2+
-
„Mój pierwszy uczuciometr”
Być może powiesz – „Kolejna książka o emocjach?”. A może dodasz jeszcze – „Przecież już są książki z Inspektorem Krokodylem!”. Zgadza się, ale tym razem to książka dla najmłodszych, nawet dwuletnich szkrabów. A po co czekać z rozmowami o uczuciach? Nie ma na co, najlepiej mówić o nich (i je okazywać) od samego początku. Tym razem Inspektor Krokodyl ma pomocników. To Emoludki, które reprezentują 8 ważnych i częstych emocji. Będzie wśród nich Jupi, która zawsze jest szczęśliwa, ale też Pan Frasunek, który zawsze ma przy sobie chusteczkę, bo tak często płacze. Spotkasz Paskudę, który wszystkim się brzydzi i Amorusia, co kocha buziaki i uściski. To tylko połowa tej czułej brygady.…
-
„Zdrowie” i „Przyjaźń”
Wspaniała seria przed Tobą – „Elementarz ważnych słów”! Słów, które pomogą maluchom zrozumieć dorosły świat. Bo nawet najmniejszy szkrab wie, na którego ziomka z przedszkola może liczyć w każdej sytuacji. Jednak może nie wiedzieć, że jest to właśnie lojalność. Na pewno też czuje, że jest mu dobrze, gdy z przyjaciółmi biega po placu zabaw. Ale czy ma świadomość, że to jeden ze sposobów na ładowanie baterii? W „Zdrowiu” będzie między innymi o porannej higienie, ćwiczeniach, o leczeniu i o śnie. A w „Przyjaźni” o poczuciu przynależności do grupy, szacunku, szczerości i słuchaniu. Jednak nie martw się, te książki nie są przegadane, nie moralizują i nie narzucają nic na siłę. Możesz…
-
„Czy chcesz być moim przyjacielem?”
Myszka szuka przyjaciela. Zagaduje długi zielony ogon. Potem popiskuje w stronę pary szarych płetw. Dalej plącze się pod cienkim i energicznym ogonkiem. Nawet właściciel rudej kity ignoruje małe stworzonko. Może w końcu ogon zakończony brązowym pędzelkiem nie przegoni myszki? Czy szukanie przyjaciela od ogona strony okaże się dobrym pomysłem? „Czy chcesz być moim przyjacielem?” jest o potrzebie przyjaźni, o wytrwałości w jej poszukiwaniu i o sile nadziei. To wszystko oczywiście w formie przystępnej dla najmłodszych czytelników. Będzie więc humor, wdzięk i dużo kolorów. A jak to w książkach Erica Carle bywa, ta również spełnia więcej niż jedno zadanie. Dzieci poznają zatem cały wachlarz rozmaitych zwierząt: ich wygląd, upodobania i dźwięki,…
-
„Moja pierwsza książka o liczbach”
Nauka powinna być niewymuszona i swobodna. Powinna dawać frajdę i satysfakcję. Zwłaszcza od najmłodszych lat, a wtedy już zawsze będzie kojarzyć się z zabawą. Takie podejście znajdziesz w książkach Erica Carle. A dziś pokażę Ci, jak przyjemne mogą być pierwsze spotkania z matematyką. Przed Tobą „Moja pierwsza książka o liczbach”. Książka opiera się na prostym koncepcie logicznej układanki. Każda strona podzielona jest na dwie części, które nie pasują do siebie. W górnej części jest cyfra wraz z symbolicznym zapisem w postaci czarnych kwadratów. Dolna strona to kolorowe owoce, których liczbę należy dopasować do cyfry wskazanej na górze. I wtedy zaczyna się zabawa 🙂 A czym przede wszystkim ta książka przyciąga…
-
„Bardzo głodna gąsienica”
Pytasz mnie o jedną ulubioną książkę Basi, gdy była maluchem? Bez wahania odpowiadam – „Bardzo głodna gąsienica”. Dlaczego? Bo to jedna z tych książek, które mają wiele warstw. Gąsienica jest całkiem sympatyczna, choć niebywale żarłoczna. Nie wystarczy jej jedno jabłko w poniedziałek, we wtorek muszą być już dwie gruszki. W środę trzy śliwki. Co będzie w czwartek? Strach pomyśleć o sobocie. A może wcale nie strach, a ogromna ciekawość 🙂 A gdy jeszcze można razem z gąsienicą przegryzać się przez te wszystkie owoce, wciskać w nie paluszki, a może przeplatać wstążkę? Albo jak Basia, zaglądać przez wydrążone dziurki? Gąsienica w końcu stanie się tłusta i ogromna. Zawinie się w kokon,…
-
„Trzy Świnki”
Co powiecie na klasyczną bajkę w nietuzinkowym wydaniu? Przed Wami przeurocza i niepowtarzalna wersja opowieści o Trzech Świnkach. A więc są trzy świnki. Po lesie grasuje głodny wilk, więc każda z nich buduje dom, bo żadna nie chce zostać zjedzona. Najmłodsza świnka buduje dom ze słomy. Rach, ciach i wilk zdmuchnął niestabilny domek. Średnia świnka buduje dom z drewna. Wilk musiał nadmuchać się nieco więcej, ale bum, cyk, cyk i domek znikł. Najstarsza świnka buduje dom z cegieł. Wilk nadyma się, dmucha, ale dom jest nie do ruszenia. Co się stało dalej z wilkiem? Pewnie wszyscy wiecie. Bajka o „Trzech Świnkach” wciągnie dzieci, rozbudzi ich ciekawość, kreatywność i wyobraźnię. Rozbawi,…
-
„Czyje jest morze?”
Czy morze należy tylko do wodnych stworzeń, do kalmarów, meduz i płaszczek? Obok żółwia morskiego przepływa kapsel od butelki, płaszczka zakopująca się w piasku, znajduje pustą puszkę, a meduza sprawnie wymija plastikowy widelec. W morskiej toni robi się coraz niebezpieczniej i brudniej. Morze powoli przejmują śmieci. „Czyje jest morze?” to pomysłowa kartonówka dla maluchów. Połączenie mądrego przesłania z pobudzającą wyobraźnię formą, będzie pięknym wstępem do pierwszych rozmów o ekologii. Książka przyciąga wyrazistymi kolorami, a wycięte w stronach kształty aktywizują młodych czytelników. Zapraszają do zabawy w zgadywanie, co tak naprawdę jest na swoim miejscu w morzu. Foliowa reklamówka, czy może jednak meduza? Książka Canizalesa nie moralizuje i nie ocenia. Wskazuje jedynie…
- 1+, 2+, 3+, 4+, 5+, 6+, 7+, 8+, 9+, Dla nastolatków, Edukacyjne, Kartonówki, O emocjach, O przyjaźni i relacjach, O przyrodzie, O zwierzętach, Picturebook, Powieść, Z humorem
Najpiękniejsze książki na prezent mikołajkowy
Przed Wami najpiękniejsze książki na prezent mikołajkowy! Najlepszy prezent dla dziecka na Mikołajki to książka, oczywiście! Przed Wami subiektywne zestawienie propozycji prezentowych z podziałem na kategorie wiekowe. Nie przejmujcie się jednak za bardzo sugerowanym wiekiem. Często czytamy z Basią książki, które są zalecane powyżej jej wieku, a także takie, z których niby powinna już wyrosnąć ( a my dalej je maglujemy 😉 ). Wszystko zależy od dziecka, a wiadomo, że każde jest inne 🙂 To lecimy! Książki dla dzieci w wieku od 0-3 lat cz. I W tej grupie wiekowej najlepiej sprawdzą się atrakcyjne, kolorowe i przede wszystkim kartonowe książki obrazkowe (zakładamy, że etap czarno-białych książeczek dziecko ma już za…
-
„Świat chce, byś był sobą”
Czytasz tę książkę i czujesz, że zaczynasz się delikatnie unosić. To dlatego, że „Świat chce, byś był sobą” dodaje skrzydeł, a nawet wiatru w balon, którym możesz polecieć, gdzie zapragniesz. Ta urzekająca książka to pochwała różnorodności i niepowtarzalności każdego człowieka. A to przecież dzięki temu świat jest tak ciekawy, kolorowy i fascynujący. Dajmy dzieciom zadanie – zbudujcie swój balon, którym uniesiecie się do chmur! Być może ktoś na starcie się zniechęci i pójdzie na drzemkę, ktoś inny zacznie od matematycznych wyliczeń i szkiców, ktoś skupi się na dekoracjach, a jeszcze inni będą pracować zespołowo. I to właśnie jest piękne! Każde dziecko inaczej postrzega świat, ma swój temperament, inne ambicje, postawy…
-
Strajk, Eduarda Mila
W „Strajku” zwierzęta milczą, to wyraz sprzeciwu, to ich bunt. I choć może brakować słów na opisanie tej książki, bo szczęka opada, to jednak nie można jej przemilczeć. Kilka krótkich zdań, ograniczona paleta barw, ale mocnych i ostrych oraz tło, bez którego pierwszy plan nie miałby sensu – to „Strajk”, dosadny picturebook. W nim zwierzęta protestują, ptaki przestają śpiewać, konie odmawiają udziału w wyścigach, kury nie chcą już gdakać, a krowy nie dają mleka. I ten zacięty wyraz ich twarzy (pyszczków? ryjków? łebków?), broda lekko uniesiona w geście oburzenia, zaciśnięte powieki. Nastała cisza, coraz bardziej dojmująca i wymowna. Zwierzęta całego świata demonstrują swój sprzeciw wobec ludzkich działań, które niszczą Ziemię,…