Serie
-
Seria „Czytam sobie”, „Wars i Sawa”, „Po co wieje wiatr”
Jeśli Twoje dziecko rozpoczyna naukę czytania, to nie możecie przejść obojętnie obok serii „Czytam sobie”. To wartościowe książeczki, podzielone na 3 poziomy względem złożoności zdań, ilości tekstu i różnorodności głosek. Tytułów jest cała masa, więc jeśli dziecko złapie bakcyla, to będziecie mieli w czym wybierać 🙂 „Wars i Sawa” oraz „Po co wieje wiatr” to książki dla dzieci, które dopiero zaznajamiają się ze sztuką czytania, zaczynają głoskować i składać proste zdania. Każda pozycja to nie więcej niż 200 wyrazów oraz 23 podstawowe głoski. Tekst napisany jest dużą, czytelną czcionką i znajduje się zawsze na dole strony, na białym tle pod ilustracją. Dodatkowo na każdej stronie wyróżniony jest jeden wyraz do…
-
„Elementarz 2-latka”, „Elementarz 3-latka”
Dobry elementarz w biblioteczce malucha to podstawa. Przed Wami elementarze nie tylko dobre, to za mało powiedziane. To książki niezwykle atrakcyjne dla najmłodszych, aktywizujące oraz realnie zachęcające do poznawania świata. A ponieważ niecierpliwy rok szkolny już naciska klamkę do drzwi powakacyjnej rzeczywistości, to jest to najlepszy moment na zaprzyjaźnienie się z elementarzami od wydawnictwa Wilga. Jestem pewna, że Wasze dzieci szybko pokochają te książeczki. Są niezwykle kolorowe, różnorodne i angażujące. Poprzez zabawę, zagadki, liczne pytania i zadania dwulatek pozna podstawy otaczającego go świata, a trzylatek będzie miał możliwość tę wiedzę nieco poszerzyć. Oba elementarze poruszają wiele zagadnień, między innymi: dom i jego okolica, kuchnia i gotowanie, pory roku, kolory, liczby,…
-
„Świnki Sabinki. Praktyczna matematyka”
Bez względu na to, czy Twoje dziecko jest urodzonym Pitagorasem, czy cyfry to dla niego chiński alfabet, to najlepszą formą nauki matematyki zawsze będzie zabawa i praktyka! Właśnie do takiej radosnej zabawy i wspólnego doświadczania matematyki na co dzień zaprasza Joanna Krzyżanek w książce „Świnki Sabinki. Praktyczna matematyka”. Okazuje się, że o matematyce można pisać całkiem niezłe opowiadania. Można w nie wpleść wesołe świnki i rezolutne dzieci i z ich pomocą schrupać tabliczkę czekolady, upiec ciasteczka, a nawet pizzę. Czy to książka kucharska? Bynajmniej! To książka, która pomoże Ci zrobić papierowy termometr, prosiaczkowy zegar i gałgankową świnkę. Teraz brzmi jak podręcznik do zajęć technicznych. Ale do tych wszystkich aktywności potrzebna…
-
„Akademia mądrego dziecka – Niesamowity spacer”. „Deszcz”, „Pod gwiazdami”
„Akademia mądrego dziecka” to gwarancja atrakcyjnych i mądrych książek dla najmłodszych. Najnowsze tytuły z serii „Niesamowity spacer” z pewnością przykują uwagę każdego malucha. „Deszcz” i „Pod gwiazdami” to kreatywne i aktywizujące książki, które za pomocą prostych i krótkich zdań, otwierają przed dziećmi świat przyrody. Jak wygląda niebo, gdy zanosi się na deszcz? Czy wszystkie zwierzęta przed deszczem uciekają? A może dla niektórych to najlepszy czas na zabawę? A co dzieje się nocą, gdy ludzie śpią? Jakie zwierzęta harcują w ciemności? Jak wygląda niebo nocą? Tego wszystkiego dzieci dowiedzą się właśnie z książeczek „Deszcz” i „Pod gwiazdami”. Jakie jeszcze zalety mają w sobie te książki? grube, kartonowe strony o zaokrąglonych rogach…
-
„I jak tu zasnać?”
Jeż, lis, osioł, pelikan, krokodyl i uchatka – wszyscy w jednym łóżku, niby śpią, ale nie do końca. Uchatka wymyka się do ubikacji, zaraz po niej krokodyl idzie umyć zęby, pelikanowi chce się pić, więc również wychodzi z łóżka. Każdy zwierzak znajdzie dobrą wymówkę, aby nie spać i wymsknąć się z łóżka. Może jednak są trochę śpiący, ale potrzebują buziaka i przytulasa na dobranoc od dziecka, które… tak, zgadliście, też nie może zasnąć. A na pewno nie z szóstką zwierzaków na plecach. Dziecko jest jednak sprytne i znajdzie sposób, aby łóżko było tylko jego. Jaki? Musicie przeczytać sami 🙂 „I jak tu zasnąć?” to idealna książka do wspólnego czytania z…
-
Przygody z nauką: Balon, Cukier
Nie znam dziecka, które nie lubi przeprowadzać eksperymentów i doświadczeń. Nie znam nawet zbyt wielu dorosłych, którzy odmówiliby zrobienia mieszanki wybuchowej z coli i mentosów 😉 Dlatego cudownie, że są książki, które podpowiadają pomysły na ciekawe doświadczenia, bawią, ale przede wszystkim uczą. Idealne do rodzinnego spędzenia czasu. Żałuję, że gdy ja chodziłam do szkoły, nie było takich książek… Może nie miałabym trói na szynach z chemii 😉 Seria Akademia Małego Dziecka powiększyła się właśnie o kolejne trzy tytuły. Tym razem doświadczenia można przeprowadzić z balonem, cukrem i wodą. Pokażę Wam dwie z tych pozycji, „Balon” i „Cukier”. Balon może śpiewać, może stać się rakietą, może lewitować, a nawet wcale nie…
-
„Chcę kota i normalnych rodziców” Marion Achard
Doprawdy rodzice potrafią być niepoważni, wymyślili sobie jakieś sztuczki i akrobacje i nie pozwalają Taluli mieć kota. Kto to słyszał, aby rodzice pracowali w cyrku? Totalny brak kompetencji wychowawczych, a na dodatek tata wymiguje się od posiadania kota jakimś uczuleniem. Talula chciałaby mieć zwyczajnych rodziców, którzy za dobre oceny kupują prezenty i nie podrzucają swoim dzieciom sztucznych plastikowych palców do zupy. Przed Wami Talula, rezolutna bohaterka książki „Chcę mieć kota i normalnych rodziców”. Talula chodzi do czwartej klasy i jest dziewczynką niezwykle mądrą, obowiązkową i nadzwyczaj dojrzałą. Choć potrafi być ironiczna (czasami tylko w myślach), to ma dobre serce, jest pełna empatii i wyrozumiała. Jej największym marzeniem jest posiadanie kota,…
-
„Obciachowe pomysły taty Oli” Thomas Brunstrøm
Jeśli miałabym wskazać książki, które rozbawią każde dziecko, a przynajmniej je zaintrygują, to byłaby to cała seria o tacie Oli. Najnowsza część „Obciachowe pomysły taty Oli” trzyma poziom poprzednich tytułów, Basia twierdzi nawet, że tym razem żarty są jeszcze śmieszniejsze 🙂 Zabawnie jest od pierwszej strony i niestarzejących się żartów z bąków. Klasyka sama w sobie, która nadaje ton reszcie książki. Dowcip nie jest więc wybredny, raczej nie doszukujcie się tu ukrytych znaczeń czy żartów wysokich lotów. Ma być wesoło, lekko i swobodnie. Dla czytelnika na pewno tak jest, ale dla Oli, bohaterki tej książki, zachowanie taty to wstyd i żenada. Jak on śmiał nazwać Stefka jej chłopakiem?! Przecież to…
-
„Pepe ma rodzeństwo” i „Pepe idzie do dentysty”Annakarin Garhamn
Nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka bez książek, a zwłaszcza takich, które wspierają rodzica w wyjaśnianiu codzienności, a dziecku pomagają się z nią oswoić. Takim supportem dla rodziców jest seria książek o Pepe, małym chłopcu, który po raz pierwszy znajduje się w przeróżnych sytuacjach. Dzisiaj bierzemy na tapet najnowsze części, „Pepe ma rodzeństwo” i „Pepe idzie do dentysty”. W jaki sposób kilkuletnie dziecko postrzega zmianę, jaką jest przyjście na świat rodzeństwa? Co może być dla niego w tej sytuacji zaskakujące, niezrozumiałe i trudne? Jak je zaangażować we wspólne przygotowania? Pepe wszystko Wam opowie! O tym, jak myślał, że mama zjadła za dużo tortu i dlatego urósł jej brzuch, o tym, jak…
-
„Ptasie trele” Marta Żylska, Tomasz Samojlik
Przed Wami najbardziej wyćwierkane książki tego roku! Od teraz ptasi język nie będzie miał tajemnic, a jeśli będziecie chcieli nawoływać szpaka, to już wiecie, że wystarczy zaśpiewać pirrrrrrrryt! pirrrrrryt! Mowa o książkach „Ptasie Trele”, swoistych ptasich śpiewnikach. Koncepcja książki wydaje się bardzo prosta, każda strona to akwarelowa ilustracja przedstawiająca ptaka i onomatopeja naśladującą wydawany przez niego dźwięk. Tylko tyle? Aż tyle! W prostocie tkwi siła. „Ptasie Trele” dają wiele przestrzeni do wykorzystania ich wedle własnych potrzeb. Możecie więc: nauczyć się nazw ptaków i tego, jak wyglądają połamać sobie język podczas naśladowania ptasiego śpiewu podziwiać ilustracje i brać je za wzór podczas nauki rysowania zrobić konkurs na naśladowanie i odgadywanie ptasich…