8+
-
„Szkoła wewnętrznych mocy. Helikopter. Bajka o tym, jak nadopiekuńczość bierze górę nad dorosłymi” – recenzja
To chyba najbardziej wyczekiwana przeze mnie książka tego roku! „Szkoła wewnętrznych mocy” kazała na siebie trochę poczekać, ale z jaką siłą kończy ten literacki rok! Wzbudziła we mnie jeszcze większą ochotę na kolejne części, bo „Helikopter” – pierwszy tom serii – zachwycił mnie, wzruszył i pozostawił w niecierpliwym oczekiwaniu na kolejne części. Bajkoterapia zawsze była mi bliska, a ta książka doskonale wpisuje się w moje podejście do literatury, z którą łatwiej się idzie przez życie – dzieciom i dorosłym. „Helikopter” porusza temat rzadko obecny w książkach dla najmłodszych: nadopiekuńczość rodziców. Cieszę się, że Aleksandra Mroczkowską z uważności i czułością wzięła go na tapet i pokazała skutki przesadnej troskliwości dorosłych wobec dzieci. Główną bohaterką jest Suzi,…
-
„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Szczęśliwego Nowego Roku!” – recenzja
Każda nowa część serii „Emi i Tajny Klub Superdziewczyn” to dla mnie radość i ekscytacja. Pewnie dlatego, że bardzo polubiłam Emi i jej bliskich, ale przede wszystkim dlatego, że mam poczucie, że ta seria jest naprawdę jedną z niewielu, w których narracja jest tak łagodna i ciepła, a jej bohaterowie i bohaterki to gotowe przykłady do naśladowania dla naszych dzieci. Dlatego, gdy w moje ręce wpadł najnowszy tom – „Szczęśliwego Nowego Roku!” – to wiedziałam, że jego lektura przeniesie mnie do miejsca, które już znam, i w którym mogę się czuć bezpiecznie. Taka właśnie jest seria „Emi i Tajny Klub Superdziewczyn” – bezpieczna, pogodna, wspierająca i dodająca odwagi do wszelkich…
-
„Magiczne drzewo. Pojedynek” – recenzja
Znasz serię „Magiczne drzewo”? Jeśli tak, to pewnie dziwisz się, dlaczego pokazuję akurat czwarty tom, zwłaszcza że seria liczy już kilkanaście tytułów. Otóż nie bez powodu to robię – Andrzej Maleszka do „Pojedynku” dopisał nowe wydarzenia, a w zasadzie od nowa przepisał pierwsze wydanie. W nowej wersji znalazło się kilkadziesiąt nowych ilustracji oraz całkowicie inna okładka. Dla fanów i fanek tej serii to pozycja obowiązkowa. Jestem ciekawa, czy młodzi wielbiciele zauważą różnice, porównując najnowsze wydanie z tym sprzed 12 lat (!). O czym jest ta część? O tym, że czasami, gdy chcemy być sprytni i przebiegli, to nasze plany obracają się przeciwko nam. Zwłaszcza, gdy w pojedynku szachowym wystawiamy swojego…
-
„Magiczne kamienie” – recenzja
„Magiczne kamienie” to mądra opowieść o potrzebach każdego człowieka – przede wszystkim o tych, które czasami pomijamy, których nie dostrzegamy albo nie umiemy nazwać. Aleksandra Srokowska-Ziółkowska zabiera nas w podróż, w której poznamy myśli innych osób oraz ich motywacje, dzięki czemu lepiej zrozumiemy ich zachowania i reakcje. W tej podróży będziemy towarzyszyć Kubie, głównemu bohaterowi opowieści, którego rodzice nie wrócili kiedyś z wakacji. Nie, nie zginęli w wypadku, nie zostali porwani ani nie zaginęli. Po prostu uznali, że nie wracają. Od tego czasu minęło już siedem lat, a Kuba pomału dochodzi do wniosku, że w sumie jego życie nie jest takie złe. Ma obok siebie wspierającą ciocię, przyjaciela, swoje pasje,…
-
„Śnieżna siostra”, „Opowieść wigilijna” – recenzja
Jeśli zapytasz mnie o najpiękniejszą książkę zimową, taką, która na zawsze zostanie w pamięci, bez wahania odpowiem: „Śnieżna siostra”. A jeśli poprosisz o polecenie najbardziej wyjątkowego wydania „Opowieści wigilijnej”, natychmiast wskażę to w przekładzie Jacka Dehnela z ilustracjami Lisy Aisato. Przed Tobą dwie niezwykłe książki, które raz przeczytane, na zawsze zagoszczą w Twoim sercu. „Śnieżna siostra” to historia Juliana, chłopca, który kilka miesięcy wcześniej stracił starszą siostrę. Jego rodzice nie mogą otrząsnąć się po tej tragedii, dlatego w domu Juliana raczej nie poczujesz ducha świąt. Jednak pewnego dnia chłopiec spotka dziewczynę, Hedvig, która wprowadzi do jego życia promienie nadziei, radości i ciepła. Wraz z nią Julian odkryje także pewną tajemnicę……
-
„Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą”. – recenzja
Jeśli jesteś tu ze mną od jakiegoś czasu, pewnie wiesz, że „Bebechy” już kiedyś pokazywałam. Dlaczego więc znów piszę o tej książce? Bo tym razem mamy do czynienia z absolutnie wyjątkowym, rozszerzonym wydaniem! Rozszerzonym tak bardzo, jak moje źrenice na widok tych zdobionych brzegów i twardej okładki! A w środku znajdziesz dodatkowe 45 stron pełne jeszcze większej dawki wiedzy! Czy są tu fani i fanki „Bebechów” i Adama Mirka? Jeśli tak, to najnowsze wydanie totalnie Was zachwyci. A jeśli jeszcze nie znasz tej książki, trafiłaś/eś na idealny moment, by sięgnąć od razu po rozszerzone i upiększone wydanie. Ach, zapomniałam wspomnieć – w ostatnim rozdziale znajdziesz kolorowe ilustracje! Tego, jak Adam…
-
„Marcelinka i szkolna wycieczka” – recenzja
Książki z serii o Marcelince to opowiadania, dzięki którym mamy okazję przyjrzeć się codzienności pewnej wyjątkowo wrażliwej dziewczynki. A oprócz tego obserwujemy jej otoczenie, bliskich jej dorosłych i to, jak wszyscy oni odnajdują się w rozmaitych wyzwaniach, jakie stawia przed nimi życie. Najnowsza część skupiona jest wokół szkolnej wycieczki i emocji, jakie wzbudza zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Przed Tobą „Marcelinka i szkolna wycieczka” autorstwa Katarzyny Kucewicz z ilustracjami Ewy Poklewskiej-Koziełło. Już pierwszy rozdział tej książki pokazuje, że taka szkolna wycieczka może wzbudzić więcej emocji i wątpliwości w rodzicach, niż w dzieciach – zwłaszcza jeśli jest to pierwszy samodzielny wyjazd naszego dziecka. W głowie pojawiają się wtedy myśli –…
-
„Muminki szukają domu”, „Poczta z Doliny Muminków” – recenzja
Dziś zapraszam Cię do świata muminkowych cudeńek! To książki, od których trudno oderwać wzrok i do których ręce same się rwą. Poznaj „Muminki szukają domu” – niezwykłą książkę w wersji pop-up – oraz „Pocztę z Doliny Muminków”, czyli interaktywną przygodę pełną magii z Muminkami. „Muminki szukają domu” to historia, w której dowiadujemy się, jak to się w ogóle stało, że te sympatyczne trolle zamieszkały w pewnym niebieskim domu nad brzegiem rzeki w malowniczej dolinie. Choć opowieść nie jest długa, trójwymiarowe elementy sprawiają, że wciąga na dłużej. Kiedy nagle przed oczami rozpościera się wzburzone morze albo widzimy Muminki siedzące na drzewach podczas powodzi, trudno przejść obok tych scen obojętnie. Ilustracje dosłownie…
-
„W lesie” – recenzja
Wiele jest książek o lasach. Jednak niewiele z nich oddaje to wyjątkowe uczucie, które pojawia się za każdym razem, gdy wkraczamy w ten zielony świat. Najnowsza książka Marii Dek — „W lesie” — przywołała we mnie tę ulotną emocję, towarzyszącą mi zawsze podczas leśnych spacerów. To specyficzne poczucie bycia gościem, który przekracza granicę między tym, co znane, a tym, co owiane lekką tajemnicą, co nieco dzikie. Maria Dek łagodnie zaprasza nas do wejścia do lasu, który może trochę onieśmiela, ale jednocześnie wzbudza ciekawość i przyciąga do siebie. Pierwsze dwie strony tej książki to wspaniała ilustracja tego, jak las wzywa do siebie, a jednocześnie budzi respekt. Bo czy las to jedynie gęsto rosnące…
-
„Gwiazdka krasnoludków” – recenzja | patronat
Jeśli szukasz książki świątecznej, która roztacza atmosferę ciepła, magii i życzliwości, to nie szukaj dalej, bo mam taką, która w parę chwil przeniesie Cię do gwiazdkowego wieczoru. „Gwiazdka krasnoludków” to opowieść, która wlewa w serca dobro, spokój i szczyptę czaru, w który wszyscy chcemy wierzyć. Zamknij więc oczy i wyobraź sobie, że w małej szparze między deskami w podłodze albo w tyci norce w pokoju obok mieszkają krasnoludki. Wyobraź sobie, że pewnego razu nawet je spotykasz (choć to niecodziennie, bo ludzie przecież nie widzą krasnoludków) i dowiadujesz się, że niedawno straciły swój dom, dlatego teraz pomieszkują w mysiej norce. Ach, i właśnie jest Wigilia, a ta maleńka rodzina musi opuścić…