Opowiadania
-
„Strażniczka Słońca” Maja Lunde
Po „Śnieżnej Siostrze” moje oczekiwania wobec „Strażniczki Słońca” sięgały niemal szczytu Mount Everest. Maja Lunde zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko, a „Strażniczka Słońca” była najbardziej wyczekiwaną przeze mnie premierą tego roku. Czy „Strażniczka Słońca” urzekła mnie i Basię tak bardzo jak „Śnieżna Siostra”? Zapraszam na recenzję 🙂 Lilia mieszka wraz z dziadkiem w mieście przepełnionym melancholią i apatią, przesiąkniętym codziennie siąpiącym deszczem. Ludzie wydają się pochmurni, osępiali, ich twarze są zszarzałe i zobojętniałe. Wszyscy mieszkańcy z nostalgią wspominają czasy, gdy na niebie królowało słońce. Jednak pewnego dnia po prostu zniknęło. Od tego czasu rzeczywistość jest ponura, przykra i szara. Dziadek Lilii jest najważniejszą osobą w mieście, bo co kilka dni dostarcza…
-
„Baba Jadzia z parteru” Dominika Gałka
Gdy byłam mała, mieszkaliśmy z rodzicami w bloku na czwartym piętrze. Ponieważ nie było windy, uwielbiałam zbiegać po kilka schodków na raz, zeskakiwać z nich albo zjeżdżać z poręczy. Echo niosło się po całej klatce, jakby zbiegało stado słoni. Reagowała jednak tylko sąsiadka z parteru. Siwe włosy zawsze miała ciasno związane w kok, a wiosną pieliła niewielki ogródek. Starałam się zawsze chybcikiem mijać drzwi jej mieszkania, aby uniknąć kolejnego wykładu na temat chodzenia po schodach zgodnie z zasadami BHP 😉 Wtedy sąsiadka wydawała mi się upierdliwą, męczącą staruszką, którą rzadko ktoś odwiedzał. Dzięki książce Dominiki Gałki „Baba Jadzia z parteru” wróciłam do niej pamięcią, tym razem z większą empatią i…
-
„Żelazny Olbrzym” Ted Hughes
Wyobraź sobie, że pewnego letniego dnia, gdy akurat grillujesz kiełbaski w swoim ogródku, staje przed Tobą ogromny stalowy gigant, którego oczy świecą jak reflektory. Co robisz? a) uciekasz do domu i chowasz się pod stół, b) zastanawiasz się, czy szczypce do grilla będą odpowiednią bronią, przecież trzeba się jakoś pozbyć tego potwora, c) pytasz przybysza, co go sprowadza i częstujesz kiełbaską. Jestem ciekawa Twojej odpowiedzi 🙂 Bohaterowie książki „Żelazny Olbrzym” spotkali giganta w nieco innych okolicznościach i ostatecznie zdecydowali się go pozbyć. Nie zadając sobie nawet trudu, by poznać lekko pokracznego przybysza. Co będzie dalej? Zapraszam Cię do opowieści o pewnym chłopcu o dobrym sercu, olbrzymie, który zajadał się stalowymi…
-
„O Kaziku i misiu Słoniku” K. Pruszkowska
Znalazłeś kiedyś ukochaną zabawkę z dzieciństwa? Taką, która przeniosła Cię na chwilę do czasów, gdy byłeś dzieckiem? Pamiętam, jak urodziła się Basia i mama podarowała mi moje dawne pluszaki. Wśród nich był niebieski słonik, sfatygowany, ale taki kochany! Przez moment poczułam się jak mała Madzia. Teraz jednak słonik leży zamknięty w skrzyni na zabawki, Basia woli czarne koty 😉 Dziś zabieram Cię w sentymentalną podróż do dzieciństwa, w której poczujesz, czym jest przyjaźń, ale też i strata. Przed Tobą książka Katarzyny Pruszkowskiej „O Kaziku i misiu Słoniku”. Kazik kończy 6 lat i w dniu swoich urodzin wcale nie jest szczęśliwy. Mama kupiła tort w kształcie samochodu, a przecież Kazik nie…
-
„Jagodowy dziadek” K. Wasilkowska
W dzieciństwie zazdrościłam koleżankom, które na wakacje jeździły na wieś. Przywoziły stamtąd niesamowite historie, które pachniały beztroską, lasem i bieganiem na boso po łące. Dla mnie, mieszkającej na blokowisku, brzmiało to zgoła egzotycznie. O tych opowieściach przypomniałam sobie, czytając książkę Katarzyny Wasilkowskiej „Jagodowy dziadek”. I tęsknota powróciła. Łucja spędza lato w domu ukochanego dziadka. Dom jest stary, drewniany i znajduje się pośrodku lasu. Łucja uwielbia wsłuchiwać się w jego skrzypienie i wąchać zapach, który jest tak przyjemny dla nosa. Panują tu cisza, spokój i błogie lenistwo. Dziewczynka przez całe lato towarzyszy dziadkowi w jego obowiązkach, odwiedzają razem panią Zarembową, jeżdżą rikszą do sklepu, a przede wszystkim chodzą do lasu po…
-
„Ciszka. Opowieść o uważności” Magdalena Subocz
Czy wiesz, że w skandynawskich przedszkolach normą jest ćwiczenie uważności u dzieci? W Polsce w niektórych szkołach i przedszkolach również odbywają się takie warsztaty, jednak są to głównie prywatne placówki. To ważne, aby każde dziecko miało możliwość ćwiczenia uważności. Dzięki temu dzieci odczuwają mniejszy poziom stresu, potrafią szybciej się skupić i wyciszyć, lepiej rozumieją samych siebie, swoje emocje i umysł. Dlatego właśnie jestem ogromną fanką wszelkich treści dotyczących mindfulness. Gdy tylko dowiedziałam się, że książka Magdaleny Subocz „Ciszka. Opowieść o uważności” dotyczy akurat tego tematu, wiedziałam, że muszę ją mieć! „Ciszka. Opowieść o uważności” jest niespiesznie opowiedzianą historią belgijskiej rodziny Papillon, którą tworzą mama Emilie, tata Francois, syn Bruno, córka…
-
„Jedyna taka Ester” A. Bergman, E. Adbage
Basia jest obecnie na etapie intensywnego zawierania przyjaźni i spektakularnego ich zrywania, zazwyczaj na jeden dzień lub nawet kilka godzin 😉 To fascynujący proces, który uwielbiam obserwować z prostego względu, jest naturalny, swobodny i autentyczny. Nie zawsze łatwy i bezbolesny, ale zawsze szczery. Basia lgnie do książek o przyjaźni, o relacjach z innymi dziećmi i o świecie, do którego dorośli nie mają wstępu. Jedną z nich jest „Jedyna taka Ester”, książka, która Basię zasmuciła, zaskoczyła, zdziwiła, a zarazem rozbawiła. Do klasy Signe dołącza nowa dziewczynka o imieniu Ester. Ester jest wyjątkowa, na szyi nosi klucz do domu i ma własną komórkę, a na niej gry. Dziewczynki szybko się zaprzyjaźniają i…
-
„Trzy pytania” Jon J. Muth
Gdyby ktoś zadał Ci trzy poniższe pytania, jak byś na nie odpowiedział? Kiedy jest właściwy moment na działanie? Kto jest najważniejszy? Jak odgadnąć, co należy zrobić? Nie takie proste, prawda? Na pewno musiałbyś się dłużej zastanowić, odpowiedź pewnie nie przyszłaby od razu i nie byłaby jednoznaczna. To trochę tak, jakbyś próbował znaleźć odpowiedź na pytanie, co jest sensem życia? Podobny poziom filozofowania 😉 Celem Mikołaja, głównego bohatera książki, jest być dobrym człowiekiem. Uznaje, że dzięki odpowiedziom na te trzy pytania zawsze będzie już wiedział, jak postępować właściwie. Z pytaniami zwraca się do trójki swoich przyjaciół, czapli Sonii, małpki Gogola i psa Puszkina. Imiona zwierząt nie są przypadkowe, pewnie już zauważyłeś…
-
„Odwiedziła mnie żyrafa” Stanisław Wygodzki
Jedną z ulubionych zabaw naszej rodziny jest gra w „Co to za zwierzę?”. Cenię ją przede wszystkim za nieskomplikowane reguły, brak konieczności posiadania rekwizytów i za to, że można w nią grać nawet na leżąco 😉 Jakby ktoś nie znał, to już tłumaczę zasady na przykładzie: Basia udaje, że szczeka, a ja rozpoznaję, że to pies. I zdobywam punkt! Choć jest jedno zwierzę, które, ilekroć próbowałam naśladować, nikt go nie rozpoznawał. To żyrafa. (Jeśli jeszcze nie naśladowałeś odgłosu żyrafy, koniecznie spróbuj) 😉 Po przeczytaniu książki „Odwiedziła mnie żyrafa” problem się rozwiązał. Wystarczy, że powiem – „Przepadam za rurą z kremem” – i każdy wie, że to żyrafa. Nie mogę zdradzić,…
-
„Chłopiec z wyspy” Max Ducos
Gdy byłam dzieckiem, lubiłam sobie wyobrażać, że moje łóżko to bezludna wyspa otoczona oceanem, a ja próbuję się na tej wyspie urządzić. Zbierałam wszystko, co według mnie było niezbędne do przeżycia: figurki z jajek niespodzianek, kilka lalek Barbie, pachnący pamiętnik i oczywiście gumy Donald 😉 Tak wyposażona czułam się bezpieczna i dalej mogłam snuć swoje przygody. O tej zabawie przypomniałam sobie, czytając „Chłopca z wyspy” Maxa Ducosa. Na mojej wyspie zabrakło jednak elementu grozy, czyli stwora z morskich głębin. To oczywiście nie jedyna różnica między moją zabawą a książką Ducosa 😉 Wyobraź sobie, że pewnego dnia pod tapetą w swoim pokoju znajdujesz tajemnicze przejście na piękną wyspę. Niemal czujesz morską…