"Skąd się biorą dzieci?", "Czy wróżka zębuszka istnieje?" Marta H. Milewska - Mama Basi Czyta Blog o książkach dla dzieci

Skąd się biorą dzieci? Czy wróżka zębuszka istnieje? Dwa proste pytania, na które odpowiedzi powinny być jednoznaczne. Czyżby? A gdy zada je Twoje dziecko? Co odpowiesz? 😉

Ilu dorosłych, tyle odpowiedzi. Przekona się o tym ośmioletni Leon, dociekliwy, bystry i niezwykle czujny. Gdy okazuje się, że wkrótce będzie miał rodzeństwo, pojawiają się pytania, wątpliwości i niepewność. A tak w ogóle, to jak to dziecko znalazło się w brzuchu mamy? Tak zaczyna się seria rozmów z dorosłymi, z nauczycielem biologii, z babcią Manią, z lekarzem, a nawet z kościelnym organistą. Oczywiście również z rodzicami. Każdy z nich opowiada o temacie na swój sposób (niektórzy nawet upierają się przy wersjach z bocianem i kapustą). Na szczęście Leon ostatecznie dowiaduje się, skąd się biorą dzieci. I nie doznaje wcale szoku, nie paraliżuje go ta informacja, ani nie sieje spustoszenia. W końcu wszystko jest jasne.

A jak to jest z tą wróżką zębuszką? Leon rozpoczyna badanie. Tym razem chłopiec przeprowadza wywiady z sąsiadami, rodzicami swoich koleżanek i kolegów. I choć głównym tematem miała być latająca czarodziejka, to Leon dowiaduje się o wiele więcej. Poznaje dorosłych od niecodziennej strony. Dowiaduje się, że tak jak dzieci, popełniają błędy, a w dzieciństwie mieli swoje lęki i kompleksy. Dostrzegli jednak również swoje talenty, które łatwo było przegapić. A wróżka zębuszka? „Istnieje albo i nie: zdania są podzielone”.

W rozmowach z dziećmi nie ma tematów tabu

Obie książki z cyklu „Leon pyta” nie są wyłącznie próbami odpowiedzi na te dwa klasyczne dziecięce pytania. To o wiele szersze spojrzenie zarówno na dzieci jako istoty ciekawe, bystre, krytyczne, jak i dorosłych, którzy czasami niepotrzebnie lawirują, unikają „trudnych” pytań i zwyczajnie zmyślają. Napisane z perspektywy dziecka, stają się bliskie młodym czytelnikom. Czyta się je lekko i z uśmiechem na twarzy, bo to książki naprawdę wesołe i zabawne. I pamiętajcie, nie ma tematów tabu. Wystarczy przekaz odpowiednio dopasować do wieku i możliwości poznawczych dziecka. Owocnych rozmów!