Mama Basi Czyta

Blog o wartościowych książkach dla dzieci. Recenzje, opisy, zdjęcia książek, które warto czytać dzieciom.

„Van Dog” Gosia Herba i Mikołaj Pasiński

Soczyście zielona łąka, błękit nieba i przelatujące w oddali ptaki – „Piękny dzień na malowanie” – mówi Van Dog i rozkłada sztalugę, pędzle i farby. Na pyszczku wyraźne skupienie, w oczach ocena perspektywy, pełna gotowość, aby wycisnąć pierwszy kleks farby na paletkę. I nagle do uszu dobiega – „Dzień dobry!”. Ciekawska dżdżownica już siedzi na

„Pan Kluska i żaglowiec”

Wpaść w pułapkę konsumpcjonizmu nie jest trudno. A przy małych dzieciach jest to jeszcze łatwiejsze. Co z tego, że mamy dla dziecka jeden kocyk, jeśli nie mamy cieńszego na lato i grubszego na zimę, wełnianego i bambusowego też brakuje, nasz jest błękitny, ale miętowy jest taki piękny, a najlepiej to byłoby mieć i gładki i

„Pestka i Jajko”

Są książki dla dzieci o przyjaźni między przedszkolakami, zwierzakami, między ludźmi a psami, a nawet wielorybami. Jest nawet książka o przyjaźni skunksa i borsuka. Jednak nigdy bym nie pomyślała, że przyjaźnić się mogą również pestka i jajko! Jak się rozpoczęła ta wyjątkowa przyjaźń? Otóż pewnego dnia Pestka spotkała Jajko i razem stwierdzili, że są do

„Boso”

Kiedy ostatnio zatrzymałeś się, wziąłeś kilka głębokich wdechów i poczułeś w nozdrzach zapach powietrza? A pamiętasz, kiedy zamknąłeś oczy i długo wsłuchiwałeś się w dobiegające odgłosy, może w śpiew ptaków? Może całkiem niedawno chodziłeś boso po trawie, po błocie albo wilgotnym od deszczu betonie? Nie pamiętasz? Nie martw się, zaraz sobie przypomnisz i nabierzesz ponownie

„Co robią maszyny?”

Jako ignorantka technologiczna czuję ogromną wdzięczność za „Co robią maszyny?” 🙂 To istne zbawienie dla rodziców, którzy podobnie do mnie, na pytanie dziecka wskazującego skomplikowane urządzenie – mamo, a co to? odpowiadają – yyy, zaraz sprawdzę w internecie 😉 „Co robią maszyny” to książka, która nie tylko edukuje dzieci, ale również wspiera dorosłych! Bardzo lubię,

„Tyczka w Krainie Szczęścia”

Powiem wprost – krain szczęścia nie ma, po prostu nie istnieją, nawet w bajkach. Oczywiście, krainą szczęścia można nazwać każdy zakątek świata, ale to zawsze spore nadużycie. Przecież bez przykrości i smutku, nie czulibyśmy szczęścia. Te skrajne uczucia muszą ze sobą współistnieć, jedno bez drugiego nie ma sensu. Do takiej pozornej krainy szczęścia zabierze Was

„Kto tędy szedł?” Radka Janská, Carmen Saldaña

Szukacie książki o zwierzętach? Pewnie takiej, aby miała edukacyjny wymiar? A najlepiej, aby miała okienka i nieco sztywniejsze strony? Niemożliwe właśnie stało się możliwe! „Kto tędy szedł?” to książka, która odpowie na wszystkie powyższe potrzeby 🙂 Mała sarenka zgubiła w lesie mamę. Jak ma ją odnaleźć? Oczywiście śledząc tropy na ziemi! Młody czytelnik razem z

„W świecie małp” Asia Gwis

Są wśród małp prawdziwi cyrkowcy, miłośnicy drzemek, wyborni pływacy, a nawet adepci malarstwa. Są małpy z okazałymi nosami, czerwonymi pyszczkami i najjaskrawszym ubarwieniem ze wszystkich ssaków. Małpy mogą być też waleczne, leniwe i bardzo łakome. Jeśli chcesz je wszystkie poznać, wcale nie musisz organizować wycieczki dookoła świata. Wystarczy książka Asi Gwis „W świecie małp” 🙂

„Niebo. Ruchome elementy, dzięki którym odkryjesz sklepienie niebieskie” Helene Druvert, Juliette Einhorn

Oto album, który zabierze Was w podniebny lot balonem, z którego będziecie obserwować migrujące rybitwy i dostrzeżecie śnieżnobiałe cumulusy, a sprzyjający Wam wiatr pokieruje w stronę bajecznej tęczy. To książka, po przeczytaniu której może Was rozboleć kark, a to dlatego, że będziecie chcieli ciągle patrzeć wysoko w niebo! „Niebo” to książka majstersztyk, intrygujący tekst, pomysłowe

„Chcę kota i normalnych rodziców” Marion Achard

Doprawdy rodzice potrafią być niepoważni, wymyślili sobie jakieś sztuczki i akrobacje i nie pozwalają Taluli mieć kota. Kto to słyszał, aby rodzice pracowali w cyrku? Totalny brak kompetencji wychowawczych, a na dodatek tata wymiguje się od posiadania kota jakimś uczuleniem. Talula chciałaby mieć zwyczajnych rodziców, którzy za dobre oceny kupują prezenty i nie podrzucają swoim