4+
-
„Mała Asia w wielkiej puszczy”
Seria „Pomóż mi przetrwać” to książki, które uwrażliwiają dzieci na otaczający je świat zwierząt, uświadamiają jego kruchość i zachęcają do troszczenia się o niego. Ewa Nowak w prosty sposób uzmysławia, jak wiele zagrożeń czyha na przeróżne gatunki, a także jak bardzo są one niezwykłe i unikalne. „Mała Asia w wielkiej puszczy” jest historią żubrzego cielaczka, jego pierwszych dni w stadzie, a także momentu, w którym ociera się o śmierć. Na szczęście wszystko kończy się dobrze, jednak ta nieprzyjemna przygoda przybliża czytelnikom realne niebezpieczeństwa, z którymi mierzą się dzikie zwierzęta. Ewa Nowak pisze w sposób zrozumiały dla małego czytelnika, a jednocześnie zaznajamia z nazewnictwem specyficznym dla danego gatunku. Prezentuje również człowieka…
-
„Dad by my side” Soosh
Chwyci za serce, rozczuli i rozmiękczy największych twardzieli. Zauroczy też i wyciśnie niejedną łzę wzruszenia. „Dad by my side” to pochwała na cześć jedynej w swoim rodzaju relacji rodzica z dzieckiem, a dosłownie ojca z córką. To krótkie kadry ze wspólnego życia, momenty z codzienności, które budują wewnętrzny świat dziecka. Ujęte w niepowtarzalną, magiczną kreskę Soosh, poruszą każdego. Takiego ojca dla swojego dziecka pragnie każda matka. To tata, przy którym można sięgać gwiazd, który przegoni potwory spod łóżka i będzie obok w najtrudniejszych momentach. To ktoś, kto zawsze ma czas, aby wysłuchać, to ktoś za kim od razu się tęskni, gdy nie ma go obok. A gdy tęsknota doskwiera za…
-
„Niech żyje tata Alberta!”
Bardzo dobrze rozumiem Alberta i jego lekką irytację, gdy tata po raz kolejny mówi, że nie potrzebuje żadnego prezentu na urodziny. Nic tak nie szarga nerwów, jak sytuacja, gdy bliska osoba ma wszystko, czego potrzebuje, a ty głowisz się nad wymyślnym prezentem dla niej. Znacie to? Czy Albert odpuści niespodziankę dla taty? Bynajmniej! Tata ostatecznie stwierdzi, że życzyłby sobie „grzeczne dziecko”. Niby niemożliwe do spełnienia, bo co to w ogóle znaczy „grzeczny”? Ale Albert znajdzie sposób i na to. Rozbrajający sposób. Z pomocą babci, cioci, Miki i Wiktora przygotuje prezent, który tatę zaskoczy, a przede wszystkim rozbawi. Książki Gunilli Bergström to seria historii cudownie prostych, zwyczajnych i codziennych. Urzekają dziecięcymi…
-
„Top Car”
Będzie o konsumpcjonizmie, ale nie wprost. Raczej przewrotnie, z puszczeniem oczka, zabawnie dla dzieci i dorosłych. Ze wzbudzającym sympatię Marcelem, jego kotem i licznymi pomysłami, jak w szybki sposób zarobić duże pieniądze. A po co? Oczywiście na najpiękniejszy i najszybszy model samochodu Venus, o którym Marcel śni nocami. Aby zdobyć pieniądze, Marcel mógłby zagrać na wyścigach konnych, mógłby wybrać się do kasyna, mógłby nawet posunąć się do przestępstwa i napaść na bank (z bananem w ręku). Ale to nie w jego stylu. Rozsądniejsze wydaje się składanie zabawkowych samochodów. To niesłychane, ale Marcel złożył tyle zabawek, że uzbierał na wymarzone auto. Nawet je kupił! Tylko co dalej? Zwłaszcza gdy jadąc upragnioną…
-
„Mój przyjaciel Stefan”
Totalnie zakręcona, odjechana i surrealistyczna. Takie historie w książkach dla dzieci lubię najbardziej! Dlatego, gdy w moje ręce wpadł „Mój przyjaciel Stefan”, przepadłam. Czy dziewczynka może przyjaźnić się z sową? I to z sową, która występowała w filmach przyrodniczych, a teraz wierci dziury w sklepowych ścianach? Jasne, że tak. U Evy Lindström wszystko może się wydarzyć. Nawet to, że sowa zostanie zwolniona z pracy wiercacza dziur. To nawet i dobrze, bo dziury śniły jej się już po nocach. Dla sowy naturalną koleją rzeczy po pracy z wiertarką jest prowadzenie kursu nauki latania. Dla ludzi, rzecz jasna. Jedna uczestniczka odleciała nawet na południe. Okazuje się, że sowy, tak jak ludzie, podejmują…
-
„ABC3D”
Przerost formy nad treścią? No jasne, o to chodzi! „ABC3D” to wyjątkowy pop-up, bo nie ma w nim setek okienek, kolorowych elementów czy jakiekolwiek historii. Jest za to minimalizm, pozostawiający przestrzeń dla wyobraźni. „ABC3D” to 26 liter w niecodziennych odsłonach, zaskakujących i zabawnych. Gdy po raz pierwszy oglądałam tę książkę, uśmiechałam się do niej. Wystarczy papier i kilka trików, niczym origami, aby zrobić wrażenie. Idealna dla dzieci uczących się alfabetu, nauka z takim pop-upem na pewno będzie przyjemniejsza 😉 Co tu dużo pisać, zobaczcie sami! „ABC3D” Marion Bataille Wydawnictwo Macmillan USA Liczba stron: 36 Wiek: 4+
-
„Matylda Odważna i Pralkowy Potwór”
Gdy w pralce giną skarpetki, to winny może być tylko jeden – Pralkowy Potwór! Jak wygląda? Czemu zabiera skarpetki? I czy naprawdę jest straszny? Tego nie wiadomo, nawet Matylda, główna zainteresowana (bo to przecież jej skarpetki pożera (?) potwór), nic o nim nie wie. I mimo że bardzo się go boi, zakłada na głowę kask i z packą na muchy w dłoni oraz latarką pod pachą, postanawia złapać stwora. W końcu chodzenie w dwóch różnych skarpetkach powinno być wyłącznie kwestią wyboru, a nie koniecznością z braku innego wyjścia. Matylda ma 4 lata, brata Tymona, lubi o sobie decydować (kto zresztą nie lubi;)) i skakać po łóżku. Gdy ma ochotę na…
-
„Możesz na mnie liczyć”
Niektórzy ludzie, patrząc na chmury, widzą białe baranki przemierzające bezkres błękitnego nieba, inni rzeczowo stwierdzą, że to po prostu cirrusy, wysokie chmury zbudowane z kryształów lodu. A jeszcze inni zaczną wykonywać w głowie zaawansowane obliczenia, dotyczące kąta nachylenia jednej chmury do drugiej. Być może dostrzegą nawet chmury w kształcie walca albo stożka. Ich pasją będzie matematyka. Do pasjonatów matematyki na pewno należy bohaterka przeuroczej książki „Możesz na mnie liczyć” (ten tytuł od razu mnie kupił). Dziewczynka próbowała swoich sił w różnych dyscyplinach, jednak ani występowanie na scenie, ani gra w tenisa nie dawały jej takiej radości, jak właśnie matematyka. Nasza bohaterka patrzy na świat przez pryzmat równań, kształtów, fraktali i…
-
„Wielka podróż dziadka Eustachego”
Ile dzieje się w tej książce i czego tu nie ma! Jest krzepki dziadek Eustachy i pluszowy miś, którego upatrzyła sobie pewna wrona. Jest wiewiórka, która mieszka w górskiej chatce, zwinny koziorożec i niedźwiedź, który chętnie zaadoptowałby misia (tego samego, na którego poluje wrona). Nawet jest pszczoła pracująca w kapsułowym hotelu i mechaniczny, skoczny pająk. A wszystkich tych niesamowitych bohaterów poznajemy, towarzysząc dziadkowi Eustachemu w jego wielkiej podróży, której celu nie mogę Wam zdradzić 🙂 Gwarantuję natomiast, że podróż pełna jest nadzwyczajnych przygód, zaskakujących zwrotów akcji i pomysłów, które zdumiewają. Ach, nie powiedziałam najważniejszego – „Wielka podróż dziadka Eustachego” to komiks bez słów! Nawet bez dialogów i charakterystycznych dla komiksów…
-
„Czerwony kłopot”
Nie zapytam, czy publiczne wystąpienia wzbudzają w Was lub w Waszych dzieciach tremę, ale zapytam, jak się ona objawia? Spocone dłonie, płytki oddech, chaos w głowie? A może odczuwacie uderzenie gorąca i czerwień zalewającą szyję i twarz? O sytuacjach, w których moja twarz wyglądała, jakby płonęła od środka, mogłabym napisać książkę. Dlatego „Czerwony kłopot” Joanny Strękowskiej jest mi tak bardzo bliski. Radość, śmiech, zabawa i beztroska – to pierwsze słowa, jakie przychodzą zazwyczaj na myśl o dzieciństwie. Ale tuż niedaleko tych pozytywnych emocji czają się wstyd, niepewność, lęk i zdenerwowanie. A wraz z nimi niemoc wyduszenia z siebie choćby słowa na szkolnym przedstawieniu, jąkanie, gdy nauczyciel wywoła do odpowiedzi albo…