-
„Bajka o bąkach i jednym trzmielu”
Jeśli szukasz dla swojego dziecka książki, przy której będziecie dobrze się bawić, to mam coś w sam raz. A jeśli masz jeszcze wyższe oczekiwania i chcesz, aby dziecko też czegoś nowego się dowiedziało i coś istotnego przemyślało, to lepiej nie mogłaś trafić! „Bajka o bąkach i jednym trzmielu” to mądrze zakręcona książka, z którą odkryjesz Koniec Świata! Wyobraź sobie, że jesteś bąkiem, a nawet trzmielem. Czy chcesz mieszkać na łące, która traci swoje zapachy i kolory przez dziwne opryskiwanie? A gdy dostaniesz w oko tym specyfikiem, to nie wiesz, jak wrócić do domu, bo tracisz orientację! Na pewno wolisz żyć wśród innych bąków, wąchać kwiatki i cieszyć się czystym powietrzem.…
-
„Maleńkie Królestwo królewny Aurelki”
Można pomyśleć, że w tej książce wszystko jest na opak. Królewna, którą uwiera korona, czarownica, która piecze placek ze śliwkami i zaprasza zmęczone królewny do Odpoczywalni (i zamiast je zjeść, to dodaje im odwagi!). Łagodny smok zajada się krówkami, a królewicz, zamiast wymachiwać szabelką, woli się śmiać i tańczyć boso w ogrodzie. Tylko czy to jest właściwie na opak? A może właśnie tak powinno być… Pewnego dnia Aurelka dostaje królestwo, którym wedle oczekiwań poddanych, ma rządzić, jak na królewnę przystało (to tak, jakbyś z dnia na dzień awansował i został kierownikiem całego działu w firmie. Ekscytujące czy przerażające? ;). Skąd ma wiedzieć, jak to robić? Pomyśli o tym na tronie,…
-
„Ale jazda! Historia samochodu”
„Ale jazda! Historia samochodu” to prawdopodobnie najciekawsza książka dla dzieci o samochodach, jaką może przeczytać dorosły (najlepiej z dzieckiem. Ale samemu też wolno 😉 ). Będzie niezła jazda – z trzymanką, bez trzymanki, na furmance, w dyliżansie, w samochodzie-rakiecie i w Batmobilu. Poczujesz wiatr we włosach (za sprawą kabrioletu), usłyszysz stukot koni (niekoniecznie mechanicznych), wytrzęsiesz się w hippomobilu i w końcu poczujesz zapach spalin (zatkaj nos). Ta książka przenosi w czasie. Wylądujesz więc w starożytnej Mezopotamii i na Dzikim Zachodzie, prześlizgniesz się przez XVIII wiek, gdy rządziła para wodna, w XIX-tym poznasz początki silnika spalinowego, a w XX-tym spróbujesz pobić rekord szybkości. Z zawrotną prędkością wpadniesz w XXI wiek i…
-
„Mój przyjaciel niedźwiedź”
Niewiele tekstu, delikatne, szkicowane ilustracje i dużo białej przestrzeni. Tekst jednak nie może być banalny, nie wystarczy, by ilustracje były zarysowane od niechcenia, a przestrzeń na stronach przypadkiem zaoszczędzona. Całość musi być przemyślana, wyważona i mądra. Taka właśnie jest książka Katarzyny Minasowicz „Mój przyjaciel niedźwiedź”. To krótka opowieść o dziecięcych wyzwaniach, rozterkach i lękach. O pewności siebie (też jej braku), o sile (pomału dojrzewającej), o potrzebie poczucia bezpieczeństwa i wsparcia. A przede wszystkim o rozmaitych emocjach, które w pojedynkę mogą być trudne do udźwignięcia. Jednak gdy ma się obok krzepkiego niedźwiedzia, który dodaje otuchy, wiary w siebie i przepędza wszelkie strachy, wszystko wydaje się łatwiejsze. Takim niedźwiedziem może być rodzina,…
-
„Plaster Czarownicy i inne baśnie”
Oto baśnie, które nie wywołują strachu i gęsiej skórki (chyba że z zachwytu). Czytane przed snem nie przywołują koszmarów i nocnych potów. Nie wywołują konsternacji u rodziców (o nie, jak ominąć ten fragment, żeby dziecko nie zauważyło 😉 ). „Plaster czarownicy” choć za punkt wyjścia obiera różne rodzaje zła, to demaskuje je i ośmiesza, a robi to w czarujący sposób. Okaże się, że kwiaty pewnej Czarownicy nie dość, że wyglądają pięknie, to mają moc przypominania najlepszych dowcipów! Mały smok zaprzyjaźni się z Motylem, a Król Psuj Wspaniały, zamiast psuć, zacznie naprawiać, co tylko wpadnie mu w ręce. Będą też Błękitne Królestwo, dwie wieże – Wysoka do nieba i Niziutka, a…
-
„Frania”
Żeby z takim wdziękiem, stylem i humorem stworzyć książkę w odcinkach, trzeba być Dorotą Gellner i Adamem Pękalskim. Przed Wami „Frania”, czyli 16-odcinkowy serial w formie papierowej. Mamy tu Franię, charakterną bohaterkę z upodobaniem do wygody, emocjonalną i porywczą. Nieco roztrzepaną i pełną wdzięku poszukiwaczkę miłości. Jest też Franio, który serce Frani podbije, ale nie na długo. Bo Frani nie da się usidlić i udomowić, a na pewno nie pierścionkiem z wyprzedaży. Co to, to nie. I w sumie na Frani i Franiu obsada się kończy. O wszystkich Frani wypadkach, wpadkach, aferach i hecach czyta się z uśmiechem i jakby podrygiwaniem. Zapewne to sprawka niby prostych, a zaskakujących rymów i…
-
„Gębolud” R. Jędrzejewska – Wróbel
Czy znasz książkę, która jest o spełnianiu marzeń i o potrzebie bliskości, która również uczy, że warto być sobą, pokazuje, że przyjemniej przebywa się w czystym domu, a na dodatek zachęca dzieci do kąpieli? Zapomniałabym, jeszcze wzbudza zamiłowanie do ogrodnictwa i pokazuje, ile radości wnosi dziecko do dorosłego życia (zwłaszcza do życia mężczyzny) ;)? A to wszystko na zaledwie 40 stronach. Nie? Ja znam i podzielę się nią z Tobą. Ta książka to „Gębolud” Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel. Zobacz, ile jest w niej dobra! 🙂 Od pewnego czasu złego czarownika o imieniu Gębolud prześladuje sen, w którym jest „dobrym, miłym panem, który lubi dzieci i zwierzęta. Brrr…”. A może ten sen to…
-
„O kruku, który chciał zostać papugą”
Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się myśleć, że fajnie byłoby być kimś innym? Kimś ciekawszym, ładniejszym? A może Twoje dziecko chciałoby przynajmniej na chwilę pobyć kimś innym? Basia czasami mówi, że chciałaby być Polą z przedszkola, a gdy pytam dlaczego, odpowiada „bo Pola miała dzisiaj ładną sukienkę” 😉 O odrzuceniu czarnych myśli, o poczuciu szczęścia oraz lubieniu samego siebie, jest książka „O kruku, który chciał zostać papugą”. Często do niej wracamy, gdy którąś z nas łapią takie nieprzyjemne myśli. Jest wtedy bardzo pomocna. Kruk Roch jest pięknym, dostojnym ptakiem, którego pióra mienią się w słońcu na zielono i niebiesko. Jest bardzo wrażliwy, pomocny i jak nikt, kocha kolory. Ma wielu przyjaciół,…