnionych miłością i czułością.

„Lusia. Opowieści o przygodach dzielnych urwisów” to książka, którą polecam dosłownie każdemu. Na poprawę humoru, na wyciszenie, na dobry sen, na piękny poranek, do plecaka na wakacje i na prezent pod choinkę. Otulajmy się ciepłem takich książek jak najczęściej!

„Lusia. Opowieści o przygodach dzielnych urwisów” , Małgorzata Roman-Zakrzewska

Ilustracje: Patrycja Pawlik

Wydawnictwo Literówka, 2021

Liczba stron: 112

Wiek: 4+

Inne książki otulające łagodnością: „Ciszka”, „Jagodowy dziadek”