3+
-
„Ivar buduje dom dla pteranodona” Lisa Bjärbo
W ostatnim czasie pojawiło się wiele książek dla dzieci na temat dinozaurów. W większości są to pozycje popularnonaukowe i edukacyjne, nierzadko pięknie wydane albumy. Basi brakowało w nich jednak dozy fantazji, elementów przygody i rozrywki. I oto udało nam się w końcu trafić na książki z serii o Ivarze. Pokażę Wam dziś najnowszą część „Ivar buduje dom dla pteranodona”. Acha, żeby była jasność, pteranodon nie był dinozaurem, tylko latającą jaszczurką 😉 Ivar posiada magiczne pudełko, które gdy chłopiec ma na to ochotę, przenosi go do Krainy Dinozaurów. Ivar bywał tam już nie raz, dziś również się tam wybiera. Tym razem jednak magiczne pudełko przeniosło Ivara prosto w ruchome piaski. Chłopiec…
-
7 wyjątkowych książek na Dzień Mamy
Przed Wami zestawienie najpiękniejszych książek o matczynej miłości, o niesamowitej więzi między dzieckiem a mamą oraz o tym, jak bardzo mamy są nadzwyczajne! „Miłość” Astrid Desbordes, Pauline Martin, Wydawnictwo Entliczek Wzruszająca opowieść o tym, że bez względu na okoliczności, czas i miejsce, miłość mamy do dziecka jest zawsze tak samo mocna. Razem z Basią czytałyśmy tę książkę chyba ze 100 razy 🙂 „Uśmiech dla żabki” Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak, Wydawnictwo EZOP Mamy zawsze wiedzą, jak poprawić humor swoim dzieciom. Czuły uśmiech, który mówi więcej niż tysiąc słów to najlepszy sposób. Nawet żaby to wiedzą 😉 „Kuku i historia pępka” Monika Kamińska, Andrzej Tylkowski, Wydawnictwo Mamania Najpiękniejszą i najtrwalszą pamiątką po…
-
„Mój tato tańczy – dzikie wygibasy” M. Wierzbicki, A. Malarczyk
Pamiętam moment, gdy ktoś mądry powiedział mi „Magda, najlepszą formą terapii jest taniec”. I choć nie zapisałam się na żaden kurs, to regularne wygibasy z Basią w domu są dla mnie najlepszym sposobem na odstresowanie, rozluźnienie i wyjęcie kija z … 😉 O takim szalonym tańcu, który uwalnia emocje i maluje uśmiech na twarzy, przeczytacie w książce Marka Wierzbickiego „Mój tato tańczy”. Ta książka ma ogromną moc, zaraża entuzjazmem i optymizmem. Opowiada o poranku rodziny Luli, Agi i Filipa. Mama przygotowuje śniadanie i stara się nie denerwować przed ważną prezentacją, która czeka ją dziś w pracy. Lula nie bardzo ma ochotę jeść, a jeszcze bardziej nie chce ubrać się w…
-
„Prawdziwe księżniczki”
Pierwsze skojarzenie ze słowem księżniczka? Scena, w której po piękną, ale udręczoną młodą dziewczynę przyjeżdża książę na białym koniu. Ratuje wybrankę serca, która w bufiastej sukni wspina się na rumaka, aby odjechać z księciem w stronę zachodzącego słońca. A potem żyją długo i szczęśliwie. Ale zaraz, niech ktoś cofnie tę scenę. Przecież rodzice księżniczki już wybrali dla niej męża. A tak w ogóle, to jak ona wsiadła na konia w sukni ze stalowym stelażem? Ciekawe czy nie spadnie jej peruka, jak będą galopować? I czy nie zgubi drapaka do głowy, bo pchły we włosach to raczej swędzący problem? Właśnie o tym, jak naprawdę mogło wyglądać życie młodych arystokratek kilkaset lat…
-
„Sam i Dave kopią dół” Mac Barnett
Czasami od osiągnięcia celu ważniejsza okazuje się droga, która do niego prowadzi. Może się bowiem okazać, że zdobyty cel nie cieszy tak bardzo albo jest inny, niż go sobie wyobrażaliśmy. Natomiast doświadczenia z przebytej drogi pozostaną już z nami na zawsze. O dwóch chłopcach, którzy mieli frajdę z kopania dołu, ale jednak nie dokopali się do skarbu, przeczytacie w „Sam i Dave kopią dół”. „Sam i Dave kopią dół” to jedna z tych wielowarstwowych książek, które można interpretować na wiele sposobów. Historia sama w sobie wydaje się nieskomplikowana. Otóż w pewien poniedziałek dwóch przyjaciół postanawia wykopać dół, w celu znalezienia czegoś spektakularnego. Czego dokładnie? Sami nie wiedzą. Kopią i kopią,…
-
„Rymowanki z dreszczykiem, chochlikiem i morałem” Katarzyna Iga Gawęcka
Do niedawna poezję dla dzieci omijałam szerokim łukiem. Wiersze, które wpadały w moje ręce były albo infantylne albo tak odjechane, że sama niewiele z nich rozumiałam. Zostali nam poczciwi Tuwim i Brzechwa, po których wiadomo, czego można się spodziewać. Jednak jakiś czas temu postanowiłam dać poezji drugą szansę. I dzięki temu dziś mogę Wam przedstawić książkę niebanalną, która przeniesie Was do baśniowych lasów pełnych chochlików i wróżek. „Rymowanki…” to niewielki zbiór wierszyków utrzymany w atmosferze baśni, legend, magii i leśnych skrzatów. Każda historyjka jest zaproszeniem do odkrywania świata czarów, fantazji i nieprawdopodobnych stworzeń. Oprócz tego, że wiersze rozbudzą wyobraźnię, to dadzą również cenne wskazówki i rady. Każdą opowiastkę kończy więc…
-
„Opowiastka o staruszku i psie” Barbro Lindgren, Eva Eriksson
To niebywała umiejętność, aby w tak filigranowej książeczce zmieścić najbardziej rozczulającą historię, jaką można sobie wyobrazić. To również niespotykane, aby książka z taką siłą otwierała serca i pobudzała do refleksji, a przy tym była prosta i wywoływała uśmiech na twarzy. Taką książką jest właśnie „Opowiastka o staruszku i psie”. Barbro Lindgren w nastrojowy sposób snuje historię pewnego staruszka, który, mimo że był miły i uprzejmy, przez wszystkich postrzegany był jako niezdarny i zbyt niepozorny. Nie miał przyjaciół i czuł się bardzo samotny. Nadejście wiosny tchnęło w staruszku nadzieję na znalezienie przyjaciela, dlatego porozwieszał na drzewach ogłoszenia: „SAMOTNY STARUSZEK SZUKA PRZYJACIELA”. Po kilku dniach do staruszka siedzącego przed domem, dołączył pies…
-
„Wanda szuka miłości” P. Wechterowicz E. Dziubak
Dżdżownice mają pięć serc! Nic więc dziwnego, że szukają miłości… a na pewno szuka jej jedna z nich – Wanda 🙂 Wskakuj zatem na grzbiet młodego szopika i razem sprawdźmy, w kim zakocha się Wanda! Skoro jest się bohaterką książki, i to nie byle jakiej, to zrozumiałe, że chce się czegoś więcej. Do takiego wniosku dochodzi rezolutna Wanda. Postanawia więc wyruszyć w podróż w poszukiwaniu wielkiej miłości. Spotka żuka gnojarza, który okaże się jednak zbyt nieśmiały, trutnia, ale ten szuka raczej kucharki niż wybranki serca, aż wpadnie na młodego szopa. Szop jest przekonany, że błyskotliwa dżdżownica będzie idealną partnerką dla jego taty. Dość osobliwa byłaby to para, dżdżownica i szop……
-
„Wielka księga superskarbów. To, co naprawdę się liczy” S. Isern
Co jest dla Ciebie największym skarbem? Rodzina? Zdrowie? Miłość? Może podróże? Nie musiałeś pewnie długo się zastanawiać, to wartości, które raz poznane zakorzeniają się w sercu na zawsze, a ich nagły brak jest niezmiernie dotkliwy. Zapytałam Basię, co jest jej największym skarbem. Domyślałam się odpowiedzi, ale mogły to być równie dobrze żelki 😉 Basia powiedziała – „Ty, tata i Kajtek. I jeszcze babcia, dziadek, Amelka i w sumie to wszyscy, których znam” 🙂 Superskarby są niematerialne, czasem zwyczajne, ale zawsze dające poczucie szczęścia. Jeśli zdarza Ci się o nich zapominać, to książka Sussany Isern „Wielka księga superskarbów. To, co naprawdę się liczy” na pewno Ci przypomni. Na każdej stronie „Wielkiej…
-
„Żarłoczny koziołek” Alan Mills
Gdy w moje ręce wpadnie książka, która bawi zarówno Basię, jak i mnie, to wiem, że prędko nam się nie znudzi. A gdy dodatkowo jest czystą przyjemnością dla oczu, to już mamy książkę doskonałą. Taki jest właśnie „Żarłoczny koziołek” Alana Millsa. Dlatego, jeśli cenisz w książkach nieco absurdu (albo więcej niż nieco), to sięgnij po „Żarłocznego koziołka” – satysfakcja gwarantowana 😉 Koziołek żyje, aby jeść. Zajada ze smakiem nie tylko trawę, ale nie pogardzi również muchami, żukami, papierkami, oponami, szkłem czy wiadrami. Te przysmaki muszą mieć wiele cennych wartości odżywczych, bo koziołek rośnie i rośnie. Jego gospodarz jest bardzo dumny i zabiera koziołka na różne wystawy. Jednak pewnego dnia koziołek…