Serie
-
„Poznaj swoją złość, Pinku!” – recenzja książki, która oswaja trudne emocje.
Złość nie jest wrogiem dziecka. To drogowskaz. „Poznaj swoją złość, Pinku” pokazuje, jak uważnie ten drogowskaz odczytywać: bez oceniania, zawstydzania czy uciszania. A Pink staje się przewodnikiem, który przeżywa emocje tak prawdziwie, że dzieci nie mogą mu się oprzeć. Złość, która nie jest zła Złość to emocja, którą często traktujemy jak coś niepożądanego. Pewnie zdarzyło ci się kiedyś zareagować w stylu: „Nie krzycz”, „Nie złość się”, „Uspokój się”. Spokojnie, mi też. Tymczasem to nie sama złość jest problemem, ale wyzwaniem staje się to, co z nią zrobimy. Książka „Poznaj swoją złość, Pinku” przypomina, że złość jest ważna i potrzebna, bo zwraca uwagę na to, że ktoś przekroczył nasze granice, że sytuacja wymaga zmiany,…
-
„Klub Leśnych Odkrywców” – książki, które zapraszają do świata natury
Las – z zewnątrz wydaje się po prostu skupiskiem drzew. Zielona plątanina liści, ściółka, kilka grzybów, no i oczywiście chmary komarów. Ale jeśli zatrzymać się na chwilę, wyostrzyć słuch, przyjrzeć się z bliska, to odkryjemy, że to jeden z najbardziej fascynujących światów, jakie istnieją. Każde drzewo opowiada własną historię. Pod korzeniami toczy się życie, które wcale nie jest mniej ważne niż to nad ziemią. Grzyby tworzą sieci, przez które drzewa potrafią się komunikować, a kora staje się schronieniem dla owadów i ptaków. Chyba tylko w lesie potrafię odpocząć tak naprawdę, oczyścić głowę z niepotrzebnych myśli i czuć wdzięczność całą sobą. Właśnie o tym, że przyroda to nieustanna przygoda i zagadka,…
-
„Szkoła Astromagów” – najnowsza seria dla tych, co kochają magię w książkach.
Magia i gwiazdy dla młodszych czytelników Jeśli Twoje dziecko z zachwytem nasłuchuje opowieści o czarach, zaklęciach i tajemniczych szkołach magii, a może spogląda z ciekawością w gwiazdy, to seria „Szkoła Astromagów” Anny Włodarkiewicz może okazać się strzałem w dziesiątkę. To książki przeznaczone dla młodszych czytelników (od 6 lat będzie w sam raz), którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z fantastyką. Zawiera w sobie wszystko, co dzieci w takich historiach lubią najbardziej: przyjaźń, przygody, tajemnice, a także podział na dobro i zło. I nie jest to kopia żadnego znanego tytułu, to raczej bezpieczny, łagodniejszy „przedsmak” wielkich opowieści fantasy, który nie wystraszy młodszego czytelnika, lecz rozbudzi jego wyobraźnię. Szkoła na szczycie góry Na szczycie Góry…
-
„Poznajemy rodziny” i „Poznajemy emocje”,
Książki, które otwierają dzieciom oczy na świat i emocje. Na rynku książek dla dzieci pojawia się coraz więcej tytułów, które mają ambicję nie tylko bawić, ale i wspierać dziecko w poznawaniu świata. Nie wszystkie jednak potrafią to zrobić w sposób naprawdę mądry, szanujący dziecięcą wrażliwość i ciekawość. Seria „Dlaczego? Kiedy? Jak?” wydawnictwa SAM bez wątpienia wie, jak trafić do najmłodszych czytelników. „Poznajemy rodziny” i „Poznajemy emocje” to książki, które zamiast gotowych odpowiedzi dają przestrzeń do pytań i rozmów, a to właśnie one są dla dzieci najcenniejsze. Wiedza ukryta pod okienkami Pierwsze, co przyciąga uwagę w tej serii, to sposób, w jaki skonstruowane są książki. To nie jest opowieść do czytania od deski…
-
„Wielkie problemy Małych Ludzi” – recenzja nowości „W zgodzie ze sobą”
Seria „Wielkie problemy Małych Ludzi” wydawnictwa Jedność dla dzieci towarzyszy nam od dłuższego czasu i z każdym nowym tytułem coraz bardziej przekonuję się, że to książki, które naprawdę wspierają dzieci i rodziców w codziennych wyzwaniach. To nie są bajki oderwane od rzeczywistości, ale historie mocno osadzone w szkolnym i domowym życiu. Takie, które dzieci znają i rozumieją, a rodzice mogą potraktować jako punkt wyjścia do rozmowy o ważnych sprawach. Seria właśnie wzbogaciła się o kolejną ważną książkę, „W zgodzie ze sobą„, tym razem o asertywności. Asertywność – trudna sztuka dla małych i dużych Co robić, kiedy brakuje ci odwagi, by komuś odmówić? Jak znaleźć siłę, by otwarcie wyrażać swoje uczucia i potrzeby?…
-
„Kurzol” – seria dla dzieci o tym, jak działa organizm człowieka.
Jeśli miałabym wskazać jedną serię książek, którą w ostatnich latach najchętniej podsuwałam dzieciom – swoim, znajomych, urodzinowym jubilatom i koleżankom mojej córki – to bez wahania byłby to „Kurzol„. To prezent, który nigdy się nie kurzy na półce (nomen omen!), bo dzieci wciąga na dobre. Dlaczego? Bo Boguś Janiszewski i Nikola Kucharska wymyślili coś absolutnie niepowtarzalnego – książki, które są jednocześnie komiksem i tradycyjną opowieścią, kryminałem i komedią, edukacją i pełną akcji przygodą. Z takim zestawem naprawdę trudno się nudzić. Cztery tomy, a każdy lepszy od poprzedniego. Seria ma już cztery części („Gdzie się podział sen?”, „Strach się bać!”, „Kto ukradł pamięć?”), a najnowsza, „Kurzol. Zagadka odporności”, wjeżdża z hukiem w sam…
-
Najlepsze serie detektywistyczne dla dzieci od wydawnictwa Kropka.
Są takie książki, które nie pozwalają dzieciom iść spać o normalnej porze. Jeszcze tylko jedna strona, jeszcze jeden trop, jeszcze jeden podejrzany… I nagle okazuje się, że jesteśmy w samym środku śledztwa. Tak właśnie działają dobre serie detektywistyczne. A to właśnie w seriach tkwi ogromna siła. Dlaczego? Bo kiedy dziecko wciągnie się w pierwszy tom, kiedy zacznie podążać za bohaterem, kibicować mu w odkrywaniu tropów i rozwiązywaniu zagadek, to nie chce się z nim tak łatwo rozstawać. Przeciwnie, chce coraz więcej. Jeszcze jednej sprawy, jeszcze jednej tajemnicy, jeszcze jednego wieczoru spędzonego ramię w ramię z ulubionym bohaterem albo bohaterką. I tu właśnie na scenę wkracza wydawnictwo Kropka, które świetnie rozumie…
-
„Super-Charlie i upiorne zarazki” – Camilla Läckberg i książka dla dzieci!
Czytelniczki przyzwyczajone do tego, że nazwisko Läckberg oznacza kryminał z dreszczykiem, mogą się zdziwić. Bo oto ta sama szwedzka autorka, zamiast trupów i zagadek rodem z mroźnej Skandynawii, proponuje nam coś zupełnie innego – książkę dla dzieci! I to taką, od której może się zakręcić w głowie. „Super-Charlie i upiorne zarazki” to historia pełna humoru, szalonych pomysłów i rodzinnego zamieszania, która wprawi Cię w dobry humor. Mamy tutaj rodzinę, która wygląda na zwyczajną, ale tylko na pierwszy rzut oka. Mama – zmęczona, niewyspana, za dużo pracująca (wiele z nas mogłoby się w niej przejrzeć 😉 ). Tata – policjant, więc rzecz jasna chce rozwiązywać wszelkie zagadki i tropić każdy trop. Babcia, która zdaje się…
-
„Mój najlepszy najlepszy przyjaciel”
Spójrz tylko na tego wiewióra na okładce! Tego z nogą na nodze i wielkimi oczami, w których może się przejrzeć niejedno dziecko, a pewnie też i dorosły. Bo z tych oczu, po brzegi wypełnionych emocjami, wyczytasz wielką potrzebę bliskości drugiej istoty. Mimo że ciałko wiewiórki w tej z lekka nonszalanckiej pozie wydaje się spokojne i opanowane, zapewniam Cię, że w środku jest prawdziwy miszmasz emocji! Bo kiedy tak bardzo chce się mieć jednego najlepszego przyjaciela, to są uczucia, których nie da się ukryć. Olivier Tallec doskonale wie, jak to wszystko pokazać najmłodszym czytelnikom. Oto najnowsza książka z serii o przekornej wiewiórce – „Mój najlepszy najlepszy przyjaciel„. Pewnego dnia, podczas spaceru,…
-
„Wielki ser” – recenzja nowości z serii „Smaczna banda i emocje”
„Wielki ser”, czyli opowieść o tym, jak nawet największa gwiazda z twardego czedaru może się czasem roztopić i wyjść na tym całkiem nieźle. W Twarogowie nie ma nikogo słynniejszego niż Wielki Ser. Błyszczy, pozuje, zwycięża i coraz bardziej rozpycha się w swoim splendorze. Ale kiedy pojawia się nowy gracz, niepozorny i skromny Klinek, który też potrafi coś ugrać, Wielki Ser staje się czujny. Jednak gdy przegrywa z Klinkiem we wszystkich konkurencjach zawodów „Seraton” (biegi, gra w szachy, kapelusznictwo, wypas owiec, smarowanie chleba masłem), to pada załamany. Ta książka to serowy majstersztyk! Bawi słowem, gra skojarzeniami i lekko, ale trafnie zagląda pod powierzchnię potrzeb: bycia najlepszym, najważniejszym, widzianym. Pokazuje, że przegrywanie…