• 6+,  7+,  8+,  9+,  O przyjaźni i relacjach

    „Noc w Leśnej Szkole”

    Zobaczyłam okładkę i przepadłam. Te cienie, nastrój tajemnicy, bryła budynku i ciemna postać z koroną na głowie. Wymiękłam i wiedziałam, że najlepsze, co mogę w tej chwili zrobić, to kliknąć na stronie księgarni – dodaj do koszyka. Zadziałał ten sam schemat, co w przypadku „Chłopca z wyspy” również Maxa Ducosa. To takie książki, które, gdy raz na nie spojrzysz, to już mają Cię w garści i od teraz będą przyciągać Twoje myśli jak magnes. „Noc w Leśnej Szkole” jest książką wyborną pod wieloma względami. Zaczynając od przepięknego wydania i ilustracji, na których tak wiele się dzieje (ilustracja sali plastycznej – majstersztyk!), przez fabułę, która płynie wartko i wciąga, a kończąc…

  • 3+,  4+,  5+,  6+,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach

    „Zawsze” i „Razem”

    Jeśli okroić rodzicielstwo z momentów totalnego wyczerpania, buzującej złości, bezradności i nieustannego stresu, to pozostaną te chwile, dla których właśnie jest się rodzicem. O nich, o esencji bycia mamą i tatą, są książki Joanny Świercz, „Zawsze” i „Razem”. Zapomnij więc na chwilę o nieprzespanych nocach, o frustracji, bólu i kłótniach. Gdy przegonisz te czarne chmury, które wiszą pewnie nad każdym rodzicem, to pojawi się dojmujące uczucie miłości tak ogromnej, że nie ubiorą jej żadne słowa. Miłości, która koi w trudnych sytuacjach, która tuli, gdy jest dobrze i gdy źle. Miłości, która czasem unosi się ciuchutko nad głowami, gdy razem z dzieckiem gotujesz, słuchasz muzyki albo budujesz z klocków. Która poprawia…

  • 3+,  4+,  5+,  6+,  7+,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach,  Serie

    „Pomelo i wielka przygoda”

    Jest niepisana reguła, że im większy znak zapytania pojawia się u rodziców po lekturze książki, tym dobitniejszy wykrzyknik wyrażający zachwyt, u dzieci. Dlatego moja rada, czytając książki dla dzieci, a zwłaszcza „Pomelo i wielką przygodę”, odszukajcie swoje wewnętrzne filozofujące dziecko i po prostu dajcie mu się ponieść. Słonie zazwyczaj mają trąby, Pomelo też ma, tylko bardzo długą, dłuższą od całego siebie. To dzięki niej może daleko rzucać kamyk, który będzie wskazywać drogę jego wyprawy. Były oczywiście odpowiednie przygotowania przed podróżą. „(…) Ostatnie spojrzenie i szybkie siusiu”, ewentualnie jak ktoś woli bardziej górnolotny cytat, to proszę bardzo „Aby wyruszyć, trzeba mieć czyste serce”. Co będzie po drodze? Odparzone pomelodszewy, mityczne krajobrazy,…

  • 4+,  5+,  6+,  7+,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach,  Serie

    „Matylda, Tymon i Supermoce”

    Supermoce są spoko, ale jeszcze bardziej spoko może być rodzeństwo (tak mi się przynajmniej wydaje, bo w końcu jestem jedynaczką. Basia zresztą też 😉 ). Ilona Kostecka (Mum and the city) całkiem skutecznie o tym przekonuje w kolejnej części przygód Matyldy i Tymona. Zresztą nie tylko o tym, sami zobaczcie. Na co dzień nie pogardziłabym mocą szybkości, moc skakania też może okazać się przydatna, a do tego w komplecie moc przyczepności. Jednak to moc braterskiej miłości będzie tą, która przyodziana w pelerynę troskliwości ratuje z wszelkich opresji. Zwłaszcza gdy rodzice szepczą między sobą, że spakują rzeczy Matyldy, bo dziewczynka nie może dłużej zostać w domu. Czy to dlatego, że Tymon…

  • 5+,  6+,  7+,  8+,  9+,  Dla nastolatków,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach

    „Życie” Lisa Aisato

    Mam ogromną słabość do twórczości Lisy Aisato, cóż poradzić. Na „Życie” czekałam niecierpliwe, a gdy książka już do mnie dotarła, to musiała dojrzeć na półce (albo ja do niej). Czułam, że potrzebuję do niej odpowiedniego momentu, chwili wyciszenia. I co się stało? Jako miękka buła oczywiście się popłakałam, pokiwałam nie raz głową, pouśmiechałam się do tych baśniowych twarzy z ilustracji i jakoś poczułam się lepiej. A to chyba dzięki uniwersalności tej książki. „Życie” daje poczucie, że momenty ważne i ważkie, błahe mniej lub bardziej, które spotykają każdego człowieka, są do siebie w jakiś sposób podobne i wywołują podobne emocje. Kto z nas nie wie, jak to jest mieć palce lepkie…

  • 2+

    „Trzy Świnki”

    Co powiecie na klasyczną bajkę w nietuzinkowym wydaniu? Przed Wami przeurocza i niepowtarzalna wersja opowieści o Trzech Świnkach. A więc są trzy świnki. Po lesie grasuje głodny wilk, więc każda z nich buduje dom, bo żadna nie chce zostać zjedzona. Najmłodsza świnka buduje dom ze słomy. Rach, ciach i wilk zdmuchnął niestabilny domek. Średnia świnka buduje dom z drewna. Wilk musiał nadmuchać się nieco więcej, ale bum, cyk, cyk i domek znikł. Najstarsza świnka buduje dom z cegieł. Wilk nadyma się, dmucha, ale dom jest nie do ruszenia. Co się stało dalej z wilkiem? Pewnie wszyscy wiecie. Bajka o „Trzech Świnkach” wciągnie dzieci, rozbudzi ich ciekawość, kreatywność i wyobraźnię. Rozbawi,…

  • 5+,  6+,  7+,  8+,  9+,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach

    „Wioska na ulicy Małej”

    Przed Wami książka, która wprowadza w stan spokoju, odprężenia i poczucia, że wszystko jest na swoim miejscu. I nie jest to książka o relaksacji, pracy z oddechem czy medytacji. „Wioska na ulicy Małej” jest po prostu o zwyczajnym życiu, codziennych troskach i momentach radości. To opowieść o życzliwych ludziach, ich dobrych sercach i sytuacjach, które mogą być trudne do zrozumienia. Takiej wioski pełnej sąsiedzkiej serdeczności i bezinteresownej pomocy życzę każdemu. Ulica Mała zawsze jest gwarna, głośna od rozmów, śmiechów, czasem płaczu. Mieszka tu kilka rodzin. Jest też zaprzyjaźniony sklepik, w którym co piątek można kupić chrupiący chleb domowego wypieku. Każda rodzina jest inna, jednak razem tworzą społeczność spójną, bo połączoną…

  • 5+,  6+,  7+,  8+,  O przyjaźni i relacjach

    „Dzień, w którym zamieniłem się w ptaka”

    Dzień, w którym spojrzało na mnie czujne, szeroko otwarte oko z okładki tej książki, pamiętam bardzo dobrze. To była księgarnia „Ambelucja”, miejsce z duszą, w którym miłość do książek czuć w powietrzu, nietuzinkowe i absolutnie zachwycające. Będąc w Sopocie, koniecznie zajrzyjcie do tej cudownej księgarenki, niech jej magia nie zniknie. Takie miejsca trzeba wspierać. Oko patrzyło na mnie z całą swoją mocą. Nieco schowane, ukryte w głębi regałów ciężkich od innych cudowności, ale na tyle wyraźne, że nie można było go nie zauważyć. I gdy tylko wzięłam do ręki „Dzień, w którym zamieniłem się w ptaka”, wiedziałam, że do domu wrócimy razem. Okładka, której fakturę czuje się pod dłońmi, gruby…