Seria "Pola i Piotruś". "Urodziny", "Ulubiona przytulanka" - Mama Basi Czyta Blog o książkach dla dzieci

Książki zamówisz tu

Gdybym miała wskazać najlepszą serię książek dla 2-3 latków to… miałabym problem. Bo już teraz wpadły mi do głowy aż 3 tytuły. A wśród nich seria o Poli i Piotrusiu. I dziś właśnie o niej słów kilka.

Dlaczego wg mnie to jedne z lepszych książek dla maluchów? Po pierwsze, dotykają sytuacji, z którymi 2-3 latek spotyka się na co dzień (urodziny przyjaciół, pierwsze nocowanie poza domem). Po drugie, nie zawsze te sytuacje są proste (na urodzinach można upaść z tortem, a idąc na nocowankę – zapomnieć ukochanej przytulanki). I po trzecie, dają modelowe przykłady zachowań i reakcji z poszanowaniem dziecięcych emocji (mówią o wybaczaniu, życzliwości, pomocy, wyrozumiałości). Mogłabym wymienić jeszcze sporo innych powodów, ale te trzy wydają mi się najistotniejsze.

To może napiszę, o czym w ogóle są te książki.

W „Urodzinach” widzimy dwójkę przyjaciół świętującą urodziny Poli. Zabawa jest przednia, są prezenty, smakołyki i girlandy. Gdy nadchodzi pora tortu, wydarza się jednak coś niespodziewanego. Piotruś potyka się o zabawkę i upada, a tort ląduje na Poli. I co teraz? Pola płacze, Piotruś czuje się okropnie, no i tortu szkoda. Jednak po chwili Pola mówi: „To nie twoja wina, Piotrusiu (…) Wypadki się zdarzają”.

„Ulubiona przytulanka” to opowiastka o nocowaniu poza domem. Tym razem to Pola jest gościem Piotrusia. Wieczór mija przyjaciołom wprost wspaniale. Jest zabawa, spaghetti, wspólne mycie zębów, nawet kąpiel w pianie. Nadchodzi czas spania i wtedy dzieje się dramat. Pola zapomniała żabki przytulanki. Jest rozpacz. Tym razem to Piotruś okaże niebywałą życzliwość i pozwoli Poli spać ze swoim ulubionym prosiaczkiem.

„Pola i Piotruś” są idealne przy wprowadzeniu dziecka w świat książek z cienkimi stronami

Bardzo mi się podoba, że historie nie kończą się w momencie ukojenia trudnych emocji, a pokazują również, co może wydarzyć się dalej (przyjaciele nie zjedli tortu, ale upiekli razem babeczki. Poli trudno było bez ukochanej żabki, ale na drugi dzień już ją znalazła).

„Pola i Piotruś” może być dobrym wyborem w momencie, gdy Twoje dziecko przerzuca się z kartonowych książek, na te z cienkimi stronami. Oprawa jest gruba i miękka, ale w środku nie znajdziesz już twardych stron.