![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/Projekt-bez-tytulu-2021-11-18T164228.843-1140x1140.png)
„Mama Gęś”
Co za rarytas! Trzydzieści czupurnych wierszyków Mamy Gęsi po polsku! Kto zna „Humpty Dumpty”? U Małgorzaty Strzałkowskiej to „Brzuchacz”. A „Baa, Baa, Black Sheep”, które dzieci nucą na lekcjach angielskiego? Tutaj to „Bee! Bee! Czarna Owco!” (i odniesienie do podatku od wełny z XIII w. 😉 ). Kojarzycie zagadkę logiczną ze „Szklanej Pułapki 3”, którą rozwiązał Bruce Willis? To nic innego, jak opowiastka Mamy Gęsi! Mogłabym tak przytaczać kolejne nawiązania i ciekawostki, ale zostawię coś dla tych, którzy skuszą się na przeczytanie tej „najcudowniejszej książki pod słońcem!”.
![Mama Gęś](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/256376703_590330608918572_236159541484624799_n-803x1024.jpg)
Oto książka dla dzieci i dorosłych. Dla dzieci to zabawne rymowanki, które w kilka chwil zapadną im w pamięć. A dla dorosłych (też i starszej dzieciarni)… Jejku, ile tu jest dla dorosłych! Masa smaczków językowych, odniesień do historii, legend i angielskich opowieści. Do polityki, do codzienności minionych epok i ludzkich przywar. A najlepsze, że możecie sami doszukiwać się tych odniesień albo po prostu zapoznać się z wyjaśnieniem od autorki. Część wierszyków została bowiem opatrzona dodatkowymi notami, które wyjaśniają ich sens i historię. Nierzadko zdumiewają, bawią i zadziwiają.
![Mama Gęś](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/255997442_969351083676698_4405581355435237895_n-781x1024.jpg)
![Mama Gęś](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/258739143_635686797617403_381611974163174321_n-869x1024.jpg)
„Mama Gęś” to wynik misternej roboty detektywistycznej
Małgorzata Strzałkowska niczym detektywka sięgała do źródeł pochodzenia rymowanek, rozkładała je na części pierwsze, szukała, szperała i zbierała wszystkie ciekawostki. Dzięki jej pracy możemy teraz nie tylko cieszyć uszy spolszczonymi wersjami tych znanych od setek lat opowiastek, ale również poznać ich sedno.
![Mama Gęś](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/259411107_919904872290740_3138796486978635057_n-841x1024.jpg)
![Mama Gęś](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/256798067_284554206932116_1879865557003922138_n-867x1024.jpg)
Całość znakomicie dopełniają żartobliwe i nasycone kolorem ilustracje Adama Pękalskiego (tak, to ten pan od „Frani„). I choć teksty są spolszczone, to całokształt zawiewa nutą angielskiego humoru, absurdu i groteski. Love it!
*Mało w moim opisie dziecięcej perspektywy, bo przyćmiła ją moja egzaltacja wobec warstwy dla ciut starszych czytelników. Ale owszem, to książka zdecydowanie dla dzieci, nawet tych najmłodszych 😉
**I jeszcze zachwyt nad jakością wydania! Ta okładka 😀 Teraz to już naprawdę koniec.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/256662472_612504329952440_7288318152796752246_n-820x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/258125770_1357999814635192_5396653901869101624_n-782x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/259797361_273218057967888_6413174243529651687_n-768x1024.jpg)
„Mama Gęś”, Małgorzata Strzałkowska
Ilustracje: Adam Pękalski
Wydawnictwo Bajka, 2018
Liczba stron: 80
Wiek: 4+
Inne polecane zbiory wierszyków dla dzieci: „Ptasi móżdżek”, „Rymosmaki„, „Rymowanki z dreszczykiem, chochlikiem i morałem”
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/Projekt-bez-tytulu-2021-11-24T163342.577-75x75.png)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/11/Ksiazkowy-prezentownik-mikolajkowy-1-75x75.png)