6+
-
„Lotte Piratka”
Oto książka, która eksploduje kolorami, rozwiewa włosy ciepłym wiatrem i wydaje się lepka w dotyku od wilgotnego powietrza dżungli. „Lotte Piratka” zabierze Was w niczym nieskrępowany świat dziecięcej wyobraźni, beztroski i zabawy. Wolna i nieposkromiona. Taka właśnie jest Lotte. Lubi się tarzać w piasku, krzyczeć na całe gardło, spać w zbudowanej przez siebie chatce. Jej najlepszym przyjacielem jest tukan Igor, z którym wieczorami tańczą wśród drzew do utraty tchu. Lotte jest dzieckiem dżungli, za towarzyszy ma dzikie zwierzęta, a fascynuje ją znajdowanie niezwykłych szczątków. Skóra węża, ząb krokodyla czy koralik z sierści lwa to jej wyjątkowe amulety. Uwielbia się też przebierać, odprawiać rytuały przy ognisku i śpiewać najgłośniej, jak potrafi.…
-
„Świnki Sabinki. Praktyczna matematyka”
Bez względu na to, czy Twoje dziecko jest urodzonym Pitagorasem, czy cyfry to dla niego chiński alfabet, to najlepszą formą nauki matematyki zawsze będzie zabawa i praktyka! Właśnie do takiej radosnej zabawy i wspólnego doświadczania matematyki na co dzień zaprasza Joanna Krzyżanek w książce „Świnki Sabinki. Praktyczna matematyka”. Okazuje się, że o matematyce można pisać całkiem niezłe opowiadania. Można w nie wpleść wesołe świnki i rezolutne dzieci i z ich pomocą schrupać tabliczkę czekolady, upiec ciasteczka, a nawet pizzę. Czy to książka kucharska? Bynajmniej! To książka, która pomoże Ci zrobić papierowy termometr, prosiaczkowy zegar i gałgankową świnkę. Teraz brzmi jak podręcznik do zajęć technicznych. Ale do tych wszystkich aktywności potrzebna…
-
„Możesz na mnie liczyć”
Niektórzy ludzie, patrząc na chmury, widzą białe baranki przemierzające bezkres błękitnego nieba, inni rzeczowo stwierdzą, że to po prostu cirrusy, wysokie chmury zbudowane z kryształów lodu. A jeszcze inni zaczną wykonywać w głowie zaawansowane obliczenia, dotyczące kąta nachylenia jednej chmury do drugiej. Być może dostrzegą nawet chmury w kształcie walca albo stożka. Ich pasją będzie matematyka. Do pasjonatów matematyki na pewno należy bohaterka przeuroczej książki „Możesz na mnie liczyć” (ten tytuł od razu mnie kupił). Dziewczynka próbowała swoich sił w różnych dyscyplinach, jednak ani występowanie na scenie, ani gra w tenisa nie dawały jej takiej radości, jak właśnie matematyka. Nasza bohaterka patrzy na świat przez pryzmat równań, kształtów, fraktali i…
-
„Wielka podróż dziadka Eustachego”
Ile dzieje się w tej książce i czego tu nie ma! Jest krzepki dziadek Eustachy i pluszowy miś, którego upatrzyła sobie pewna wrona. Jest wiewiórka, która mieszka w górskiej chatce, zwinny koziorożec i niedźwiedź, który chętnie zaadoptowałby misia (tego samego, na którego poluje wrona). Nawet jest pszczoła pracująca w kapsułowym hotelu i mechaniczny, skoczny pająk. A wszystkich tych niesamowitych bohaterów poznajemy, towarzysząc dziadkowi Eustachemu w jego wielkiej podróży, której celu nie mogę Wam zdradzić 🙂 Gwarantuję natomiast, że podróż pełna jest nadzwyczajnych przygód, zaskakujących zwrotów akcji i pomysłów, które zdumiewają. Ach, nie powiedziałam najważniejszego – „Wielka podróż dziadka Eustachego” to komiks bez słów! Nawet bez dialogów i charakterystycznych dla komiksów…
-
„Jestem eko. Ja też mogę uratować świat!”
Przed Wami książka, która daje porządnego kopa, mobilizuje i wytacza argumenty, niczym najbardziej zajadły prawnik podczas rozprawy życia. Swoim własnym adwokatem staje się w tej książce Ziemia, to ona wystawia rachunek człowiekowi, ale zdecydowanie dąży do porozumienia i ugody. Jeśli szukasz książki, która daje praktyczne wskazówki w kwestii ekologii, i która rozbudzi w dziecku ducha aktywisty, to sięgnij po „Jestem eko. Ja też mogę uratować świat”! Pomysł na tę książkę jest genialny w swojej prostocie. Mamy 12 palących spraw, wyjaśnienie ich przyczyn, pokazanie skutków niszczących działań i podanie jak na tacy rozwiązań, które mogą zahamować destrukcję naszej planety. Wszystkie ciekawostki, fakty i pomysły zostały wplecione w opowieść o rodzinie Nadii…
-
„Czerwony kłopot”
Nie zapytam, czy publiczne wystąpienia wzbudzają w Was lub w Waszych dzieciach tremę, ale zapytam, jak się ona objawia? Spocone dłonie, płytki oddech, chaos w głowie? A może odczuwacie uderzenie gorąca i czerwień zalewającą szyję i twarz? O sytuacjach, w których moja twarz wyglądała, jakby płonęła od środka, mogłabym napisać książkę. Dlatego „Czerwony kłopot” Joanny Strękowskiej jest mi tak bardzo bliski. Radość, śmiech, zabawa i beztroska – to pierwsze słowa, jakie przychodzą zazwyczaj na myśl o dzieciństwie. Ale tuż niedaleko tych pozytywnych emocji czają się wstyd, niepewność, lęk i zdenerwowanie. A wraz z nimi niemoc wyduszenia z siebie choćby słowa na szkolnym przedstawieniu, jąkanie, gdy nauczyciel wywoła do odpowiedzi albo…
-
Przygody z nauką: Balon, Cukier
Nie znam dziecka, które nie lubi przeprowadzać eksperymentów i doświadczeń. Nie znam nawet zbyt wielu dorosłych, którzy odmówiliby zrobienia mieszanki wybuchowej z coli i mentosów 😉 Dlatego cudownie, że są książki, które podpowiadają pomysły na ciekawe doświadczenia, bawią, ale przede wszystkim uczą. Idealne do rodzinnego spędzenia czasu. Żałuję, że gdy ja chodziłam do szkoły, nie było takich książek… Może nie miałabym trói na szynach z chemii 😉 Seria Akademia Małego Dziecka powiększyła się właśnie o kolejne trzy tytuły. Tym razem doświadczenia można przeprowadzić z balonem, cukrem i wodą. Pokażę Wam dwie z tych pozycji, „Balon” i „Cukier”. Balon może śpiewać, może stać się rakietą, może lewitować, a nawet wcale nie…
-
„Pan Kluska i żaglowiec”
Wpaść w pułapkę konsumpcjonizmu nie jest trudno. A przy małych dzieciach jest to jeszcze łatwiejsze. Co z tego, że mamy dla dziecka jeden kocyk, jeśli nie mamy cieńszego na lato i grubszego na zimę, wełnianego i bambusowego też brakuje, nasz jest błękitny, ale miętowy jest taki piękny, a najlepiej to byłoby mieć i gładki i we wzorki. Ja już przez to przechodziłam, a na jakim etapie jesteś ty? Zakupoholizm czy rozwaga? 🙂 Pan Kluska miał problem z nadmiernym gromadzeniem przedmiotów i kupowaniem kolejnych. Sprzątanie nie było jego mocną stroną, zresztą, jak się za to zabrać, gdy nie można znaleźć odkurzacza i trzeba kupić nowy? A w domu pan Kluska miał…
-
„Pestka i Jajko”
Są książki dla dzieci o przyjaźni między przedszkolakami, zwierzakami, między ludźmi a psami, a nawet wielorybami. Jest nawet książka o przyjaźni skunksa i borsuka. Jednak nigdy bym nie pomyślała, że przyjaźnić się mogą również pestka i jajko! Jak się rozpoczęła ta wyjątkowa przyjaźń? Otóż pewnego dnia Pestka spotkała Jajko i razem stwierdzili, że są do siebie całkiem podobni. Tygodnie upływały i dwójka osobliwych bohaterów stała się nierozłączna. Przyrzekli sobie przyjaźń na całe życie. Wiosną jednak zdarzyło się coś nadzwyczajnego. Pestce wyrosły korzenie i od tej pory nie mogła już biegać z Jajkiem po łące, ani pływać, ani robić niczego, co zazwyczaj robią wspólnie pestki i jajka 😉 Mogli za to…
-
„Boso”
Kiedy ostatnio zatrzymałeś się, wziąłeś kilka głębokich wdechów i poczułeś w nozdrzach zapach powietrza? A pamiętasz, kiedy zamknąłeś oczy i długo wsłuchiwałeś się w dobiegające odgłosy, może w śpiew ptaków? Może całkiem niedawno chodziłeś boso po trawie, po błocie albo wilgotnym od deszczu betonie? Nie pamiętasz? Nie martw się, zaraz sobie przypomnisz i nabierzesz ponownie ochoty. Pomoże Ci w tym „Boso” Katarzyny Samosiej 🙂 Wyrzuć z głowy niepotrzebne myśli, uspokój ich gonitwę, niech płyną spokojnie jak białe obłoki. Zamknij oczy i zobacz ciemność, zaprzyjaźnij się z nią. Wyostrz słuch, dostrzeż otaczające Cię dźwięki, te bliżej i te dalej. Złap językiem kroplę deszczu. Jaki ma smak? I zdejmij buty, stań boso,…