Powieść
-
„Skok na Rembrandta”
„Skok na Rembrandta” to bezbłędne połączenie wartkiej akcji, inteligentnych bohaterów, precyzyjnego planu oraz fascynacji malarstwem. To młodzieżowy kryminał, od którego nawet dorośli nie mogą się oderwać. Wciąga od pierwszej strony, zaskakuje i intryguje. Art ma 12 lat i doskonale odnajduje się w muzealnym świecie. Sztuka to jego pasja, zaszczepiona przez ojca kuratora. Za kilka tygodni w Waszyngtonie w Galerii Narodowej ma odbyć się otwarcie Wystawy Milenijnej. Niesłychane wydarzenie. Jednak od kilku dni Art obserwuje pewną kobietę, która w Muzeum pojawia się codziennie o tej samej porze i wykonuje dokładnie 42 kroki… Czyżby bezcenne dzieła światowych malarzy były zagrożone? Przecież dokładnie 30 lat temu dokonano kradzieży doskonałej – z Muzeum Isabelle…
-
„Królikula. Kicająca groza”
Harold (pies) ślini się na widok czekoladowych babeczek, Czesław (kot) ceni dobrą książkę, nie pogardzi nawet twórczością Miłosza, to na jego cześć został nazwany Czesławem. No i Królikula (królik? wampir w ciele królika?), dużo śpi, a nocą lubi podjadać warzywa, a dokładniej wysysać z nich soki. A w tle rodzina Monroe, która od jakiegoś czasu co rano znajduje w lodówce białe pomidory, białe marchewki, białą sałatę… To bohaterowie „Królikuli”, książki, której pierwsze wydanie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych ponad 40 lat temu! I nic nie straciła ze swojego klimatu. Cały czas tajemnicza i trzymająca w napięciu, a dodatkowo żartobliwa i lekka. Nastrój horroru łagodzą wesołe rodzinne dialogi, a także gapowatość…
-
„Kudłata”
Najważniejsze w życiu są miłość, przyjaźń i zdrowie. Kudłata doświadczała tych uczuć, ale również bardzo szybko je traciła, a tęsknota za nimi wypełniała całe jej serce. Serce Kudłatej jest pełne blizn, niektóre rany jeszcze nie zdążyły się zagoić i dają o sobie znać bólem ostrym i gwałtownym. To właśnie ten ból, nie do końca fizyczny, rzeźbił charakter Kudłatej od najmłodszych lat. Z każdą chwilą, gdy matka traktowała ją jak wyrzutka, gdy rodzeństwo wyśmiewało jej odmienny wygląd, a dziadek Krzykacz przywiązywał łańcuchem do klatki, ciało Kudłatej wypełniała kolejna warstwa żalu, smutku i rozczarowań. Paradoksalnie te trudne doświadczenia dały jej przeogromną siłę i zahartowały jej ducha. Kudłata nie poddawała się bezdusznemu losowi.…