Opowiadania
-
„Arka Noego”
To będzie pierwsza recenzja, w której nie muszę za bardzo skupiać się na fabule. „Arka Noego” to opowieść, którą na pewno znasz. Dlatego przeskoczę od razu do pozostałych elementów książki, które totalnie mnie zachwycają. Gdy widzisz na okładce nazwisko Wilkoń (Józef lub Piotr, często w duecie), wiedz, że będzie po prostu mistrzowsko. Tekst będzie na pewno niebanalny, mądry, ale też z subtelnym humorem. Ilustracje będą delikatne, acz nieco teatralne, z wyraźnym konturem. Czasem bijące światłem, a za chwilę mroczne. Na pewno będą tam zwierzęta. Bywa, że bardziej ludzkie niż sami ludzie. I to właśnie one stają się w „Arce Noego” głównymi bohaterami. Ich lęki, niezadowolenie, marudzenie, a nawet kpiarstwo. Znajdzie…
-
„Bajki nasenne”
Wyobraź sobie, że czytasz krótką bajkę o rybie. Widzisz kolorowe ławice, podwodny raj. Nastrój całkiem przyjemny, choć podskórnie czujesz, że będzie jakiś morał, przecież jedna z ryb nie pasuje do towarzystwa. W myślach przewidujesz, że na pewno znajdzie przyjaciół, wszyscy ją polubią i nie będzie już odstawać od reszty. Zostało 5 zdań do końca opowiadania, a Ty nadal nie wiesz, jaki będzie finał. I właśnie wtedy czujesz, jakbyś dostał pięścią między oczy. To niemożliwe, tak nie kończą się bajki! A jednak. Powiem Ci, jak kończą się bajki w „Bajkach nasennych”. Po pierwsze, mogą być brutalnie prawdziwe, bez cienia nadziei, czasem okrutne. Po drugie, w ogóle mogą nie mieć zakończenia, jakby…
-
„Kwiat paproci”
To baśń, ale bardzo współczesna. Będzie zatem królewicz, ale tylko z nazwiska. Zła wiedźma ustąpi miejsca zwodniczej aplikacji w telefonie, a księżniczki wcale nie będzie. Będzie za to zwyczajna Zosia, która okaże się mądra i dlatego szczęśliwa. I właśnie o mądrości jest „Kwiat paproci”. Też o szczęściu, o tym, jak łatwo można o nim zapomnieć. Zwłaszcza gdy ledwo zauważalne, przykucnie na Twoim ramieniu i czeka, aż sobie o nim przypomnisz. Również o tym, jak szybko można popaść w nieszczęście, gdy ktoś Ci je wmówi. A także, o tym, że szczęście nosisz w sobie, w sercu i jego miernikiem nie jest Twoja popularność, pomalowane paznokcie czy zdobywanie kolejnych leveli. Och, jak…
-
„Jedwabne wątki”
„Jedwabne wątki” przenoszą do świata pełnego legend, baśni i podań Dalekiego Wschodu. Odmienna kultura czaruje, intryguje i nie pozostawia obojętnym. Albo poddamy się jej urokowi, albo wrócimy do tego, co znamy. Pewne jest jednak, że nawet tak krótkie spotkanie z Dalekim Wschodem, jakim jest lektura „Jedwabnych wątków”, wywrze wrażenie. Jakie? To już zależy od Ciebie i Twojej wrażliwości. „Jedwabne wątki. Baśnie z Dalekiego Wschodu” to zbiór 11 niezwykle mądrych, pouczających, a także uniwersalnych legend. Otulają tajemniczą i nieuchwytną atmosferą orientu. Wybory i decyzje bohaterów tych baśni dadzą morał oraz staną się przykładami ogólnoludzkich prawd życiowych. Księżniczka Rubinka, aby odnaleźć wielką miłość, zamieni się w kamień szlachetny. Pewien głuptas pomyśli, że…
-
„Lusia. Opowieści o przygodach dzielnych urwisów”
Lusia. Opowieści o przygodach dzielnych urwisów
-
„Plaster Czarownicy i inne baśnie”
Oto baśnie, które nie wywołują strachu i gęsiej skórki (chyba że z zachwytu). Czytane przed snem nie przywołują koszmarów i nocnych potów. Nie wywołują konsternacji u rodziców (o nie, jak ominąć ten fragment, żeby dziecko nie zauważyło 😉 ). „Plaster czarownicy” choć za punkt wyjścia obiera różne rodzaje zła, to demaskuje je i ośmiesza, a robi to w czarujący sposób. Okaże się, że kwiaty pewnej Czarownicy nie dość, że wyglądają pięknie, to mają moc przypominania najlepszych dowcipów! Mały smok zaprzyjaźni się z Motylem, a Król Psuj Wspaniały, zamiast psuć, zacznie naprawiać, co tylko wpadnie mu w ręce. Będą też Błękitne Królestwo, dwie wieże – Wysoka do nieba i Niziutka, a…
-
„Ella i szantażysta”
„Ella i szantażysta” to komedia pomyłek w wersji dla najmłodszych. Rozbrajające dialogi, humor sytuacyjny, zagadka detektywistyczna na miarę pierwszoklasistów gwarantują, że dzieciaki tę książkę pokochają. A to dopiero pierwsza część z zapowiadanej fińskiej serii 🙂 Nauczyciel ostatnio podejrzanie się zachowuje, a dokładniej – wydaje się smutny, nieobecny, rozkojarzony. Nawet do basenu wskoczył w ubraniu (i w ogóle tego nie zauważył!). Dostaje tajemnicze listy, które są dowodem na to, że ktoś go szantażuje (wiadomo, list = szantaż). Nie ma na co czekać, Ella i jej przyjaciele przyjdą panu na ratunek! Kim jest szantażysta? Co nauczyciel spakował do walizki? I po co? Kto wykopał dół, aby złapać pana w pułapkę? Na te…
-
„Plasterki na tęsknotę”
„Plasterki na tęsknotę” to książka o przemijaniu, stracie, upływającym czasie i wielkiej przyjaźni. O żalu i smutku, ale ukojonym. To opowieść, która jak balsam łagodzi pęknięte serce, otula i głaszcze. Chociaż jest o śmierci, to nie ma w niej rozpaczy, gniewu czy zgorzknienia. Są za to zaduma i piękne wspomnienia. Szczurek wie, czym jest moc przyjaźni, wie również, po co niekiedy przychodzi Czas. Zna się z Wiatrem, choć ten nie zawsze wieje w jego żagle jego łódki. Zdarza mu się słyszeć szept Strachu, przytulać do szorstkich drzew. Wie również, czym jest strata bliskiej osoby. Być może zdążyłby ją pożegnać, gdyby w podróż wyruszył wcześniej? Teraz pozostał już tylko smak migdałowych…
-
„Małe historie o wielkich marzeniach”
Historie w tej książce wcale nie są małe. Są wręcz potężne, mają moc inspirowania, pchają do działania i motywują. Są przy tym niezwykle delikatne, poetyckie i wrażliwe. „Małe historie o wielkich marzeniach” – trzy niepozorne opowiadania, całkiem krótkie, a historia ich bohaterów dopiero się zaczyna 🙂 Mały liść marzy o wzbiciu się w powietrze niczym ptak, mucha o wielkich oczach szuka swojego miejsca na świecie, a ślimak czuje, że wzywa go wielka góra, co może być na jej szczycie? Troje bohaterów w skali mikro, ale o olbrzymich marzeniach. Czy niemożliwych? Ponad ich siły? Czy tak onieśmielających, że się poddadzą? Nic z tego. W tych małych ciałkach drzemie ogromna pasja, apetyt…
-
Ja i moja siostra Klara
„Ja i moja siostra Klara” to książka, od której dzieci nie będą chciały się odkleić. I po każdym skończonym rozdziale, usłyszysz „jeszcze jeden, ostatni!”. A najlepsze, że Ty również wcale nie będziesz mieć tej książki dość. Dlaczego? Bo to opowiadania zupełnie zwyczajne w swoim szaleństwie. O psikusach, wariackich pomysłach i sprawach dorosłych z perspektywy dzieci. O tresowaniu pcheł, przefarbowaniu sierści psa, karmieniu rybek parówkami czy wycinaniu w prześcieradle dziur. Kto nie miał nigdy podobnych pomysłów? Ja kiedyś ochrzciłam psa w chrzcielnicy 😉 Dlatego „Ja i moja siostra Klara” to książka bliska każdemu, bo dzieckiem był przecież każdy. Dużo jest w tej książce humoru, beztroski, dziecięcej wyobraźni i pytań, a także…