-
„Łatwiej. Co robić, by szkoła i nauka szły jak z płatka” – recenzja
Żeby Twojemu dziecku było w szkole łatwiej, wcale nie musisz znać magicznych sztuczek. Okazuje się, że potrzebni są tylko (albo i aż) życzliwi i otwarci nauczyciele, i rodzice, którzy podsycają w dziecku nastawienie na rozwój. I wiem – nie każdy nauczyciel taki jest, a sam rodzic to za mało. Ale odpowiedz sobie na pytanie – czy wolisz stać z założonymi rękoma i patrzeć, jak Twoje dziecko osiada na bezpiecznej mieliźnie, argumentując brak chęci do nauki klasycznym „Ale ja nie umiem!”, czy jednak chcesz podjąć krok ku temu, aby zbudować w nim motywację i pomóc przejść do czynu? Wszystko, co duże i ważne, zaczyna się od małych kroków. I wszystko jest…
-
„Trudności z jedzeniem u dzieci i nastolatków”
Dziś pokażę Cię książkę, która jest kompleksowym poradnikiem dla rodziców, czujących, że ich dzieci nie do końca jedzą tak, jak powinny (skąd w ogóle wiedzieć, jak jeść powinny?). Może chodzi o to, że kolację zjadają przed telewizorem, a może nie jedzą jej wcale, a być może wpychają w siebie wszystko, co znajdą w lodówce (a nawet poza nią). Bez względu na to, co Cię konkretnie niepokoi w kwestii jedzenia Twoich dzieci, to książka „Trudności z jedzeniem u dzieci i nastolatków” rozwieje wszelkie wątpliwości i pokaże odpowiedni kierunek działań. Agata Dutkiewicz, autorka, jest specjalistką w zakresie psychodietetyki (założyła Centrum Psychodietetyki), psycholożką, dietetyczką kliniczną, wykładowczynią akademicką. Dlatego możesz zaufać, że w tej…
-
„Ocalić skrzydła. O potrzebach i emocjach dzieci w szkole”
Ta książka jest jak kamyk w bucie, który będzie uwierał dotąd, aż się go nie pozbędziesz. Jak wyrwany włos, który gdzieś się zaplątał i teraz łaskocze pod bluzką. Trochę też jak natrętna myśl, której nie przepędzisz samymi chęciami. Musisz coś zrobić. Bo „Ocalić skrzydła” nie odkrywa niczego nowego, a jest o potrzebach tak dobrze znanych nam wszystkim, i niestety równie często zaniedbanych i zapomnianych. „Ocalić skrzydła” to świat widziany oczami dziecka. Zwłaszcza świat szkolny, świat kolegów i koleżanek, obowiązków. Zrozumiesz więc dziecięca potrzebę ruchu, gdy przez 45 minut trzeba siedzieć w niewielkiej ławce. Zobaczysz paraliżujący strach, gdy nauczyciel krzyczy. Aż skulisz się w sobie. Docenisz chęć bycia samodzielnym, odpowiedzialnym, krytycznym…
-
Nie czytasz książek swojemu dziecku? Oto 8 powodów, dla których warto to zmienić (choćby już dziś wieczorem).
Mogłabym przytaczać wyniki polskich i światowych badań nad czytelnictwem dzieci i młodzieży, mogłabym Cię odesłać na stronę Fundacji Powszechnego Czytania, mogłabym po prostu zostawić linki do prac badawczych, prezentacji i raportów czytelnictwa Biblioteki Narodowej. Wszystko po to, aby pokazać Ci, dlaczego warto czytać dziecku książki. Uchylę jednak nieco rąbka naszych domowych doświadczeń i wniosków. Bo razem z Basią już od 6 lat czytamy codziennie. Serio, przez te wszystkie 2136 dni, nie było dnia, abyśmy nie przeczytały przynajmniej kilku stron książki. To już weszło nam w krew! Zdradzę Ci, co już teraz dało Basi wspólne czytanie. Czy Twojemu dziecku również się to przyda? 1. O kurka! Moje dziecko potrafi skupić uwagę…