8+
-
„Żar tropików”
„Nie wytrzymam tego dłużej. Wczoraj trzydzieści siedem stopni w cieniu, dzisiaj trzydzieści siedem stopni w cieniu, jutro trzydzieści siedem stopni w cieniu. Codziennie ten sam nieznośny upał”. Kto mógł to powiedzieć? Ja czy bohater „Żaru tropików”, pająk Henryk? Oczywiście powiedział to Henryk, ale równie dobrze mogłam to być ja 😉 A jak u Was? Dalej żar leje się z nieba? Niestety nie mam dla Was książki, która przyniesie ochłodę (chyba że się nią powachlujecie), ale za to mam książkę idealną na wakacyjny czas. Taką, która rozbawi, rozśmieszy i zaskoczy. Oto piąta część przygód niecodziennej pary przyjaciół, czyli muchy Bzyka i pająka Henryka, której fabuła rozgrywa się tym razem w tropikalnej…
-
„Bibi i Bąbel na tropie Zmorka”. „Wakacje w górach”. „Nad wodą”.
Bibi i Bąbel wrócili! Oswoili już nocne strachy („Bibi i Bąbel na tropie Zmorka. Nocne strachy”), a wizyty u lekarza nie mają przed nimi tajemnic („Bibi i Bąbel na tropie Zmorka. U lekarza”), mogą więc teraz wyruszyć na wakacje pełne przygód. Ale czy wakacje to zawsze beztroski czas pozbawiony stresów? A co jeśli podczas górskiej wycieczki spotkają wiedźmę? A jeśli basen okaże się głębiną bez dna, za to ze strasznymi, morskimi potworami? Agata Komosa-Styczeń w dwóch najnowszych częściach „Bibi i Bąbla” bierze pod lupę wszelkie strachy związane z wakacyjnymi wyjazdami, dzięki czemu możemy się im poprzyglądać i lepiej je zrozumieć. Będzie więc lęk przed wiedźmami i duchami z górskich legend.…
-
„Pociągi”, „Traktory” – małe kompendium
Takich książek o pociągach i traktorach jeszcze nie widziałam! I o ile o pociągach kilka tytułów mogłabym już polecić, to o traktorach miałam do tej pory w głowie tylko jeden. Dlatego ogromnie się cieszę, że mój katalog książek dla miłośników i miłośniczek kolei oraz wszelakich ciągników właśnie poszerzył się o dwie fenomenalne pozycje. To „Pociągi. Małe kompendium” i „Traktory. Małe kompendium”. I dziś kilka słów o nich. Obie książki zbierają najważniejsze i najciekawsze informacje o pociągach i traktorach, i nadają im, w mojej ocenie, wyjątkową oprawę. Te wydania bowiem nie krzyczą kolorami, a jednak przyciągają uwagę. Nie prezentują fotografii konkretnych pojazdów, a jednak odzwierciedlają ich rzeczywisty wygląd. Nie zasypują spektakularnymi…
-
„Zwierzocharakterki”
Tu kupisz książkę Z charakterami bywa tak, że mogą zmieniać się w zależności od czasu, sytuacji, otoczenia. Raz możesz być rybiątkiem, które niewiele mówi, aby niedługo stać się ryczącym lwiątkiem. Podobnie ma pewnie Twoje dziecko. Być może w domu bywa gwałtownym byczątkiem z potężnymi rogami, a poza bezpieczną przystanią zmienia się w jeżątko, które tylko wydaje się groźne. A może zawsze jest jak misianka – miłe i łagodne. Bez względu na to, ile zwierzocharakterków w nim mieszka, warto je poznać i oswoić, aby wiedzieć, jak je uszczęśliwić. „Zwierzocharakterki” to książka, która do tematu emocji i temperamentu podchodzi w sposób niesztampowy. Autor (Gabriele Clima) bowiem zdecydował się na porównanie ludzkich cech…
-
„Wakacje pełne magii”
„Wakacje pełne magii” to książka, której główną bohaterkę polubiłam od pierwszych stron. I wcale nie dlatego, że mamy tak samo na imię (choć rzadko w książkach dla dzieci spotykam bohaterki o imieniu Magda). Magda przekonuje mnie bowiem tym, że mimo posiadania magicznych umiejętności, wcale nie jest tym faktem zachwycona. Nie skacze z radości, że umie czytać w myślach innym ludziom. Bo gdy się nad tym zastanowić, to czy na pewno chciałabyś/chciałabyś wiedzieć, co myślą ludzie dookoła Ciebie? Ja chyba nie. Trzynastoletnia Magda o swojej magicznej mocy nie może nawet powiedzieć mamie czy rodzeństwu, w których nie ma ani grama magii. O jej nietypowym talencie wie jedynie tata, który także jest…
-
„Tatu i Patu. Fantastyczna przygoda”
Od czasu „Nagiej broni”, czyli mojej ulubionej parodii filmów policyjnych, nie widziałam nic lepszego w tym gatunku. I oto kilka tygodni temu czytam sobie książkę „Tatu i Patu. Fantastyczna przygoda”, a przed moimi oczami od razu malowały się filmowe kadry. Bo ta zwariowana historia, to gotowy materiał na rysunkową parodię książek, akurat nie policyjnych, a fantasy. Szalona i przekomiczna! Tak bardzo lubię, że aż przybijam znak jakości z moim logo na tylnej okładce! Tu kupisz całą serię Aino Havukainen i Sami Toivonen ponownie zapraszają czytelnika do świata niesamowitych przygód dwójki braci, którzy „czasem nieco dziwnie się zachowują”. Tym razem zainspirowani przeczytaną właśnie książką, odkrywają w łazienkowej szafce tajemnicze światło, które…
-
„Strasznostwory”
Tu kupisz książkę „Strasznostwory” to książka dla dzieci, którym choć raz przez głowy przeszła myśl, że być może pod ich łóżkami mieszkają potwory. Które w nocnych cieniach rzucanych na ściany, widzą stwory, czy inne straszydła. I które sądzą, że w szafie, między ubraniami, na pewno skrywają się jakieś licha i czupiradła. Ach, i jeszcze się ich boją. Choć te, które się nie boja, a po prostu lubią historie o potworach, też będą zachwycone. Bo tych akurat tu nie zabraknie. „Strasznostwory” to historia o dwóch siostrach, Elence (starszej i odważniejszej) i Lisku (młodszej i nieco bardziej strachliwej). Dziewczynki właśnie idą spać, ale postanawiają jeszcze kilka minut pobawić się w chowanego. Lisek…
-
„Uszatek, pięcipiędek i dziura w uchu. Jak zmierzyć świat?”
Kim jest tytułowy, tajemniczy uszatek? Czy to jakiś miś? A pięcipiędek? Czy to jego przyjaciel? I o co chodzi z dziurą w uchu? Bardzo lubię, gdy tytuł książki jest taki nieoczywisty (choć podtytuł co nieco zdradza). Okazuje się bowiem, że te intrygująco brzmiące słowa to nie imiona postaci z jakiejś przygodowej opowieści, a bohaterowie książki o wszelkich miarach. Waldemar Kuligowski podjął się bowiem niełatwego zadania, jakim jest przybliżenie dzieciom (i dorosłym) zadziwiającego świata miar, a Paulina Daniluk zmalowała te miary pierwszorzędnie. „Uszatek, pięcipiedek i dziura w uchu” to książka, która łączy w sobie informacje o najróżniejszych jednostkach miar, stosowanych na całym świecie i w różnych okresach historycznych z ciekawym klimatem…
-
„Marcelinka i wakacyjna przygoda na Mazurach” – recenzja
Po raz kolejny zajrzałam do świata wrażliwej Marcelinki i ponownie wyszłam z niego pełna inspiracji, refleksji i wewnętrznego spokoju. „Marcelinka i wakacyjna przygoda na Mazurach” to bowiem trzeci tytuł autorstwa Katarzyny Kucewicz (psycholożki, psychoterapeutki, autorki poradników), w którym przyglądamy się codzienności dziewczynki o wysokim poziomie wrażliwości i empatii oraz najbliższym jej osobom. Tym razem znajdziemy się na Mazurach, na samym początku wakacji, gdy emocji związanych ze zmianą może być najwięcej. Poukładane i przewidywalne dni zmieniają się w czas, w którym nie brakuje zaskoczeń, niepewności, nowości i braku planu. Na szczęście Mazury nie są Marcelince obce, bo tam właśnie mieszka jej dziadek i to u niego dziewczynka spędzi najbliższy tydzień. „Marcelinka…
-
„Każdy z nas”, „Cześć, ciało!”, „Błętki? Róż? Ty i już!”
Pokażę Ci dziś ciekawą serię książek, które choć nie zawierają wiele tekstu, to zatrzymują na długo. Wywołują pytania, czasem dają odpowiedzi, skłaniają do rozmów i przemyśleń, a przede wszystkim zapraszają do patrzenia szerzej i dalej. To trzy tytuły, „Każdy z nas”, „Cześć, ciało!” i „Błękit? Róż? Ty i już!”, które skupiają się na tematach różnorodności, ciałopozytywności oraz płci i byciu sobą. Książka „Każdy z nas” w obrazowy sposób pokazuje, że każdy człowiek jest wyjątkowy, a jednocześnie tak podobny do innych. Każdy czegoś się boi, każdy popełnia błędy, każdy potrzebuje czasami pomocy. Każdy z nas też korzysta z toalety, chce być potrzebny i czuć się bezpiecznie. Elise Gravel posługuje się w…