7+
-
„Tu jest nasz dom”
W małej wiosce gdzie dżungla styka się z morzem, na afrykańskiej sawannie i japońskiej wyspie, w namiocie na Saharze czy na 19 piętrze wieżowca Nowego Jorku – wszędzie tam są domy, bo są tam też ludzie. I choć zazwyczaj dom kojarzy się z budynkiem z cegły czy drewna, z oknami, drzwiami i dachem, to nie w każdym miejscu na świecie wygląda on tak samo. „Tu jest nasz dom” zabiera w podróż do 20 niezwykłych miejsc, w których życie toczy się, jak wszędzie indziej. Dzieci chodzą do szkoły (ewentualnie zjeżdżają do niej na linie), rodzice pracują, wszyscy czasem świętują, przygotowują posiłki i mają swoje ulubione zajęcia (choćby to było szkolenie orła…
-
„Przemoc. Nie!”
„Przemoc. Nie!” – właśnie takich książek nam potrzeba, dzieciom i dorosłym. Takich, które nie próbują zaczarować problemu, a rozkładają go na łopatki. Pokazują więc jego źródło, analizują przykłady, dają konkretne wskazówki i rozwiązania. Oto książka, która o przemocy mówi bardzo konkretnie, aż chciałoby się powiedzieć – daje pięścią między oczy 😉 Lekko naświetla jej historię, wspomina o rodzajach, nieco ją „uczłowiecza”, pokazując, że dopiero z wiekiem dziecko uczy się ją kontrolować, oswajać i rozumieć. Jednak nie zawsze nad przemocą uda się zapanować. I w tym momencie w książce „Przemoc. Nie!” wkracza cała masa bohaterów. Iwona staje się agresywna, gdy czuje się odrzucona. W Julii buzuje krew, gdy nauczycielka nie okazuje…
-
„Pudle i frytki”
Gdy w kraju (zwłaszcza takim, gdzie żyją tylko trzy dorosłe psy i szczeniak) zabraknie ziemniaków, a zwłaszcza cukierków i plastrów, to decyzja może być jedna- trzeba znaleźć dom gdzieś indziej. Pakuje się wtedy piżamy i portfel, zakłada kapoki i na niewielkiej łódce wyrusza się w nieznane. I choć łódka może pomieścić wyłącznie trzy psy, to nie zostawia się szczeniaka samego na wyspie, bez piłki. Czy chociażby jedzenia. Bierze się go na kolana i liczy na szczęście, że łódka nie zatonie. Słona woda szczypie w oczy, a może to śmierć w nie zagląda. Można poczuć, że wszystko już się straciło, że się nie uda, a wtedy w oddali dostrzega się ląd.…
-
„12 dziecięcych wyzwań”
„12 dziecięcych wyzwań” to książka, którą Święty Mikołaj powinien zostawić pod choinką każdemu dziecku (rodzicom i nauczycielom zresztą też). Ewentualnie może ją podrzucić Wróżka Zębuszka, ciocia na urodziny albo babcia zupełnie bez okazji. Bo nie jest potrzebna specjalna okazja, aby porozmawiać z dzieckiem o tolerancji, nieśmiałości czy asertywności. A ta książka jest stworzona właśnie do takich nieśpiesznych rozmów. Przed Wami zbiór niezwykle przemyślanych opowiadań, które wesprą dzieci w ich codziennych wyzwaniach. Pomogą uwierzyć w siebie, zrozumieć innych, a także zmotywować do zmian. Każde wyzwanie wymaga jednak odwagi, dlatego to nic dziwnego, że dzieci (i dorośli) odczuwają lęk, niepewność czy zwątpienie w sytuacjach, które są dla nich trudne. „12 dziecięcych wyzwań”…
-
„Ella i szantażysta”
„Ella i szantażysta” to komedia pomyłek w wersji dla najmłodszych. Rozbrajające dialogi, humor sytuacyjny, zagadka detektywistyczna na miarę pierwszoklasistów gwarantują, że dzieciaki tę książkę pokochają. A to dopiero pierwsza część z zapowiadanej fińskiej serii 🙂 Nauczyciel ostatnio podejrzanie się zachowuje, a dokładniej – wydaje się smutny, nieobecny, rozkojarzony. Nawet do basenu wskoczył w ubraniu (i w ogóle tego nie zauważył!). Dostaje tajemnicze listy, które są dowodem na to, że ktoś go szantażuje (wiadomo, list = szantaż). Nie ma na co czekać, Ella i jej przyjaciele przyjdą panu na ratunek! Kim jest szantażysta? Co nauczyciel spakował do walizki? I po co? Kto wykopał dół, aby złapać pana w pułapkę? Na te…
-
„Inny niż wszyscy”
„Skąd wiadomo, że jest się normalnym? Skąd się wie, że jest się takim jak wszyscy?” Z wyglądu filigranowa książeczka, niepozorna, a porusza temat istotny, filozoficzny i głęboki. Bo czym jest normalność? Jaka jest jej definicja? To właśnie zagwozdka, która nie daje spokoju Dawidowi, bohaterowi książki „Inny niż wszyscy”. To nie o Dawidzie dzieci w szkole mówią, że jest inny, a o Oskarze. Oskar lubi ugniatać w dłoniach plastelinę, zwłaszcza wtedy, gdy jest zamyślony. Na jego biurku przybory ułożone są w misterny stosik. Często zadaje dociekliwe pytania i pasjami zgłębia szczegóły interesujących go tematów. Nie mówi zbyt dużo, za to dużo spaceruje po szkolnym podwórku, stawiając długaśne kroki. Czy to coś…
-
„Frania”
Żeby z takim wdziękiem, stylem i humorem stworzyć książkę w odcinkach, trzeba być Dorotą Gellner i Adamem Pękalskim. Przed Wami „Frania”, czyli 16-odcinkowy serial w formie papierowej. Mamy tu Franię, charakterną bohaterkę z upodobaniem do wygody, emocjonalną i porywczą. Nieco roztrzepaną i pełną wdzięku poszukiwaczkę miłości. Jest też Franio, który serce Frani podbije, ale nie na długo. Bo Frani nie da się usidlić i udomowić, a na pewno nie pierścionkiem z wyprzedaży. Co to, to nie. I w sumie na Frani i Franiu obsada się kończy. O wszystkich Frani wypadkach, wpadkach, aferach i hecach czyta się z uśmiechem i jakby podrygiwaniem. Zapewne to sprawka niby prostych, a zaskakujących rymów i…
-
„Plasterki na tęsknotę”
„Plasterki na tęsknotę” to książka o przemijaniu, stracie, upływającym czasie i wielkiej przyjaźni. O żalu i smutku, ale ukojonym. To opowieść, która jak balsam łagodzi pęknięte serce, otula i głaszcze. Chociaż jest o śmierci, to nie ma w niej rozpaczy, gniewu czy zgorzknienia. Są za to zaduma i piękne wspomnienia. Szczurek wie, czym jest moc przyjaźni, wie również, po co niekiedy przychodzi Czas. Zna się z Wiatrem, choć ten nie zawsze wieje w jego żagle jego łódki. Zdarza mu się słyszeć szept Strachu, przytulać do szorstkich drzew. Wie również, czym jest strata bliskiej osoby. Być może zdążyłby ją pożegnać, gdyby w podróż wyruszył wcześniej? Teraz pozostał już tylko smak migdałowych…
-
„Małe historie o wielkich marzeniach”
Historie w tej książce wcale nie są małe. Są wręcz potężne, mają moc inspirowania, pchają do działania i motywują. Są przy tym niezwykle delikatne, poetyckie i wrażliwe. „Małe historie o wielkich marzeniach” – trzy niepozorne opowiadania, całkiem krótkie, a historia ich bohaterów dopiero się zaczyna 🙂 Mały liść marzy o wzbiciu się w powietrze niczym ptak, mucha o wielkich oczach szuka swojego miejsca na świecie, a ślimak czuje, że wzywa go wielka góra, co może być na jej szczycie? Troje bohaterów w skali mikro, ale o olbrzymich marzeniach. Czy niemożliwych? Ponad ich siły? Czy tak onieśmielających, że się poddadzą? Nic z tego. W tych małych ciałkach drzemie ogromna pasja, apetyt…
-
Strajk, Eduarda Mila
W „Strajku” zwierzęta milczą, to wyraz sprzeciwu, to ich bunt. I choć może brakować słów na opisanie tej książki, bo szczęka opada, to jednak nie można jej przemilczeć. Kilka krótkich zdań, ograniczona paleta barw, ale mocnych i ostrych oraz tło, bez którego pierwszy plan nie miałby sensu – to „Strajk”, dosadny picturebook. W nim zwierzęta protestują, ptaki przestają śpiewać, konie odmawiają udziału w wyścigach, kury nie chcą już gdakać, a krowy nie dają mleka. I ten zacięty wyraz ich twarzy (pyszczków? ryjków? łebków?), broda lekko uniesiona w geście oburzenia, zaciśnięte powieki. Nastała cisza, coraz bardziej dojmująca i wymowna. Zwierzęta całego świata demonstrują swój sprzeciw wobec ludzkich działań, które niszczą Ziemię,…