4+
-
„Sznaucer Bingo. Na tropie psigód” – recenzja książki dla dzieci.
Czy wiesz, że 1 lipca obchodzimy Dzień Psa? To doskonała okazja, by sięgnąć po książkę, która doskonale oddaje psie emocje, myśli i codzienność. Dlatego dziś mam dla Ciebie coś wyjątkowego – opowieść, która rozczula, bawi i edukuje. „Sznaucer Bingo. Na tropie psigód” Małgorzaty Wołoszyn-Chrząszcz to książka pisana z sercem – i to dosłownie psim sercem, bo narratorem tej historii jest… pies Bingo. Bingo nie jest zwykłym czworonogiem. To błyskotliwy sznaucer olbrzym, który z psim wdziękiem opowiada o swoim życiu – od momentu poznania swojej ludzkiej rodziny, przez wspólne wakacje, aż po codzienne przygody i wizyty u DOGktora. Jego głos jest pełen ciepła, humoru i psiego uporu. Czasem rozbraja szczerością, innym…
-
„Bagna. Fakty, wierszyki i inne wybryki”
„Bagna” to książka dla młodych tropicieli przyrody. I nie tylko! Bo choć temat może się wydawać mokry, błotnisty i nieco… śliski, to gwarantuję – dzięki tej książce błoto staje się magiczne, a mokradła zyskują własną duszę. Małgorzata Strzałkowska (tekst) i Joanna Kencka (ilustracje) zabierają czytelników w podróż pełną rymów, humoru, a nawet krasnoludków! „Bagna” to już trzeci tytuł w przyrodniczej serii wydawnictwa Media Rodzina. Wcześniej mogliśmy wędrować po lesie i spacerować po łące, teraz natomiast zaglądamy tam, gdzie wzrok nie sięga – za gęste trzciny, w głąb dzikiego krajobrazu. Okazuje się, że na mokradłach życie tętni całą dobę – dosłownie dniem i nocą. Cyranka właśnie ląduje na wodzie, wydra wygrzewa się…
-
„Za chwilę start”
Wakacje to czas błogiego nicnierobienia, ale nawet największy miłośnik nudy czasem potrzebuje iskierki. Czegoś, co poruszy wyobraźnię, rozrusza zmysły i przeniesie myśli w zupełnie inne rejony. I właśnie wtedy wkracza ona – „Za chwilę start” autorstwa Przemka Liputa, wydana przez wydawnictwo Druganoga. Książka nie dość, że tętni kosmicznym życiem, to jeszcze jest… totalnie odjechana! W najlepszym, najbardziej futurystycznym sensie tego słowa. To wyszukiwanka, która zabiera nas w podróż na kosmiczne lotnisko – miejsce absolutnie wyjątkowe, pełne dziwów, zaskoczeń i kolorów. Przez kolejne rozkładówki przewalają się setki bohaterów: niektóre przypominają muchomory w trampkach, inne wyglądają jak papugi z ogonem syreny, a jeszcze inne jak tosty z nogami! Nic tu nie jest…
-
„Ojej, ważne rzeczy!”
Czy masz czasem ochotę ruszyć przed siebie bez mapy, bez celu, tylko z przeczuciem, że coś ważnego na Ciebie czeka? Żółty kotek Czaruś zrobił właśnie taki krok — i zabiera nas w podróż, która pokazuje, że najcenniejsze skarby nie zawsze błyszczą, a ważnych rzeczy nie da się schować do kieszeni. „Ojej, ważne rzeczy” autorstwa Anny Jankowskiej z ilustracjami Adama Święckiego to książka, która nie tylko opowiada pewną historyjkę, ale też zaprasza do wspólnej, aktywnej zabawy — w końcu jej autorka to twórczyni bloga Aktywne Czytanie! Nic więc dziwnego, że lektura tej książki to prawdziwa przygoda: pełna ruchu, emocji i uważności. Mamy tu klasyczną narrację, ale także dymki z prostym, czytelnym tekstem, które dzieci z…
-
„Chłopiec, który zniknął”
Najnowsza książka Ewy Dahlig (tekst) i Marty Dahlig (ilustracje) nosi tytuł „Chłopiec, który zniknął”. Ja dodałabym jeszcze jeden dopisek: i wrócił. Wrócił do siebie. Bo znikanie to proces. Czasem cichy, niezauważalny, ale nigdy nie jest nieodwracalny. Nawet jeśli znikniemy na chwilę, z oczu, z uczuć, z siebie, to zawsze istnieje droga powrotna. Czasem ktoś pomoże nam ją odnaleźć. A czasem trzeba ją odkopać spod własnych leków, z siłą i odwagą. Ale można. I warto. Co to właściwie znaczy: wrócić do siebie? Pamiętasz moment, kiedy mówiłaś cudzym głosem? Gdy robiłaś coś tylko po to, by się przypodobać, wpasować, nie zawieść czyichś oczekiwań? Ja pamiętam. I wiem, jak bardzo to potrafi ciążyć. Tak bardzo,…
-
„Moje pierwsze słowa”
Twoje dziecko właśnie poznaje pierwsze słowa? Uczy się ich znaczeń, wymowy i nazywania przedmiotów? Jeśli tak, to książka „Moje pierwsze słowa” będzie dla Was strzałem w dziesiątkę! To najnowsza pozycja z cyklu „Moje pierwsze…” w ramach serii „Akademia Mądrego Dziecka” od wydawnictwa Harper Kids. Może już ją kojarzysz – to seria rzetelnych i pięknie wydanych książek, które pomagają najmłodszym odkrywać świat. Tym razem poznawanie nowych słów staje się świetną zabawą, bo książka nie tylko je przedstawia, ale też tematycznie porządkuje i zachęca do aktywności. Dzieci uczą się nazw owoców, ubrań, zabawek czy dyscyplin sportowych, a dzięki ruchomym elementom mogą dopasowywać obrazki do słów. To nie tylko świetna frajda, ale też sposób na rozwijanie sprawności manualnej i…
-
„Basia. Wielka księga podróży” – recenzja książki dla dzieci.
Ach, w ilu podróżach „Basia” już z nami była! Na wakacjach w Grecji, w pociągu do Krakowa, w trasie do Chorwacji. I za każdym razem wnosiła ze sobą to, co w podróży najcenniejsze: ciekawość, uważność i swobodę. Tym razem role się odwracają. To my towarzyszymy tej uroczej pięciolatce, przyglądając się basiowym podróżom w „Wielkiej księdze podróży„. Dlaczego tak bardzo lubię „Basię”? Bo oprócz tego, że w pełen uroku i swobody sposób objaśnia dzieciom świat, to jeszcze mówi o wartościach, relacjach, emocjach, o tym, co ważne. W „Wielkiej księdze podróży” tematem jest samo życie. Bo podróże to przecież nie tylko egzotyczne wyjazdy, ale także wyprawa tramwajem na działkę, kolejką na łąkę, czy…
-
„Alicja w Krainie Czarów” – recenzja książki dla dzieci.
Są takie książki z dzieciństwa, które wracają do nas po latach. Pachną marzeniami, radością, swobodą i beztroską. Dla mnie jedną z takich książek jest „Alicja w Krainie Czarów”. Dlatego za każdym razem, gdy w moje ręce wpada kolejne wydanie tej opowieści, to cieszę się jak małe dziecko. A najnowsza propozycja od wydawnictwa Esprit Kids to prawdziwa perełka dla najmłodszych czytelników, zresztą to właśnie „Alicja w Krainie Czarów” rozpoczyna serię wydawniczą „Perełki Literatury”. To wydanie jest prawdziwą ucztą (niemal jak u Marcowego Zająca) dla oczu. Dla tych młodych i tych trochę starszych, które być może są już przyzwyczajone do pewnego wizerunku Alicji. Tego o blond włosach i w niebieskiej sukience z…
-
„T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa” – recenzja książki dla dzieci.
Jeśli książka przełamuje stereotypy, od razu zwracam na nią uwagę. Jeśli jeszcze żongluje schematami i pobudza wyobraźnię, to jestem już o krok od zachwytu. A jeśli na dodatek ma poczucie humoru, to… przepadłam! Taka właśnie jest „T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa” autorstwa Michelle Robinson z ilustracjami Deborah Allwright. Dlatego z ogromną przyjemnością objęłam ten tytuł patronatem. To wesoła, pełna życia scenka z codzienności pewnego rodzeństwa, które wdaje się w pełną pasji dyskusję na temat dinozaurów. Edek, fan prehistorycznych gadów i encyklopedycznych faktów, ma jasno sprecyzowane zdanie: t-rexy były zielone, miały łuski i wyginęły dawno temu. Ale jego siostra widzi to inaczej. Według niej istnieją także czerwone, żółte, różowe, a może nawet tęczowe…
-
„Sknera” – recenzja książki dla dzieci.
Nie każdy bohater nosi pelerynę. Niektórzy noszą skarpetki zszyte po pięć razy, kupują nadgniłe ziemniaki na promocji i uważają, że świat to trochę zbyt droga impreza. Poznajcie Sknerę – bohatera, który oszczędza na wszystkim, ale nam na szczęście nie szczędzi dobrego humoru. Sknera to bohater zupełnie nieheroiczny – dusigrosz z krwi i kości. Taki, co nie biega, bo oszczędza na butach. Gości częstuje dwutygodniowym tortem z przeceny, a ciotce wypomina zbyt intensywne korzystanie z mydła w łazience. Jak wytrzymać z takim typem? Żona Sknery załamana, bo mało tego, że mąż zwrócił jej rower do sklepu („A ten rower to kosztuje! Ale ja się tak nie poddam! Zaraz go do sklepu…