-
„Skąd pochodzi nasze jedzenie” Julia Durr
Pamiętam bardzo dobrze, jak jedna ze szkolnych koleżanek próbowała przekonać całą klasę, że słoninę robią słonie. Na szczęście nie odniosła zamierzonego skutku. Została jednak uświadomiona przez jednego z kolegów, jak dokładnie pozyskuje się słoninę. Myślę, że ona również pamięta to do dziś 😉 Jeśli nie chcesz, aby Twoje dziecko żyło w przekonaniu, że mleko pochodzi ze sklepu, a wszystkie świnki, zanim staną się kotletami, żyją w krainie szczęśliwości, to z pomocą przychodzi książka „Skąd pochodzi nasze jedzenie?”. Rewelacyjna zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Julia Durr podeszła do tworzenia tej książki bardzo poważnie i odpowiedzialnie. Tworząc „Skąd pochodzi nasze jedzenie” przejechała całe Niemcy i odwiedziła wiele gospodarstw, ferm, plantacji,…
-
„Ciszka. Opowieść o uważności” Magdalena Subocz
Czy wiesz, że w skandynawskich przedszkolach normą jest ćwiczenie uważności u dzieci? W Polsce w niektórych szkołach i przedszkolach również odbywają się takie warsztaty, jednak są to głównie prywatne placówki. To ważne, aby każde dziecko miało możliwość ćwiczenia uważności. Dzięki temu dzieci odczuwają mniejszy poziom stresu, potrafią szybciej się skupić i wyciszyć, lepiej rozumieją samych siebie, swoje emocje i umysł. Dlatego właśnie jestem ogromną fanką wszelkich treści dotyczących mindfulness. Gdy tylko dowiedziałam się, że książka Magdaleny Subocz „Ciszka. Opowieść o uważności” dotyczy akurat tego tematu, wiedziałam, że muszę ją mieć! „Ciszka. Opowieść o uważności” jest niespiesznie opowiedzianą historią belgijskiej rodziny Papillon, którą tworzą mama Emilie, tata Francois, syn Bruno, córka…
-
„Tornado Jumi” K. Piróg, M. Herrera
Zacznę od momentu, w którym skończyłyśmy z Basią czytać „Tornado Jumi” i odkładamy książkę na nocną szafkę. Patrzymy na siebie porozumiewawczo. „Myślisz o tym samym, co ja?” – pytam. „Ale, że co?” – Basia próbuje ukryć ledwo dostrzegalny uśmieszek. „Czy Jumi nie przypomina ci kogoś?”. Uśmiechu nie da się już ukryć i Basia tylko kiwa głową. Śmiało mogę napisać, że tytuł tej książki mógłby brzmieć „Tornado Basi” 😉 Podobnie do Jumi, Basia również codziennie próbuje opanować swoje emocjonalne tornado. Jumi codziennie zmaga się z emocjami, zalewającymi jej serce i umysł. Gniew, złość i wściekłość, opanowujące dziewczynkę są silne jak tornado. Za każdym razem, gdy Jumi wpada w furię, jej długie,…
-
„Postaw się na moim miejscu” S. Isern, M. Rigaudie
Pamiętanie o empatii jest szalenie trudne, zwłaszcza gdy oglądasz bajkę, a właśnie skończył Ci się ulubiony soczek malinowy i mama ma natychmiast dostarczyć dolewkę. Mama w tym czasie jest ogarnięta twórczą weną i bólem głowy. Próbuje napisać ostatnie zdania na bloga i dolewkę dostarczy, ale za 5 minut. W Twojej głowie mogą pojawić się rożne myśli, np. „Chcę soczek, teeeeraaaz!”, „Okej, poczekam tę chwilę”, „Mama jest teraz skupiona, więc nie będę jej rozpraszać i sama pójdę po soczek”. Basia zazwyczaj wybiera pierwszą opcję 😉 Dlatego książki, takie jak „Postaw się na moim miejscu” są dla naszej rodziny bardzo cenne 😉 „Postaw się na moim miejscu” to bajka o Pasikoniku, który…
-
„Książka o bąkach. Leksykon pierdów”
Uwaga, wpis dotyczy zjawiska budzącego u niektórych zgorszenie i obrzydzenie. Czytasz na własną odpowiedzialność. 🙂 Etap fascynacji bąkami i kupami Basia ma już chyba za sobą. Uświadomiła mi to ostatnia sytuacja. „Książka o bąkach” przyjechała do mnie, gdy Basia była w przedszkolu. Podekscytowana i pełna entuzjazmu czekałam, aż wróci do domu. Wydawało mi się, że to będzie dla niej ekscytujący temat, wszak o bąkach w naszym domu mówi się i słyszy regularnie 😉 „Basiu, zobacz jaka super książka! O bąkach!!!”. Na co Basia powiedziała – „Fujka! Mamo, co ty, nie ma już innych tematów, tylko bąki?”. Trochę byłam rozczarowana jej podejściem 😉 Po krótkiej chwili siedziałyśmy jednak na kanapie i…
-
„Leopantera. Historia pewnej miłości”
Rozmowy z moją córką na temat miłości bywają skomplikowane. Kilka przykładowych wypowiedzi Basi najlepiej zobrazuje tę złożoność: „Kocham cię mamo, aż do księżyca”, „Kocham tylko tatę, bo on jest miły, a ty nie”, „Stasiek będzie moim mężem, ale najpierw musimy się zakochać”, „Kocham Polę, napisała dzisiaj do mnie list”, „Nie kocham Poli, bo nie chciała się bawić w opiekunkę pantery”. Trochę jak w wenezuelskiej telenoweli ? Basia często mówi o miłości, jest to dla niej naturalne, zupełnie jak naturalne jest mieć brudne ubranie od rana do wieczora 😉 Być może dlatego książka „Leopantera. Historia pewnej miłości” równie naturalnie pojawiła się w naszej biblioteczce. A może dlatego, że Basia chce być…
-
„Jedyna taka Ester” A. Bergman, E. Adbage
Basia jest obecnie na etapie intensywnego zawierania przyjaźni i spektakularnego ich zrywania, zazwyczaj na jeden dzień lub nawet kilka godzin 😉 To fascynujący proces, który uwielbiam obserwować z prostego względu, jest naturalny, swobodny i autentyczny. Nie zawsze łatwy i bezbolesny, ale zawsze szczery. Basia lgnie do książek o przyjaźni, o relacjach z innymi dziećmi i o świecie, do którego dorośli nie mają wstępu. Jedną z nich jest „Jedyna taka Ester”, książka, która Basię zasmuciła, zaskoczyła, zdziwiła, a zarazem rozbawiła. Do klasy Signe dołącza nowa dziewczynka o imieniu Ester. Ester jest wyjątkowa, na szyi nosi klucz do domu i ma własną komórkę, a na niej gry. Dziewczynki szybko się zaprzyjaźniają i…
-
„Woda – źródło życia” C. Steinlein M. Scheier
„Mamo, my przecież pijemy lód!!!” – zakrzyknęła Basia jak przed wiekami Archimedes – „Eureka!”. „Można tak powiedzieć, lód to inny stan skupienia wody” – odpowiedziałam, na co Basia dość apodyktycznie zareagowała – „Może, ale skoro lód to woda, to daj mi do picia lodu malinowego”. Pięciolatki nie przegadasz 😉 O wodzie rozmawiałyśmy również podczas czytania książki „Woda-źródło życia. Wszystko o najważniejszej substancji na Ziemi”. I właśnie do niej chcę Cię dziś zachęcić. Czy wiesz ile litrów wody potrzeba, aby kura zniosła jedno jajko? 200! A do wyprodukowania jednej pary dżinsów? 11 000 litrów! Szok! „Woda-źródło życia” to książka, która uświadamia, jak dużym problemem jest marnowanie wody, jej zanieczyszczanie czy ograniczenie…
-
„Najwyższa na świecie wieża z książek”
Jak w prosty i szybki sposób nauczyć się latać? Na pewno nie polecam rzucać się na głęboką wodę i zaczynać od wingsuitingu. Po pierwsze w kombinezonie do wingsuitingu przypomina się wiewiórkę, a po drugie, doznania mogą okazać się zbyt intensywne dla nowicjuszy 😉 Można natomiast zacząć od czytania książek. A więc, jeśli Twoje dziecko marzy o lataniu, pokaż mu na początek książkę Rocio Bonilli „Najwyższa na świecie wieża z książek” 🙂 Jerzyk od zawsze marzył o lataniu, próbował różnych sposobów, aby wzbić się w powietrze. Zdaje się, że nawet Święty Mikołaj nie czytał uważnie jego listów i zamiast prawdziwych skrzydeł, przynosił mu skrzydła-zabawki. W dniu siódmych urodzin mama Jerzyka podarowuje…
-
„O kruku, który chciał zostać papugą”
Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się myśleć, że fajnie byłoby być kimś innym? Kimś ciekawszym, ładniejszym? A może Twoje dziecko chciałoby przynajmniej na chwilę pobyć kimś innym? Basia czasami mówi, że chciałaby być Polą z przedszkola, a gdy pytam dlaczego, odpowiada „bo Pola miała dzisiaj ładną sukienkę” 😉 O odrzuceniu czarnych myśli, o poczuciu szczęścia oraz lubieniu samego siebie, jest książka „O kruku, który chciał zostać papugą”. Często do niej wracamy, gdy którąś z nas łapią takie nieprzyjemne myśli. Jest wtedy bardzo pomocna. Kruk Roch jest pięknym, dostojnym ptakiem, którego pióra mienią się w słońcu na zielono i niebiesko. Jest bardzo wrażliwy, pomocny i jak nikt, kocha kolory. Ma wielu przyjaciół,…