5+
-
„Zapominalska kotka Mog”
Jeśli szukasz książki, która przeniesie Cię w miejsce bezpieczne, pełne ciepła i niepowtarzalnego uroku codzienności, to sięgnij po „Zapominalską kotkę Mog”. Idealna na trudny czas, bo w jednej chwili poczujesz łagodność tej książki. Czy to opowieść tylko o pewnej niezdarnej, acz rozbrajającej kotce? Zdecydowanie nie. To krótka historia o sile przywiązania, o miłości do zwierząt, o serdeczności (nawet wobec złodzieja, którego częstuje się herbatą 😉 ). Również o akceptacji i życzliwości mimo kocich wad. To książka z humorem i wdziękiem, otulona atmosferą retro (pierwsze wydanie w 1970 r.). Wiesz co najbardziej oczarowało mnie w „Zapomnialskiej kotce Mog”? To, że nikt z rodziny nie próbuje kotki zmieniać. Choć lubi mościć się…
-
„Wszystko o różnorodności”
Co by było, gdyby wszyscy ludzie na świecie byli tacy sami? Tak samo wyglądali, jedli te same potrawy, mówili w identyczny sposób i robili dokładnie te same rzeczy? Byłoby okropnie nuuudno! A przecież nikt nie lubi nudy. „Wszystko o różnorodności” jest na pewno mądrą odskocznią od nudy, a do tego książką niebywale potrzebną. Wszyscy wyglądamy inaczej, ubieramy się w dżinsy, sari czy zabawne skarpetki. Nasze ciała mogą mieć piegi, blizny, zmarszczki, mogą być niepełnosprawne i w sile wieku. Myślimy w różnorodny sposób i mówimy różnymi językami, a nasze rodziny mogą być małe, duże albo patchworkowe. Również nasze jedzenie nie jest takie samo, zależy od naszych zwyczajów, upodobań i kultury. Obchodzimy…
-
„Zosia Iskierka, przyszła liderka”
O tym, ile może zdziałać autentyczny i szczery lider, dobitnie przekonaliśmy się w ostatnich dniach. I choć nie każdy nim będzie, to odwaga i wytrwałość w działaniach przyda się nam wszystkim. O odwadze właśnie, o przełamywaniu własnych barier, a także o ogromnej mocy solidarnej grupy jest książka „Zosia Iskierka, przyszła liderka”. To nie jest książka tylko dla urodzonych liderów, to książka dla każdego. Bycia liderem można się w pewien sposób nauczyć. Ale podstawa zawsze jest taka sama – szanuj ludzi i rób dobro! Zosia Iskierka jest najlepszym przykładem, że dobre chęci, entuzjazm i działanie mimo strachu mogą zmienić świat na lepsze. Gdy zauważa wielką górę śmieci, nie może przestać o…
-
„Pierwsza pomoc przy drobnych wypadkach”
Gdy w dzieciństwie zdarłam kolano, mój krzyk słyszało pół osiedla. Nie patrzyłam na ranę, tylko zaczepiałam ludzi, aby spojrzeli i powiedzieli, czy jest krew. Jak krew była, to lamentowałam jeszcze głośniej. A gdy krwi nie było, to nie pamiętam, co dalej. Pewnie darłam się dotąd, aż mama się poddawała i wychodziła na podwórko 😉 Gdybym wtedy znała „Pierwsza pomoc przy drobnych wypadkach”, to musiałabym się dłużej nagłowić nad wstępem tej recenzji. Czyli nie ma tego złego… 😉 O bolesnych tematach (dosłownie bolesnych) dobrze pisać z humorem i dystansem. Jednak nie można stracić na rzeczowości i rzetelności. Makoto Yomada (tekst) i Gen-ichiro Yagyu (ilustracje) wiedzą o tym najlepiej. Dlatego ich książka…
-
„Gratka dla małego niejadka”
Gdy sama marchewka mówi, że lubi kąpiele przed każdym występem (w sałatce jarzynowej, w rosole czy na surowo), to ja jej wierzę. Wierzę jej bardziej niż wszystkim mądrym mamom, tatom i ludziom w białych fartuchach powtarzającym – „Umyj warzywa, zanim je zjesz”. A gdy kilka stron dalej widzę tę marchewkę, jak leży zrelaksowana w talerzu zupy (niczym w saunie), to od razu mam ochotę taką zupę ugotować. „Gratka dla małego niejadka” to nietypowa książka kucharska. Spoglądają z niej zaczepnie ogórki kręcące wąsa, cebula ocierająca łzy czy dorsz w meloniku. To przepisy z żartem, ale na poważnie można zrobić z nich zupę waniliową, naleśniki ze smacznym śpiochem lub sałatkę ze świderkami.…
-
„Mama bohatera”
Jaką mamą jesteś? Taką, która daje dziecku dużo swobody i tylko patrzy, czy maluch nie przegina? A może biegasz za dzieckiem z folią bąbelkową, aby nic mu się nie stało? Bo o dziecko nawet nie pytam, na pewno jest bohaterem. Twoim bohaterem. W książce, o której dziś piszę, oczywiście jest mama, jest też syn. Mama nadopiekuńcza, zawsze o krok za synem, czuwająca i wiedząca lepiej. Syn natomiast jest szermierzem, jak sam twierdzi, najlepszym w całym królestwie. A ponieważ „Mama bohatera” to współczesna baśń, to wiadomo, że bohater (Dick van Dyke) będzie dokonywał bohaterskich czynów. Tym razem udaje się do Czarnego Kawalera z pewną nietypową prośbą od samego króla. „Cóż… król…
-
„Kici Tyci Kociorożec”
Skoro Kicia ma różowe mięciutkie futerko, kolorowy róg i puszysty ogonek, to oczywiste jest, że może być jednorożcem. Na dodatek potrafi przecież wydawać z siebie głośne I-haaaaa! To czego więcej potrzeba? Otóż wsparcia i akceptacji. Bez oparcia w przyjaciołach cały entuzjazm pryska, a Kicia przestaje w siebie wierzyć. Marzenia stają się coraz bardziej odległe, a koci łebek do tej pory wysoko podniesiony, teraz smętnie opada. Do czasu, gdy na drodze Kici staje Jednorożec! Czy to on doda małej Kici odwagi? Jasne! Kicia zyska nie tylko odwagę, ale też przyjaciela, z którym będą wymachiwać rogami, tupać kopytkami i ganiać za trzmielami. Świat znów opanują kolory, radość i beztroska! „Kici Tyci Kociorożec”…
-
„Bajka o bąkach i jednym trzmielu”
Jeśli szukasz dla swojego dziecka książki, przy której będziecie dobrze się bawić, to mam coś w sam raz. A jeśli masz jeszcze wyższe oczekiwania i chcesz, aby dziecko też czegoś nowego się dowiedziało i coś istotnego przemyślało, to lepiej nie mogłaś trafić! „Bajka o bąkach i jednym trzmielu” to mądrze zakręcona książka, z którą odkryjesz Koniec Świata! Wyobraź sobie, że jesteś bąkiem, a nawet trzmielem. Czy chcesz mieszkać na łące, która traci swoje zapachy i kolory przez dziwne opryskiwanie? A gdy dostaniesz w oko tym specyfikiem, to nie wiesz, jak wrócić do domu, bo tracisz orientację! Na pewno wolisz żyć wśród innych bąków, wąchać kwiatki i cieszyć się czystym powietrzem.…
-
„Zawsze” i „Razem”
Jeśli okroić rodzicielstwo z momentów totalnego wyczerpania, buzującej złości, bezradności i nieustannego stresu, to pozostaną te chwile, dla których właśnie jest się rodzicem. O nich, o esencji bycia mamą i tatą, są książki Joanny Świercz, „Zawsze” i „Razem”. Zapomnij więc na chwilę o nieprzespanych nocach, o frustracji, bólu i kłótniach. Gdy przegonisz te czarne chmury, które wiszą pewnie nad każdym rodzicem, to pojawi się dojmujące uczucie miłości tak ogromnej, że nie ubiorą jej żadne słowa. Miłości, która koi w trudnych sytuacjach, która tuli, gdy jest dobrze i gdy źle. Miłości, która czasem unosi się ciuchutko nad głowami, gdy razem z dzieckiem gotujesz, słuchasz muzyki albo budujesz z klocków. Która poprawia…
-
„Pomelo i wielka przygoda”
Jest niepisana reguła, że im większy znak zapytania pojawia się u rodziców po lekturze książki, tym dobitniejszy wykrzyknik wyrażający zachwyt, u dzieci. Dlatego moja rada, czytając książki dla dzieci, a zwłaszcza „Pomelo i wielką przygodę”, odszukajcie swoje wewnętrzne filozofujące dziecko i po prostu dajcie mu się ponieść. Słonie zazwyczaj mają trąby, Pomelo też ma, tylko bardzo długą, dłuższą od całego siebie. To dzięki niej może daleko rzucać kamyk, który będzie wskazywać drogę jego wyprawy. Były oczywiście odpowiednie przygotowania przed podróżą. „(…) Ostatnie spojrzenie i szybkie siusiu”, ewentualnie jak ktoś woli bardziej górnolotny cytat, to proszę bardzo „Aby wyruszyć, trzeba mieć czyste serce”. Co będzie po drodze? Odparzone pomelodszewy, mityczne krajobrazy,…