-
„Kapitan Kiwi. Pogromca Straszaków”
Słyszeliście kiedyś o K.K? Nie, nie chodzi o Krzysztofa Krawczyka 😉 Mam na myśli Kapitana Kiwi. Właśnie powrócił w wersji picturebookowej i przegania wszelkie strachy. A dokładniej – dodaje odwagi przestraszonym i zalęknionym. Mały Kiwi marzy o lataniu. Zamawia więc pelerynę superbohatera i mocno wierzy, że doda mu ona odwagi i wiary w swoje marzenia. Jednak zanim Kiwi przetestuje jej działanie na sobie, będzie miał okazję pomóc innym przestraszonym ptakom. Odpływ w wannie przestanie przerażać Mewę, Struś oswoi się z ciemnością, Flaming, zamiast chować się przed burzą, zatańczy na imprezie, a Pingwin pokona strach przed ruchomymi schodami. Wszystko dzięki Kapitanowi Kiwi, bo wiadomo, że łatwej walczy się z przeróżnymi lękami,…
-
„Miki Klapnięte Uszko”
Ta książka jest jak najsmutniejszy film, który oglądasz dlatego tylko, bo wiesz, że koniec będzie szczęśliwy. Oczy masz pełne łez i mrugasz, aby powstrzymać ich potok. Ręce zaciśnięte w pięści, bo to niesprawiedliwe, co spotyka bohaterów. Czujesz ich smutek, rozpacz, żal lub bezradność. Jednak w głębi duszy wiesz, że już za chwileczkę, już za momencik, wszystko skończy się dobrze. I uronisz w końcu tę łzę, która nie będzie tak bardzo słona, a da ulgę i uspokoi. Miki błąka się po ulicy. Czy jest psem bezpańskim? Zgubionym? Na pewno jest psiakiem głęboko nieszczęśliwym, zrozpaczonym, bo został sam. A miał przecież dom, kochającego pana, pyszne jedzenie i radosne spacery. Teraz jednak jest…
-
„Czyje jest morze?”
Czy morze należy tylko do wodnych stworzeń, do kalmarów, meduz i płaszczek? Obok żółwia morskiego przepływa kapsel od butelki, płaszczka zakopująca się w piasku, znajduje pustą puszkę, a meduza sprawnie wymija plastikowy widelec. W morskiej toni robi się coraz niebezpieczniej i brudniej. Morze powoli przejmują śmieci. „Czyje jest morze?” to pomysłowa kartonówka dla maluchów. Połączenie mądrego przesłania z pobudzającą wyobraźnię formą, będzie pięknym wstępem do pierwszych rozmów o ekologii. Książka przyciąga wyrazistymi kolorami, a wycięte w stronach kształty aktywizują młodych czytelników. Zapraszają do zabawy w zgadywanie, co tak naprawdę jest na swoim miejscu w morzu. Foliowa reklamówka, czy może jednak meduza? Książka Canizalesa nie moralizuje i nie ocenia. Wskazuje jedynie…
-
„Pora spać, Bo”
Wiadomo, że gdy nadchodzi pora spania, to dzieci odpalają dodatkowy akumulator i zabawa dopiero się zaczyna. Można się złościć, można prosić, można się też przyłączyć (czasem to pomaga, chyba bardziej mnie niż Basi, ale zawsze;) ). A można też po prostu zachować spokój i wejść w konwencję stworzoną przez dziecko (wiem, nie zawsze będzie to proste). Jednak mama Bo pokazuje, jak to zrobić. Czasem wystarczy być blisko i dostroić się do malucha. Bo to chłopiec. Wyjaśniam, ponieważ w pierwszym odruchu myślałam, że tytuł sugeruje wachlarz możliwych argumentów w przypadku, gdy dziecko nie chce iść spać. Wiecie, coś w stylu „Pora spać, bo jak nie, to…” 😉 A więc jeszcze raz,…
-
„Jedwabne wątki”
„Jedwabne wątki” przenoszą do świata pełnego legend, baśni i podań Dalekiego Wschodu. Odmienna kultura czaruje, intryguje i nie pozostawia obojętnym. Albo poddamy się jej urokowi, albo wrócimy do tego, co znamy. Pewne jest jednak, że nawet tak krótkie spotkanie z Dalekim Wschodem, jakim jest lektura „Jedwabnych wątków”, wywrze wrażenie. Jakie? To już zależy od Ciebie i Twojej wrażliwości. „Jedwabne wątki. Baśnie z Dalekiego Wschodu” to zbiór 11 niezwykle mądrych, pouczających, a także uniwersalnych legend. Otulają tajemniczą i nieuchwytną atmosferą orientu. Wybory i decyzje bohaterów tych baśni dadzą morał oraz staną się przykładami ogólnoludzkich prawd życiowych. Księżniczka Rubinka, aby odnaleźć wielką miłość, zamieni się w kamień szlachetny. Pewien głuptas pomyśli, że…
-
„Sto rzeczy, których nauczysz się w życiu”
Czasem wystarczy jedno zdanie i sugestywny obraz, aby nakreślić jeden z tych momentów, który może być przełomowy w całym życiu. Bez względu na to, czy będzie to pierwszy pocałunek, czy uderzająca niczym młot myśl, że śmierć i tak kiedyś nadejdzie. Te przebłyski i chwile składają się na całość życia, na historię jednego człowieka. Heike Faller (tekst) i Valerio Vidali (ilustracje) stworzyli książkę, która dotyka tak delikatnych strun ludzkiej natury, że powstrzymywanie łez wzruszenia jest zupełnie bez sensu. „Sto rzeczy, których nauczysz się w życiu” jest jak album z wycinkami chwil, z początkami i końcami wszelkich etapów. To myśli, które czasem przebiegają przez głowę, ale zostawiają po sobie smugę, rysę, która…
-
„Złodziej opowieści”
Książka o książkach! I już jest dobrze. A gdy dodamy do tego magiczne ilustracje, sympatyczną bohaterkę i nie tak bardzo strasznego potwora, to mamy „Złodzieja opowieści” – książkę czarującą i błyskotliwą. Z miasteczka, w którym mieszka Oliwka znikają książki. Ktoś, a może coś bezczelnie je kradnie. Lepkie macki zakradają się przez okno i cap, powieść romantyczna została uprowadzona. Wślizgują się do lisiej norki i bach, limeryki znikają. Wpełzają do chatki kraba i bum, książka kucharska podwędzona. Ktoś musi temu zapobiec. Tym kimś będzie Oliwka. W końcu nadarzyła się okazja, aby w prawdziwym życiu wypróbować sztuczki, o których tylko czytała w książkach. Dziewczynka zostanie piratem-detektywem-odkrywcą. A kim okaże się złodziej opowieści?…
-
„365 pingwinów”
Wyobraź sobie, że do Twoich drzwi puka kurier z paczką. Wiem, wiem, całkiem przyjemna wizja. Jednak w środku nie ma książek, ciuchów, czy tego, co byś sobie akurat życzyła. W środku jest pingwin. Żywy, czarno-biały, głodny pingwin. Nie ma wyjścia, trzeba się nim zaopiekować. Następnego dnia sytuacja się powtarza i masz już dwa pingwiny. Zaczyna się robić coraz zabawniej, bo pingwiny będą Ci dostarczane przez równo 365 dni! I jak, cieszysz się? Taka właśnie sytuacja spotkała pewną rodzinę w pewnym mieście. Okazuje się, że z pingwinami (a zwłaszcza z taką ich ilością) jest nie lada wyzwanie. Trzeba je gdzieś pomieścić (w szufladach?) i posegregować (na tuziny?), trzeba je też nakarmić…
-
„Jesteś prawdziwym przyjacielem, Pinku!”
Myślę sobie, że to ogromne wyzwanie stworzyć książkę, która będzie wsparciem zarówno dla dziecka, jak i dla opiekuna. Taką, która nie będzie sterować czytelnikiem i dawać gotowych rozwiązań, a zachęci do myślenia, próbowania i testowania na własnej skórze. A jej główną myślą będzie moc przyjaźni – temat tyleż wdzięczny, co wymagający, bo przecież nie ma złotej receptury na szczęśliwe życie w przyjaźni. Na szczęście udało się to Urszuli Młodnickiej i Agnieszce Waligórze. „Jesteś prawdziwym przyjacielem, Pinku!” nie idzie na skróty i nie daje gotowca z wypunktowanymi zakazami, nakazami i radami. Ten sympatyczny niebieski stworek dzieli się natomiast wydarzeniami ze swojego życia. Będą wśród nich sytuacje, które dodały mu skrzydeł, w…
-
„Lusia. Opowieści o przygodach dzielnych urwisów”
Lusia. Opowieści o przygodach dzielnych urwisów