O przyrodzie
-
„Jesień w świecie przyrody”
Jestem książkowym (nomen omen) przykładem „jesieniary”. Jak więc mogłabym nie pokazać Ci książki, która wprost wybucha jesienią? Która jesienią aż kipi i szeleści. Widziałaś okładkę? Te złote kolory, wrzosy w tle, a na pierwszym planie jeleń, który już szykuje się do rykowiska. Trudno o bardziej wyrazistą fotografię. „Jesień w świecie przyrody” odkryje więc przed Tobą dziesiątki ciekawostek i faktów na temat jesiennych rytuałów natury. Tu kupisz książkę Co Cię czeka na początku? Proste wprowadzenie, które tłumaczy, jak korzystać z tej książki. A po co? Bo sporo smaczków jest w niej ukrytych. Kody QR, słowniczek, indeks, dzienniczek obserwatora. Ta książka będzie spacerować razem z Tobą, jestem tego pewna. Potem kilka podpowiedzi,…
-
„Niedźwiedź i przestrzeń”
„Niedźwiedź i przestrzeń” pachnie lasem, otacza wszystkimi możliwymi odcieniami zieleni i wciąga w świat, który szeleści, ćwierka, skrobie i bzyczy. W świat bieszczadzkiego lasu, w którym jesteś zawsze mile widzianym gościem. O ile nie zakłócasz przestrzeni jego mieszkańców. Dawno nie czytałam książki, która ma tak charakterystyczny wdzięk. Czaruje od pierwszych stron (a w zasadzie od okładki), jest łagodna, pełna ciepła i szacunku. Zarówno do czytelników, jak i do zwierząt, o których opowiada. Zwłaszcza do niedźwiedzi brunatnych, bo to one są tu najważniejsze. Dowiesz się trochę o ich naturze, upodobaniach i specyfice. O tym, jak dbać zarówno o bezpieczeństwo niedźwiedzi, jak i o swoje. Nie myśl jednak, że to tylko książka…
-
„Anna na tropie tygrysa”
Czasami trzeba się zgubić (w lesie), aby na nowo się odnaleźć. Czasami warto też uwierzyć w baśnie, by zrozumieć rzeczywistość. A żeby dostrzec to, co niewidoczne dla oczu, dobrze jest najpierw to poczuć. Odszukać w sercu i być temu wiernym. „Anna na tropie tygrysa” tropi więc pewne lęki, pragnienia, wyobrażenia. A te właśnie ubrane są w postać rudego kota w paski, którego niektórzy się boją, inni na niego polują, a jeszcze inni się nim ekscytują. Gdy tata jest pragmatyczny, racjonalny i roztropny, to córka dla odmiany będzie bujać w obłokach, marzyć o wielkich przygodach i magicznych pierścieniach (fanka Tolkiena). Anna kocha książki, zwłaszcza te o fantastycznych stworzeniach, czarach i tajemnicach.…
-
„Ostatnie drzewo”
Wydawnictwo Tatarak konsekwentnie trzyma się swego, nie odpuszcza i nie zmienia kierunku. I właśnie dzięki temu zacięciu, książki z Tataraku to nie tylko dobra rozrywka dla dzieci. To też możliwość obcowania ze sztuką, kształtowanie gustu i wyrabianie wrażliwości estetycznej. To szansa na poznanie autorów i ilustratorów uznanych na całym świecie. A „Ostatnie drzewo” zaprasza właśnie do krainy mistrzowskich obrazów i baśniowego, orientalnego tekstu oraz pozostawia refleksję aktualną już od 44 lat (książka była pierwszy raz wydana w 1978 r.). Wyobraź sobie, że żyjesz wśród pięknych, bujnych lasów. Dookoła cisy, sosny, cedry. Pewnego dnia do Twojej wioski przyjeżdżają bogaci ludzie, którzy w zamian za drewno z tych lasów, oddadzą Ci złoto,…
-
„Chodź na dwór!”
To książka idealna na nasze czasy. Takie, w których pandemia pozamykała dzieci w domach i omamiła pozornie wygodną wizją przyjaciół w komputerze. Takie, w których bajki i gry skutecznie wygrywają z zabawą w podchody czy bieganiem po kałużach. I choć nie mam nic do fajnych bajek czy gier, to wiem, że szala nie może przechylić się na ich stronę tak, aby zapomnieć o spacerach po lesie, o bieganiu z patykami, czy o wspinaniu się na drzewa. I właśnie „Chodź na dwór!” sprawia, że czujesz, jakby ktoś dźgał Cię kijkiem w plecy, popychając w stronę wyjścia. Może dołączysz do śpiewów przy ognisku w lesie? „Chodź na dwór!” to pomysłownik, z którym…
-
„Mały Bóbr”
Ach, ile ciepła jest w tej książce, łagodności i szacunku dla natury. Ile wiedzy o bobrzych zwyczajach, ich upodobaniach i charakterystycznych cechach. Na niecałych 30 stronach mały czytelnik dostanie tyle informacji, aby już zawsze z podziwem patrzeć na te niebywale potrzebne zwierzęta. Mały Bóbr jest zwierzakiem bardzo ciekawskim. Zastanawia się, dlaczego nie czuje zimna w wodzie? Czy to przez jego gęste futro i tłuszczyk? Po co mu takie długie i mocne zęby? A czemu ma taki płaski i mięsisty ogon? Tymi pytaniami zasypuje rodziców. Mogłabym pożyczyć od nich trochę wyrozumiałość, bo tak cierpliwie odpowiadają na każde pytanie swojego malucha 😉 Właśnie w ten sprytny sposób czytelnik zyskuje wiedzę na temat…
-
„1000 krów”
Wyobraź sobie, że wiedziesz szczęśliwe życie w domku otoczonym zielonymi pastwiskami, jest cicho i spokojnie. Za towarzyszki masz trzy sympatyczne krowy, które za czułą opiekę odwdzięczają się mlekiem. Mleka starcza więc dla Ciebie i na wymianę na chleb, kiełbasę i dynię. Jest po prostu błogo. Czego chcieć więcej? I to jest właśnie pytanie, na które znajdziesz odpowiedź w „1000 krów”. Pozostań jeszcze w roli gospodarza. Pewnego dnia do Twojego obejścia przyjeżdża Pan Pod Krawatem. Kosztuje mleka od Twoich krów i zachwycony smakiem mówi, że powinieneś mieć więcej tych mlekodajnych stworzeń. Więcej krów to więcej mleka, z którego będzie więcej pieniędzy. I tak tydzień później gospodarstwo powiększasz o kolejne trzy krowy.…
-
„Bajka o bąkach i jednym trzmielu”
Jeśli szukasz dla swojego dziecka książki, przy której będziecie dobrze się bawić, to mam coś w sam raz. A jeśli masz jeszcze wyższe oczekiwania i chcesz, aby dziecko też czegoś nowego się dowiedziało i coś istotnego przemyślało, to lepiej nie mogłaś trafić! „Bajka o bąkach i jednym trzmielu” to mądrze zakręcona książka, z którą odkryjesz Koniec Świata! Wyobraź sobie, że jesteś bąkiem, a nawet trzmielem. Czy chcesz mieszkać na łące, która traci swoje zapachy i kolory przez dziwne opryskiwanie? A gdy dostaniesz w oko tym specyfikiem, to nie wiesz, jak wrócić do domu, bo tracisz orientację! Na pewno wolisz żyć wśród innych bąków, wąchać kwiatki i cieszyć się czystym powietrzem.…
-
„Bardzo głodna gąsienica”
Pytasz mnie o jedną ulubioną książkę Basi, gdy była maluchem? Bez wahania odpowiadam – „Bardzo głodna gąsienica”. Dlaczego? Bo to jedna z tych książek, które mają wiele warstw. Gąsienica jest całkiem sympatyczna, choć niebywale żarłoczna. Nie wystarczy jej jedno jabłko w poniedziałek, we wtorek muszą być już dwie gruszki. W środę trzy śliwki. Co będzie w czwartek? Strach pomyśleć o sobocie. A może wcale nie strach, a ogromna ciekawość 🙂 A gdy jeszcze można razem z gąsienicą przegryzać się przez te wszystkie owoce, wciskać w nie paluszki, a może przeplatać wstążkę? Albo jak Basia, zaglądać przez wydrążone dziurki? Gąsienica w końcu stanie się tłusta i ogromna. Zawinie się w kokon,…
-
„Wielka księga kwiatów”, „Wielka księga życia na Ziemi”
Oto jedne z najbardziej urzekających książek o pięknie życia na naszej planecie. Bez względu na to, czy skupiają się tylko wokół kwiatów (morskich zwierząt, ssaków, robali, ptaków – o tym są pozostałe części serii), czy będą dotykać całości życia na Ziemi, z pewnością Was oczarują. Seria „Wielka księga…” to pochwała wszystkiego, co żywe na Ziemi. To hołd oddany naturze, jej różnorodności i doskonałości. I to w możliwie najpiękniejszej formie. Z „Wielkiej księgi kwiatów” kolory wybuchają i wręcz oszałamiają. Zapach róż, storczyków czy wiśni japońskiej jest niemal wyczuwalny, a na palcach dłoni można prawie poczuć ostre igły kaktusa. Będziesz mieć ochotę przebiec bosymi stopami po łące porośniętej chabrami i makami. Być…