Książki
-
„Czytam sobie” – nowe tytuły w serii do nauki czytania.
Seria „Czytam sobie” towarzyszy nam w domu od dawna. To taki cykl książek, do którego dzieci wracają jak do sprawdzonych przyjaciół. Kiedy tylko czują, że są gotowe na kolejny krok w nauce czytania, tu zawsze czeka na nie odpowiednia książka. I to jest w tej serii wyjątkowe: rośnie razem z dzieckiem. Są tu aż trzy poziomy: od prostych zdań złożonych z kilku wyrazów, przez opowieści sylabowe, aż po historie z dłuższymi zdaniami i trudniejszym słownictwem. A co ważne, seria nieustannie się rozrasta. I dziś pokażę Ci najnowsze tytuły, które właśnie do niej dołączyły. Nowe tytuły w serii „Czytam sobie”! 📖 Poziom 1To propozycje dla dzieci, które dopiero zaczynają przygodę z czytaniem.Najnowszy tytuł to „Wypadek na…
-
„Las Szeptów. Początek przygody” – recenzja nowej serii przygodowej dla dzieci.
Gdy opowieść zaczyna się od przeprowadzki, niezbyt zadowolonego z tego faktu nastolatka, starego domu i osobliwej okolicy, to znak, że zaraz wydarzy się coś niezwykłego. I rzeczywiście, w „Lasie Szeptów. Początek przygody” Andreasa Suchanka już od pierwszych stron czuć, że nie trafiliśmy do zwyczajnej historii. Bo miasteczko, do którego trafia Lukas, główny bohater, nie przypomina typowego miejsca do życia. Zamiast warzyw na straganach można tu kupić pióra i kałamarze, przy ulicach stoją gazowe latarnie, a strachy na wróble wyglądają tak, jakby śledziły przybyszy wzrokiem. Atmosfera jest staroświecka (według mamy Lukasa po prostu „sielska”), ale jednocześnie pełna tajemnicy. Od razu czujemy, że za chwilę wydarzy się coś magicznego. I czy tak właśnie…
-
„Super-Charlie i upiorne zarazki” – Camilla Läckberg i książka dla dzieci!
Czytelniczki przyzwyczajone do tego, że nazwisko Läckberg oznacza kryminał z dreszczykiem, mogą się zdziwić. Bo oto ta sama szwedzka autorka, zamiast trupów i zagadek rodem z mroźnej Skandynawii, proponuje nam coś zupełnie innego – książkę dla dzieci! I to taką, od której może się zakręcić w głowie. „Super-Charlie i upiorne zarazki” to historia pełna humoru, szalonych pomysłów i rodzinnego zamieszania, która wprawi Cię w dobry humor. Mamy tutaj rodzinę, która wygląda na zwyczajną, ale tylko na pierwszy rzut oka. Mama – zmęczona, niewyspana, za dużo pracująca (wiele z nas mogłoby się w niej przejrzeć 😉 ). Tata – policjant, więc rzecz jasna chce rozwiązywać wszelkie zagadki i tropić każdy trop. Babcia, która zdaje się…
-
„Fuksik. Piesek z parkingu” – wyciszająca książka na jesienny wieczór.
Są takie wieczory, kiedy sen nie chce przyjść. Dziecko kręci się w łóżku, co chwilę woła rodziców, potrzebuje bliskości i przytulenia. Znasz to? Antoś, bohater najnowszej książki Pauliny Zaborek „Fuksik. Piesek z parkingu” (z ilustracjami Małgosi Piątkowskiej), też tak ma. Czasem nie może zasnąć, wtedy tuli się do swoich ukochanych pluszaków (trzech psów) albo chwyta w dłonie pieluszkę w kropki, która daje mu poczucie bezpieczeństwa. Tego wieczoru sen również nie nadchodzi. Antoś przychodzi do sypialni rodziców, potrzebuje przytulenia, czułego słowa, a najlepiej, jakby mama przeczytała mu kilka stron ulubionej książki. Mama jednak wpada na pomysł, że tym razem zamiast czytać książkę, opowie mu historię. Tak zaczyna się opowieść o Fuksiku – piesku…
-
„Każdy mózg jest wyjątkowy” – książka o tym, jak działa mózg i czym jest neuroróżnorodność.
A co, gdybym Ci powiedziała, że nie masz jednego mózgu, ale aż dziewięć? A może raczej tak: masz jeden mózg, który potrafi działać jak dziewięciu różnych specjalistów. Bywa jak policjant, który pilnuje, żebyś porządnie się wyspał. Innym razem przypomina bibliotekarza, który skrupulatnie porządkuje, przechowuje i wyszukuje wspomnienia oraz informacje. Zdarza się też, że staje się kapitanem statku, żeglującym po wzburzonych morzach emocji. A to tylko część jego ról – funkcje mózgu przeplatają się, współpracują, a czasem nawet ze sobą rywalizują. Najważniejsze jednak, że „każdy mózg jest inny i absolutnie wyjątkowy„. Jak to możliwe? Maria Majka Boguszewska i Marta Latek wyjaśniają to w swojej książce „Każdy mózg jest wyjątkowy”. Obrazowo, jasno i z…
-
„Chłopiec z lasu” – książka poruszająca temat uchodźstwa.
„Chłopiec z lasu” to historia, której nie da się zapomnieć. Gdy ją przeczytasz, zostanie już z Tobą na długo. To przejmująca opowieść o odwadze, przyjaźni, która rodzi się w nadzwyczajnych warunkach, i o człowieczeństwie. To także zapis pełnych emocji myśli i obserwacji pewnej bardzo wrażliwej dziewczynki. W końcu to obraz współczesnego świata, z jego coraz jaskrawszymi elementami – migracją, uchodźstwem, wojną. Obraz widziany oczami dziecka. Ala, główna bohaterka tej książki, to dziewczynka, która chodzi do szkoły, pomaga mamie i zanosi do lasu zupę w termosie dla taty. Ma psa, ukochanego pluszaka i przyjaciółkę Olę (choć ta jest tylko w wyobraźni dziewczynki). Jest też płot, z którym Ala czasami rozmawia. Jednak…
-
„O rozstaniu rodziców. Będzie inaczej”, „Moje dwa domy” – książki o rozwodzie rodziców.
Te dwie książki, to tytuły do zadań specjalnych. Tym razem będą koić trudne emocje związane z rozstaniem rodziców i oswajać kwestię naprzemiennego mieszkania u mamy i taty. To książki, które pomagają zrozumieć zmianę, zaakceptować ją i pomyśleć o niej jak o nowej porze roku. „A kiedy to wiesz, wszystko się zmienia”. Przed Tobą seria „Książki, które dają siłę”, „O rozstaniu rodziców. Będzie inaczej” (Clare Helen Welsh i Asa Gilland) i „Moje dwa domy” (Phil Earle, Jess Rose). „O rozstaniu rodziców. Będzie inaczej” rozpoczyna się kadrem z beztroskiej zabawy na plaży pewnego chłopca i jego rodziców. Widzimy uśmiechnięte twarze, radość, słońce. Jednak kolejna strona powoduje, że nagle czujemy chłód morskiej bryzy,…
-
„Logopedyczne prztyczki” – wierszyki, rymowanki.
Jeśli myślisz, że „Logopedyczne prztyczki” to edukacyjne wierszyki, które tylko Cię sfrustrują, bo przecież nie da się przeczytać bez zająknięcia zdania: „Brzdąkał brzdąc na brzozie w Brzeszczach”, to jesteś w błędzie. Ani wierszyki nie są tu poważne, ani nie frustrują, ani… No dobra, bez zająknięcia naprawdę trudno je przeczytać. I o to właśnie w tej książce chodzi. O logopedyczne wyzwania, które łamią języki i doprowadzają do wybuchów śmiechu. Bo choć rymowanki Małgorzaty Strzałkowskiej bez wątpienia ćwiczą dykcję i poprawną wymowę, to przy okazji dają dużo frajdy i swobody. Idealnie sprawdzą się więc zarówno w gabinecie logopedycznym, w szkole i w domu, gdy nie tylko chcemy potrenować język i policzki, ale…
-
„Kupa, siku, bąk. Łazienkowy poradnik” – książka dla dzieci. Recenzja.
Gdyby dzikie zwierzęta zaprosiły cię na urodziny, spodziewałabyś się tortu, balonów, może nawet tańców. Ale lekcji łazienkowego savoir-vivre’u? To już niespodzianka z zupełnie innej bajki, i właśnie taką przygotowały dla nas Susanna Isern (tekst) i Mar Ferrero (ilustracje) w książce „Kupa, siku, bąk”. Ten „łazienkowy poradnik” (jak głosi podtytuł) to doskonała lektura dla wszystkich dzieci, które niedawno pożegnały się z pieluchą i z lekką nutką niepewności zaczynają samodzielnie korzystać z toalety. Bo jak się okazuje, nie wszystko jest od razu takie proste. Ile papieru toaletowego użyć? Czy po każdym skorzystaniu z łazienki trzeba myć ręce? Co zrobić, jeśli siusiu nie trafi idealnie do sedesu? Po co pukać przed wejściem do łazienki?…
-
„Mój najlepszy najlepszy przyjaciel”
Spójrz tylko na tego wiewióra na okładce! Tego z nogą na nodze i wielkimi oczami, w których może się przejrzeć niejedno dziecko, a pewnie też i dorosły. Bo z tych oczu, po brzegi wypełnionych emocjami, wyczytasz wielką potrzebę bliskości drugiej istoty. Mimo że ciałko wiewiórki w tej z lekka nonszalanckiej pozie wydaje się spokojne i opanowane, zapewniam Cię, że w środku jest prawdziwy miszmasz emocji! Bo kiedy tak bardzo chce się mieć jednego najlepszego przyjaciela, to są uczucia, których nie da się ukryć. Olivier Tallec doskonale wie, jak to wszystko pokazać najmłodszym czytelnikom. Oto najnowsza książka z serii o przekornej wiewiórce – „Mój najlepszy najlepszy przyjaciel„. Pewnego dnia, podczas spaceru,…




























