O przyjaźni i relacjach
-
„Magiczne drzewo. Zaginiona para”
Gdy książka wciąga na tyle, że nie masz ochoty jej odkładać, a bohaterowie są Ci bliscy niczym przyjaciele, to najlepiej, jeśli taka historia ma swoją kontynuację w kolejnych tytułach. Książkowe serie są bowiem tym, co młodzi czytelnicy lubią najbardziej. Dlaczego? Bo gwarantują im kolejne emocje i udział w przygodach bohaterów, których już dobrze znają. Jedną z takich serii jest „Magiczne drzewo”, a niedawno premierę miał już 13 tom, „Zaginiona para”. Andrzej Maleszka przyzwyczaił nas do tego, że w „Magicznym drzewie” wiele się dzieje. Są pościgi, podróże w czasie, fantastyczne postaci, znikające przedmioty i tajemnice. W najnowszej części nie będzie działo się mniej! A wszystko zacznie się od tego, że szkoła,…
-
„Zbój”
Jeśli usłyszysz kiedyś o lamie, która wędrowała po górskich lasach, to nie myśl, że to bajka dla dzieci. Ta historia wydarzyła się naprawdę! I to nie w Andach, a w polskich Karkonoszach. Joanna Jagiełło na bazie tej nieprawdopodobnej historii stworzyła opowieść nie o jednej lamie, a o dwóch. I dodała do niej jeszcze innych zwierzęcych bohaterów, a do tego kilka istotnych przemyśleń i wartości o tym, czym dla każdego z nas jest szczęście. „I dla każdego było ono trochę czymś innym, ale jednocześnie trochę tym samym”. Oto „Zbój”, najnowszy tytuł z serii „Zwierzaki” od wydawnictwa Agora ze znakomitymi ilustracjami Marcina Minora. Dwie lamy opuszczają zagrodę, bo jedną z nich ciągnie…
-
„Uciekinierzy”
„Uciekinierzy” wzbudzili we mnie tak wiele emocji, że musiały one trochę poleżakować, abym mogła ubrać myśli w słowa. Jednak to chyba wzruszenie i poczucie ulotności były tymi najbardziej intensywnymi. Dla zachowania równowagi znalazłam też w „Uciekinierach” sarkazm, trochę ironii, ale wiedziałam, że to tylko wierzchnia warstwa. Pod nią skrywają się nostalgia i melancholia. Na zgorzkniałej skorupie bohaterów (dziadka i ojca) pojawiają się pęknięcia, najpierw ledwo widoczne, ale już za chwile na tyle wyraźne, aby ukazać, co się pod nimi skrywa. Miłość, która silniejsza jest nawet od śmierci, tęsknota za widokami, które oczy oglądały już setki razy i potrzeba przeżycia ostatnich dni bez lęku, na własnych zasadach. Ulf Stark przez pryzmat…
-
„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Wioska Świętego Mikołaja”
Przed Tobą przygody Emi i jej klubu w absolutnie zachwycającej śnieżnej scenerii. Tym razem Tajny Klub Superdziewczyn wybierze się aż do Laponii. A tam czekają atrakcje, o których dziewczyny (i chłopaki) nawet nie śniły. Oto „Wioska Świętego Mikołaja”, najnowsza część z cyklu „Dookoła świata”. Podziwianie zorzy polarnej, zachwycające zimowe krajobrazy, doświadczanie nocy polarnej, zjeżdżanie na sankach z Mikołajem czy przejażdżka psim zaprzęgiem to tylko kilka z aktywności, których doświadczą Emi i jej ekipa. A jak w ogóle dojdzie do tego, że znajdą się w Rovaniemi w Laponii? Otóż będą towarzyszyć profesorowi Kagankowi i jego nieco tajemniczej koleżance, Aurelii Borealis w naukowej konferencji. I mimo wcześniejszych zapewnień, że ten wyjazd to…
-
„Mała Wu i Magiczne Święto”
Małą Wu na pewno już znasz. Ale czy w wersji świątecznej? Dziś zapraszam Cię do niedźwiedziej gawry, w której mała wiewiórka wraz z przyjaciółmi zamierzają upiec niespodziankowe ciasto i biesiadować. Oto „Mała Wu i Magiczne Święto”. Co może pójść nie tak? Nawet Mała Wu daje się ponieść pogodnej atmosferze i zapomina o tym, że bywa nieśmiała. Gdy okazuje się więc, że mąka niezbędna do przygotowana ciasta, znajduje się na najwyższej półce, Mała Wu decyduje się wspiąć po nią na regał. Czuje w sobie przypływ sił i odwagę. Tak bardzo chce być pomocna, że gdy mąka jednak spada i rozsypuje się po całej kuchni, wiewiórka jest przerażona i przekonana, że misie…
-
„Elf z choinki”
„Elf z choinki” to jedna z tych świątecznych książek, które ogrzewają czytelników od środka. Tych, które otulają magią, pachną sosnowymi igłami i rozświetlone są blaskiem choinkowych lampek. To taka opowieść, którą chce się czytać, popijając kakao i przytulając swoje dziecko, a kątem oka spoglądając na zawieszone na zielonych gałązkach aniołki, mikołaje i jelonki. Może one też ożywają, gdy nie ma Cię w pobliżu? Czy to mogłaby być magia świąt? „Elf z choinki” to kolejna książka po „Gai z gajówki” i „Misiu, wróć”, w której Anna Włodarkiewicz tworzy niepowtarzalny nastrój. Czuje się w niej przyjemne ciepło, życzliwość i dobre intencje. Stanie się bowiem tak, że w domu pewnej rodziny ubieranie choinki…
-
„Mała Wu wyznacza granice”
To już 5 tytuł z serii o „Małej Wu”, czyli o uroczej wiewiórce, która rozbraja dzieci i dorosłych. A oprócz tego, że wywołuje w czytelniku lawinę czułych emocji, to ułatwia zrozumienie trudnych sytuacji i zachowań (swoich i innych). Tym razem Mała Wu nauczy się stawiać granice, bronić ich i czuć się z tym dobrze. „Mała Wu wyznacza granice” to moja ulubiona część, bo dotyka nie tylko kwestii asertywności, ale również marzeń. A przecież bez marzeń i celów byłoby nudno. „(…)księżyc dodaje odwagi marzeniom. Trzeba je zapamiętać. A potem…”. A potem wyruszyć na Arktykę, aby odwiedzić misia Domiego, najlepszego przyjaciela Małej Wu. Właśnie to pewnego dnia postanawia stęskniona wiewiórka. Mała Wu…
-
„Linka w mysim mieście”
W domu Michaliny i jej mamy co jakiś czas pojawia się Pani De. Mama nie idzie wtedy do pracy, nie jest w stanie nawet zaprowadzić córkę do szkoły. W tych dniach głównie śpi. Linka (tak mówi na nią mama) sama więc idzie na zakupy, sama robi sobie kolację, sama chodzi na plac zabaw. Choć inne dzieci w jej wieku raczej nie robią tego wszystkiego samodzielnie. Smutek mamy rozlewa się na całe mieszkanie. Też na Michalinę. Będzie tak dojmujący, że pewnego dnia wydarzy się tragedia. Jej konsekwencją będzie pobyt dziewczynki w domu zastępczym, a mamy w szpitalu. Oto „Linka w mysim mieście” – metaforyczna opowieść o depresji, która przychodzi znienacka i…
-
„Henry and Hannah. An autumn weekend”
Pokażę Ci dziś książkę nietypową, bo dwujęzyczną. Jeśli więc akurat zastanawiasz się nad wprowadzeniem do Waszego domu dwujęzyczności lub po prostu chcesz, aby Twoje dziecko miało kontakt z angielskim nie tylko w szkole lub przedszkolu, to jest to post dla Ciebie. Będzie o książce, która język angielski wprowadza naturalnie, radośnie i swobodnie. Oto „Henry and Hannah. An autumn weekend” autorstwa Justyny Rusnak z ilustracjami Daniela Włodarskiego. „Henry and Hannah” to historia jednego dnia z życia pewnej rodziny, Hani, Henryka i ich rodziców. Odnajdzie się w niej każdy młody czytelnik, który dopiero poznaje świat. Zobaczymy więc poranne szykowanie się całej rodziny, sprzątanie po śniadaniu, jesienny spacer w deszczu czy urodzinową zabawę…
-
„Teatr po sąsiedzku”
„Teatr po sąsiedzku” to książka, która całą sobą wpisuje się w moje pojmowanie nietuzinkowej i zapadającej w pamięć literatury dziecięcej. Taka, przy której chcę się zatrzymać na dłużej i podziwiać. Która przywołuje obrazy raz już widziane i roztacza niepowtarzalną atmosferę dziecięcych sekretów. Czytając „Teatr po sąsiedzku”, czułam się, jakbym przez dziurkę od klucza zaglądała do świata zarezerwowanego wyłącznie dla niedorosłych. Wypełnionego beztroską, radością i zabawą, ale też takiego, w którym jest miejsce na niepewność, zazdrość izłość. W książce Sonji Danowski początkowo obserwujemy dwójkę rodzeństwa, Pię i Pabla, którzy spędzają czas na zabawie pacynkami. Są w ogrodzie, wydaje się, że to początek jesieni. W pewnym momencie dzieci zauważają zabawkowy helikopter, który…