8+
-
„Deszcz życzliwości”
„Deszcz życzliwości” to metaforyczna opowieść o potrzebie samoakceptacji, o pewności siebie i byciu życzliwym dla innych, a przede wszystkim dla siebie samego. To historia przepełniona refleksjami i uważnymi obserwacjami. Nieco baśniowa i magiczna, jednak dotykająca rzeczywistych problemów młodych czytelników. Ze świata Aniki, głównej bohaterki, znikają kolory. Bledną trawy, szarzeją drzewa, zwierzęta tracą swoje ubarwienie. A to przez deszcz, który zmywa kolory ze wszystkiego, na co spadnie. I choć świat dookoła przestaje mieć barwy jaskrawe, wyraziste i żywe, to włosy Aniki nadal pozostają intensywnie niebieskie. Może dziewczynka powinna wystawić je na deszcz? Gdyby zrobiły się szare, nikt nie śmiałby się z wyjątkowego koloru jej włosów. A może warto wybrać się w…
-
„Panda na progu”
Gdy pewnego dnia do drzwi domu rodziny dziewięcioletniego Culluma zapuka panda, to niektóre niełatwe sprawy staną się prostsze. Jak to możliwe? Przecież tak niecodzienna sytuacja powinna raczej je skomplikować. Otóż panda w tej opowieści jest osobliwą formą buforu, który wywraca dotychczasowe życie rodziny Campbellów do góry nogami. I świetnie, że to robi, bo czasem odmienna perspektywa pomaga dostrzec rozwiązania, które wcześniej były niezauważalne. W „Pandzie na progu” obserwujesz dwa dni z życia rodziny Campbellów. Są teraz w trudnym momencie, bo tata, który jest zawodowym komikiem, od kilku miesięcy nie zarabia. Rodzinie zaczyna brakować pieniędzy, cierpliwości i nerwów. Cullum powinien świętować dziewiąte urodziny, jednak skłóceni rodzice całkowicie zapominają o tym wydarzeniu.…
-
„Róża na tropie. Zagadka ekspresu polarnego”
„Róża na tropie” to książka, która poprzez motyw detektywistycznej zagadki rozwiązywanej w pędzącym pociągu, od razu przywiodła mi na myśl ukochane przeze mnie „Morderstwo w Orient Expressie”. Jednak bez obaw, będzie bez trupów. Zagadka bowiem nie będzie dotyczyć morderstwa, a zaginionych trofeów gimnastycznych, zwojów papirusów i kilku opakowań ciasteczek imbirowych. I o ile jestem w stanie zrozumieć, że ktoś mógł się połasić na złote medale, o tyle podejrzane wydało mi się, że ktoś podwędził ciasteczka. A może po prostu czuję się bardziej związana z ciasteczkami niż z medalami 😉 „Róża na tropie. Zagadka ekspresu polarnego” to pierwsza książka w całości napisana i zobrazowana przez Hannah Peck. I jest to debiut…
-
„Pan Brumm jedzie pociągiem”, „Pan Brumm jeździ konno”
Mam dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników przygód Pana Brumma – pokażę Wam kolejne dwa tytuły z serii! Znów jest dowcipnie, przygodowo, a katastrofy wiszą na włosku. W końcu to Pan Brumm, najbardziej nieprzewidywalny niedźwiadek z książek dla dzieci. „Pan Brumm jedzie pociągiem” to historia, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Oto Pan Brumm wsiadł do starej lokomotywy, która nieoczekiwanie po prostu ruszyła przed siebie. I dobrze się złożyło, bo niedźwiedź zawsze marzył o prowadzeniu pociągu. Szkoda tylko, że nie działają hamulce, a rozpędzona lokomotywa zbliża się do uszkodzonego mostu. Czy Pan Brumm wyjdzie z tej przygody bez szwanku? Ależ to jest dynamiczna historia! Błyskotliwa i komiczna. Miałam wrażenie, że…
-
„Akademia Małego Przyrodnika”
Książki wydawnictwa Jedność umościły się pewnie i wygodnie na sklepowych i bibliotecznych półkach z pozycjami przyrodniczymi. I wszystko wskazuje na to, że nie zamierzają się stamtąd ruszać. Chyba że do Twojego domu! Przed Tobą kolorowa jak natura seria „Akademia Małego Przyrodnika”, a w niej książki dla tych, których ciekawią ptaki, drzewa, owady i cała reszta zwierząt. Seria liczy cztery tytuły – „Dlaczego flamingi są różowe? Wiem wszystko o ptakach”, „Czemu sosna ma igły? Wiem wszystko o drzewach”, „Ile kropek ma biedronka? Wiem wszystko o owadach”, „Po co zebrom paski? Wiem wszystko o zwierzętach”. Każda z tych książek to ogrom ciekawostek i faktów przystępnie wyjaśnionych i atrakcyjnie zobrazowanych. I tak w…
-
„Rozpoznaję owady”
W serii „Młodzi Przyrodnicy” pojawił się niedawno nowy tytuł, który idealnie pasuje do obecnej pory roku. Ta część bierze pod lupę owady, a wiosna i lato to idealny moment, aby obserwować motyle, pszczoły, ważki czy biedronki. „Rozpoznaję owady” to książka, którą musisz zabrać ze sobą na spacer! „Rozpoznaję owady” ma przede wszystkim zachęcić młodych czytelników do przyglądania się przyrodzie, do bycia czujnym i wrażliwym obserwatorem natury. I myślę, że ta książka doskonale się z tego wywiązuje. Poręczny format, realistyczne ilustracje, przystępny tekst i wskazówki dotyczące obserwacji owadów to jej mocne strony. Znajdziesz w niej opisy wielu gatunków, które można spotkać w Polsce. (Wiedziałeś/aś, że w naszym kraju żyje ich około…
-
„POPR-ańcy. Chata pod Wierchami”
Zdradzę Ci, co sprawia, że podróże autem z Basią nie mijają nam pod hasłem – „Daleko jeszcze? Nudzi mi się!”. A przecież wakacje tuż-tuż, więc Ciebie pewnie też czeka rodzinna podróż samochodem, samolotem czy pociągiem. Otóż sekret tkwi w dobrym audiobooku. Ale takim naprawdę dobrym, który będzie atrakcyjnym słuchowiskiem zarówno dla dziecka, jak i dla Ciebie. I na szczęście niedawno na taki właśnie trafiłam. Dlatego w tym roku w trasie towarzyszyć nam będzie zgraja charakternych zwierzaków spod samiutkich Tatr, czyli „POPR-ańcy. Chata pod Wierchami”. Jednym z tych niezwykłych, choć poturbowanych zwierzaków, jest Gambit. To owczarek niemiecki bardzo dumny ze swojego pochodzenia oraz z pracy, jaką do niedawna wykonywał. Jest przecież…
-
„Katastrofy”
Katastrofy same w sobie nie są banalne. Banalne mogą być za to ludzkie błędy, które do katastrof doprowadzą. Również natura wywołuje katastrofy, jednak często bywa sprowokowana właśnie przez człowieka. A ponieważ katastrofy to temat niecodzienny (nawet z definicji to wynika), to nietuzinkowo należy o nich pisać. A kto inny mógłby to zrobić lepiej niż Boguś Janiszewski? I kto inny mógłby tak zmalować trzęsienie ziemi, tsunami i pożar na jednym obrazku jak Max Skorwider? Ten duet po raz kolejny (w serii są jeszcze tytuły: „Mury”, „Rewolucje” i „Wojny”) udowadnia, że w niebanalne książki potrafi jak nikt inny! „Katastrofy” uciekają od napompowanych haseł, dramatycznych opisów czy rozpaczliwych metafor. Czuć tu natomiast szacunek…
-
„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Dookoła świata. Hiszpania, Ole!”
Jeśli wybierasz się na wakacje do Hiszpani, to koniecznie czytaj dalej. Kontynuuj również, jeśli znasz już inne książki o Emi i Tajnym Klubie Superdziewczyn. A jeśli jeszcze nie znasz Emi i może szukasz odpowiedniego kierunku na urlop, to tym bardziej nie przerywaj czytania. Mam książkę, która oddycha wakacjami, wciąga jak najlepsza przygodówka z detektywistycznym sznytem i do tego jest po prostu życiowa. Oto kolejny tytuł z serii „Dookoła świata. Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Hiszpania, Ole!”. Trochę spontanicznie, ale pełni inspiracji (dzięki hiszpańskim koleżankom z wymiany), Emi wraz z rodziną i przyjaciółmi wylądują na wakacjach w Andaluzji. I nie będzie to leżenie plackiem na plaży, ale podróż pełna przygód, a…
-
„Ziemianie”
Oczy mam wielkie ze zdziwienia i zachwytu, gdy czytam tę książkę. To w końcu raport Międzyplanetarnej Ekspedycji Badawczej, czyli przedstawicieli najinteligentniejszych form życia w kosmosie, na podstawie informacji zbieranych od 5 miliardów lat. Przyznasz, że brzmi to poważnie i rzetelnie. Dlatego, gdy czytam, że wszyscy ludzie na Ziemi ważą 3 razy mniej niż wszystkie wirusy, to jednak przecieram oczy ze zdumienia. Albo, gdy dowiaduję się, że na jednego Ziemianina przypadają ponad 3 kurczaki (łącznie jest ich 26 miliardów!), to chwytam się za głowę. I właśnie takimi smaczkami, ciekawostkami i faktami na temat mieszkańców Ziemi (nie tylko ludzi) wypełniona jest po brzegi fenomenalna książka „Ziemianie”! W „Ziemianach” fakty na temat życia…