-
„Las Szeptów. Początek przygody” – recenzja nowej serii przygodowej dla dzieci.
Gdy opowieść zaczyna się od przeprowadzki, niezbyt zadowolonego z tego faktu nastolatka, starego domu i osobliwej okolicy, to znak, że zaraz wydarzy się coś niezwykłego. I rzeczywiście, w „Lasie Szeptów. Początek przygody” Andreasa Suchanka już od pierwszych stron czuć, że nie trafiliśmy do zwyczajnej historii. Bo miasteczko, do którego trafia Lukas, główny bohater, nie przypomina typowego miejsca do życia. Zamiast warzyw na straganach można tu kupić pióra i kałamarze, przy ulicach stoją gazowe latarnie, a strachy na wróble wyglądają tak, jakby śledziły przybyszy wzrokiem. Atmosfera jest staroświecka (według mamy Lukasa po prostu „sielska”), ale jednocześnie pełna tajemnicy. Od razu czujemy, że za chwilę wydarzy się coś magicznego. I czy tak właśnie…
-
„Teatr w walizce” – recenzja drugiego tomu książki Liliany Bardijewskiej.
Ta książka otwiera się jak wakacyjna walizka. Z pozoru zwykła, a w środku świat, który aż skrzy od przygód, emocji i odrobiny wyobraźni. I taka właśnie jest książka „Teatr w walizce” Liliany Bardijewskiej, druga część historii o Zuzce i jej niesamowitej Manhattance. Jeśli znasz „Walizkę pełną marzeń”, to już wiesz, że z tą bohaterką czekają na Ciebie niezwykłe przygody. A jeśli dopiero zaczynasz znajomość, to nic straconego, bo „Teatr w walizce” działa jak magiczne przedstawienie – z aktami, zwrotami akcji i finałem, który zostawia w sercu ciepło. Wakacje miały być zupełnie nadzwyczajne. Zuzka – pełna energii, planów i dziecięcej ciekawości – miała je spędzić na obozie wspinaczkowym. Niestety, w ostatniej chwili…
-
„T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa” – recenzja książki dla dzieci.
Jeśli książka przełamuje stereotypy, od razu zwracam na nią uwagę. Jeśli jeszcze żongluje schematami i pobudza wyobraźnię, to jestem już o krok od zachwytu. A jeśli na dodatek ma poczucie humoru, to… przepadłam! Taka właśnie jest „T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa” autorstwa Michelle Robinson z ilustracjami Deborah Allwright. Dlatego z ogromną przyjemnością objęłam ten tytuł patronatem. To wesoła, pełna życia scenka z codzienności pewnego rodzeństwa, które wdaje się w pełną pasji dyskusję na temat dinozaurów. Edek, fan prehistorycznych gadów i encyklopedycznych faktów, ma jasno sprecyzowane zdanie: t-rexy były zielone, miały łuski i wyginęły dawno temu. Ale jego siostra widzi to inaczej. Według niej istnieją także czerwone, żółte, różowe, a może nawet tęczowe…
-
„Zuza Wróbel na tropie” – recenzja książek detektywistycznych dla dzieci
Ależ to była przyjemność czytać te książki! „Zuza Wróbel na tropie” to seria, która wśród dziecięcej literatury detektywistycznej zasługuje na najwyższe miejsce. W mojej ocenie powinna trafić do kanonu lektur – piekielnie inteligentne intrygi, świetnie napisani bohaterowie, humor na najwyższym poziomie i akcja w przedwojennej Warszawie, pełnej historycznych odniesień. Te książki mają wszystko, czego oczekuję od wciągających opowieści – takich, z których nie chce się wracać do rzeczywistości. Piszę o nich, bo właśnie ukazał się drugi tom serii Tomasza Duszyńskiego – „Zuza Wróbel na tropie. Mechaniczny człowiek i szkoła złodziei” – i na nim dziś się skupię. „Zuza Wróbel na tropie” to literatura detektywistyczna dla dzieci z najwyższej półki! Cieszę się, że mogłam poznać…
-
„W sieci” – recenzja
Czy można płynąć po morzu w starym drewniaku? Czy przyjaźń z ostrygą w ogóle wchodzi w grę? I czy da się ujść cało z pirackiego ataku szalonego kraba? Można! Wystarczy być muchą lub pająkiem. Ja jednak zdecydowanie odradzam próbowania takich przygód na własną rękę – o wiele przyjemniej jest o nich poczytać w ciepłym, suchym domu, na kanapie, która stoi stabilnie, a nie dryfuje na falach. Jeśli marzysz o pirackich abordażach, listach w butelce i mapach skarbów, to sięgnij po najnowszą (szóstą już!) część przygód muchy Bzyka i pająka Henryka zatytułowaną „W sieci”. Gwarantuję, że emocji nie zabraknie! Ten tom zaczyna się, gdy Henryk i Bzyk wracają z egzotycznego spa (czytaj:…
-
„Gwiazdka krasnoludków” – recenzja | patronat
Jeśli szukasz książki świątecznej, która roztacza atmosferę ciepła, magii i życzliwości, to nie szukaj dalej, bo mam taką, która w parę chwil przeniesie Cię do gwiazdkowego wieczoru. „Gwiazdka krasnoludków” to opowieść, która wlewa w serca dobro, spokój i szczyptę czaru, w który wszyscy chcemy wierzyć. Zamknij więc oczy i wyobraź sobie, że w małej szparze między deskami w podłodze albo w tyci norce w pokoju obok mieszkają krasnoludki. Wyobraź sobie, że pewnego razu nawet je spotykasz (choć to niecodziennie, bo ludzie przecież nie widzą krasnoludków) i dowiadujesz się, że niedawno straciły swój dom, dlatego teraz pomieszkują w mysiej norce. Ach, i właśnie jest Wigilia, a ta maleńka rodzina musi opuścić…
-
„Żar tropików”
„Nie wytrzymam tego dłużej. Wczoraj trzydzieści siedem stopni w cieniu, dzisiaj trzydzieści siedem stopni w cieniu, jutro trzydzieści siedem stopni w cieniu. Codziennie ten sam nieznośny upał”. Kto mógł to powiedzieć? Ja czy bohater „Żaru tropików”, pająk Henryk? Oczywiście powiedział to Henryk, ale równie dobrze mogłam to być ja 😉 A jak u Was? Dalej żar leje się z nieba? Niestety nie mam dla Was książki, która przyniesie ochłodę (chyba że się nią powachlujecie), ale za to mam książkę idealną na wakacyjny czas. Taką, która rozbawi, rozśmieszy i zaskoczy. Oto piąta część przygód niecodziennej pary przyjaciół, czyli muchy Bzyka i pająka Henryka, której fabuła rozgrywa się tym razem w tropikalnej…
-
„Niesamowite warzywa”
„Niesamowite warzywa” to najbardzej soczysta, krucha i apetyczna opowieść o warzywach dla dzieci. (I dla dorosłych też, bo z pewnością niejedna warzywna ciekawostka Ciebie również zaskoczy). Zajrzyj więc ze mną do tej kolorowanej, radosnej i smakowitej książki, aby doświadczyć różnorodności warzyw. Ewa Podleś w „Niesamowitych warzywach” oddała głos właśnie warzywom, a wesołą Elkę Brukselkę obsadziła w roli narratorki i pilotki wycieczki po warzywnym świecie. Tak więc dowiemy się, czym są warzywa (czy tak naprawdę coś takiego w ogóle istnieje?!) i poznamy cebule, nasiona, kwiaty i owoce, które nazywamy warzywami. Spotkamy Oliwkę Zieloną, która opowie nam, dlaczego warto jeść warzywa (spokojnie, nie będzie nam ich wpychać na siłę) i Danielka Kartofelka,…
-
„Rosie Frost i Królowa Sokołów” – recenzja
Ach, ile przyjemności miałam z czytania tej książki! Gdy zastanawiałam się nad tym, co sprawiło, że tak bardzo wciągnęła mnie historia Rosie Frost, doszłam do wniosku, że momentami czułam klimat „Harry’ego Pottera”, chwilę później „Igrzysk śmierci”, a nawet „Percy Jackson”. Tak, zdecydowanie wyczuwa się w tej powieści pewne literackie inspiracje, ale to super, bo odnajdywanie tych podobieństw daje sporo frajdy. „Rosie Frost i Królowa Sokołów” to książka, która sprawnie przeplata świat realny z magicznym. Mamy tu więc Rosie Frost, główną bohaterkę, którą poznajemy w najtrudniejszym momencie jej życia. Otóż jej mama umiera (choć Rosie nie widziała jej ciała, ani nie wie, jak do tego doszło), a ona sama trafia do…
-
„Karlota Marchewka. Plastikożerca”
Najbardziej buńczuczna ekolożka powróciła! Mowa o Karlocie Marchewce, bohaterce, której trybiki w głowie pracują na najwyższych obrotach, zawsze gdy na horyzoncie pojawia się jakiekolwiek zagrożenie dla miejscowej natury. Przed Tobą drugi tom szalonego komiksu z ekologicznym zacięciem, czyli :Karlota Marchewka. Plastikożerca”. Tym razem miasteczko aż kipi od plotek o morskim potworze, który poluje na turystów kąpiących się w wodzie. Podobno atakuje znienacka i pożera wszystko, co plastikowe. Przyjezdni stają się odjezdnymi, a mieszkańcy Słonecznej Osady omijają plażę szerokim łukiem. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zwołanie przez burmistrza nieustraszonych pogromców plastikożerców. (Choć do końca nie wiadomo, czy są nieustraszeni, czy może zwabieni pokaźną nagrodą). Zaraz, zaraz. Czy to na pewno jedyne…